Arkadia MUD RPG

dzieki Rafgart konkretna odpowiedz w koncu, moze nie taka jakiej sie spodziewalem ale przynajmniej wiadomo na czym sie stoi

oj, do tego to bym się przyczepił...
Rafgarcie - mam rozumieć, ze samo użycie aliasa np. we wesprzyj (nota bene wpisanego w arkadie, a nie klienta) będzie złamaniem zasad?
Gdyby w takiej sytuacji w 0,1sek poleciały ATAKI drużyny konkretnie na 'TWOJA BABCIE' to rozumiem, ale nie przeginajmy.

Wreszcie jest konkretna odpowiedź na postawione pytania i chyba wszystko jest jasne. Bindy są dozwolone, ale trzeba uważnie patrzeć co się binduje, a nie odruchowo wbijać przycisk ślepo wierząc, że to co zobaczyliśmy na ekranie jest zgodne ze stanem faktycznym. Jak dla mnie temat jest wyjaśniony i zamknięty.

Dzięki za rozwianie wątpliwości.

Paulie pisze:No chyba, ze czerpiecie przyjemnosc z karania osob, w takim wypadku ta cala dysputa nie ma sensu. Licze jednakze na wasza dobra wole.

No chyba Wizowie też muszą coś mieć z tej gry Nie expią, nie pkują, magików nie wyciągają... A wyżyć się czasem trzeba ;]

Rafgart pisze: Tak, zlamal.

Do tej pory czułem się w miarę bezpieczny, jako że nigdy nie byłem dobry w zabawę w PK. Ale teraz strach wchodzić na arkę... Chyba najpierw muszę przejść kurs szybkiego czytania Bo przeczytanie całego tekstu, jaki przewija się w kilkudziesięcioosobowej walce i wyłapanie wszelkich możliwych błędów jest nie lada wyzwaniem.

Rafgart pisze: Nawet sie nie spodziewalem, ze mamy tu do czynienia z takim poziomem patologii.

Patologią jest też to, że w ciągu kilku sekund można zginąć w walce, albo że w tym czasie można przebiec pół świata na ziołach. W takim systemie nie dałoby się grać bez takich przyspieszaczy. Patologia rodzi patologie.

Molu pisze: Ojej... Moje niepełne wyliczenie jest niereprezentatywne? A odkad to przyklady powinny takie byc?

Hmmm... Od zawsze? Ok, wytłumaczę Ci na innym przykładzie. 10-osobowa drużyna złożona z ludzi, atakuje 6-osobową drużynę złożoną z ludzi. Wszyscy wpisują zabij ogra... ojej, nie działa. Więc wszyscy wpisują zabij człowieka. Atakują siebie nawzajem, a wrogowie uciekają i się z nich śmieją.


A tak ogólnie rzecz biorąc... Wszystko jest do przyjęcia, to Wizowie tutaj rządzą i oni ustalają zasady. Jak się komuś nie podoba, może nie grać (wielu tak już zrobiło i wielu tak zrobi). Pozostają tylko trzy podstawowe pytania:

1) Dlaczego wcześniej nie pojawił się żaden odpowiedni zapis w zasadach, skoro się one zmieniły?

2) Dlaczego nie stosujemy starej mądrej zasady, którą wymyślili już starożytni Rzymianie, mianowicie: prawo nie działa wstecz?

3) Skąd gracze mają wiedzieć, co wolno, a czego nie, skoro nawet Czarodzieje tego nie wiedzą?

Granica miedzy tym, co dozwolone, a zabronione
wielokrotnie stawala sie przedmiotem zazartej dyskusji. Zwiazane jest to
z faktem, ze niezwykle trudno jest ja precyzyjnie okreslic. Z tego wlasnie
powodu nie definiujemy jej formalnie w Zasadach Arkadii.

Tak, zlamal.

Czyli od dzisiaj na expie musze czytac opisy mobkow zeby wiedziec w walce z czym wspieram prowadzacego, bo jakis wiz posądzi mnie o automat i w natłoku tekstu niedoczytam spreparowanej informacji? Swietnie.

Ta gra robi sie coraz fajniejsza. :)


Co do aliasow w stylu 'zabij ogra', to pozostawie to bez komentarza, bo chyba tylko elf z lasu mogl cos takiego wymyslic i uwazac za funkcjonalne.

To juz predzej zrobie sobie alias atakujacy pokolei wszystkich wrogow jakich tylko moge spotkac wysyłający 300 komend do muda, tylko najpierw wyucze sie wszystkich na pamiec, zebym W PELNI SWIADOMIE wiedzial co wysylam.

Paranoja. :D

Godar pisze:

Molu pisze: Ojej... Moje niepełne wyliczenie jest niereprezentatywne? A odkad to przyklady powinny takie byc?

Hmmm... Od zawsze? Ok, wytłumaczę Ci na innym przykładzie. 10-osobowa drużyna złożona z ludzi, atakuje 6-osobową drużynę złożoną z ludzi. Wszyscy wpisują zabij ogra... ojej, nie działa. Więc wszyscy wpisują zabij człowieka. Atakują siebie nawzajem, a wrogowie uciekają i się z nich śmieją."

Przeczytaj jeszcze raz definicje, ktora wpisalem wyzej, skoro wciaz uwazasz, ze sie myle.
Z mojego punktu widzenia moj przyklad jest bardzo uzyteczny. Wytlumacze Ci to na przykladzie:
Nigdy nie jestem w druzynie z ogrem, ani z mutantem. Moim wrogiem sa ogry i mutanty. Zajarzyles? Czy narysowac Ci to?

Ernard pisze:Co do aliasow w stylu 'zabij ogra', to pozostawie to bez komentarza, bo chyba tylko elf z lasu mogl cos takiego wymyslic i uwazac za funkcjonalne.

W dodatku caly czas uwazam, ze jest funkcjonalne. I wali mnie, ze Ty masz inne zdanie.

Przyklad: Dla postaci zyjacej nad woda (morze/jezioro/rzeka) plywanie jest umiejetnoscia bardzo funkcjonalna. Dla gorala? Wcale.
Niektore rzeczy nie musza byc uzyteczne, czy uzywane przez wszystkich, zeby przez innych mogly zostac uznane za funkcjonalne. Wszystko jest wzgledne.

Wiec Wasze wypowiedzi sa po prostu glupia klotnia o nic. Tym bardziej, ze wiekszosc moich notek ma charakter ironiczny, zlosliwy i przesmiewczy. I nie wiem co sadzic o osobie, ktora bierze na serio pomysly dotyczace takich aliasow.

Pozdro dla wszystkich sztywniakow!

Ernard pisze:

Tak, zlamal.

Czyli od dzisiaj na expie musze czytac opisy mobkow zeby wiedziec w walce z czym wspieram prowadzacego, bo jakis wiz posądzi mnie o automat i w natłoku tekstu niedoczytam spreparowanej informacji? Swietnie.

Ta gra robi sie coraz fajniejsza.


Co do aliasow w stylu 'zabij ogra', to pozostawie to bez komentarza, bo chyba tylko elf z lasu mogl cos takiego wymyslic i uwazac za funkcjonalne.

To juz predzej zrobie sobie alias atakujacy pokolei wszystkich wrogow jakich tylko moge spotkac wysyłający 300 komend do muda, tylko najpierw wyucze sie wszystkich na pamiec, zebym W PELNI SWIADOMIE wiedzial co wysylam.

Paranoja.

Ja korzystam z 'zabij czlowieka' zawsze dziala - zawsze jakis paskudny ludz padnie

a tak do czepiajacych sie biednego mola, chyba nietrudno przed walka po wpisaniu kto, czy nawet w czasie walki zrobic sobie:
alias c zabij wstretnego smierdzacego telmora
alias cc zabij malorozumnego nawalonego thaera

Juz nie mowcie ile to osob gra w arke i ze ciezko nie znac 5 aktywnych wrogow, ktorych mozna ustawic na 1-3 aliasach - pk to nie tylko bindy

To juz predzej zrobie sobie alias atakujacy pokolei wszystkich wrogow jakich tylko moge spotkac wysyłający 300 komend do muda, tylko najpierw wyucze sie wszystkich na pamiec, zebym W PELNI SWIADOMIE wiedzial co wysylam.

No nie wiem czy to legalne, bo skoro zaatakujesz wszystkich, jak ich powiedzmy wejdzie 10 na lokacje, to skad wiessz ktorego w koncu bedziesz lal?

Sasuke pisze: alias c zabij wstretnego smierdzacego telmora
alias cc zabij malorozumnego nawalonego thaera

:))))) celnie ;)

Ernard pisze:

Tak, zlamal.

Co do aliasow w stylu 'zabij ogra', to pozostawie to bez komentarza, bo chyba tylko elf z lasu mogl cos takiego wymyslic i uwazac za funkcjonalne.

Z praktyki to ja znam tylko aliasy "zabij elfa". I nie były to elfy z lasu.
Ale to już opanowane.
Pomijając fakt ze tez mieszkacie w lesie.^^


A co do skryptów to skrypty wybierające najsłabszego czy najbardziej poranionego są chore... bo tracimy przyjemności z gry tylko liczy się ten kto ma lepsze skrypty. Analogicznie do do wszystkich super automatów jak autowsparcie, autopogon itp.
Ja do tej pory gram bez numeryka. Głównie na laptopie. Po pewnym czasie
rzeczywistość zmusiła mnie do korzystania z mappera, którego notabene wykorzystuje wyłącznie przy konieczności ucieczki.
Gdy wpada duża drużyna wrogów - myślenie wyłączam i wieje nie ryzukując niewielkiego laga, który pozwoli założyć bloka, czy niby nie autopogoni ... gdzie co lokacje dziwnym trafem obrywa się w plecy.
Aktulanie w PK liczą się tylko ... dobre stabilne łącze i skrypty.

Co do walk drużynowych mamy wsparcie z samej mechaniki muda - czyli rozkazy. Z rozkazu można łamac, blokować itp. Jak widać nie wystarcza.
I konieczne są super wypasione mega skrypty, które defakto myślą za nas
podpowiadając w ułamku sekundy optymalne rozwiązanie.
Gram w Arke krótko ale pamiętam ustalenia przed walką ... typu to kogo lejemy ?
Teraz zastąpił to bind na wesprzyj, zabij, przełam i zajebiste skrypty prowadzącego.
A w walce 5x5 przy minimum skryptów niewiele się wie co się dzieje.
Paranoja w jedna i w druga stronę ... a z obserwacji to większość zgonów aktualnie to w dużych drużynach, bądź chwila nieuwagi, zagapienie, czy lagi.

Co do aliasów na zabij ogra czy elfa, to jak widać w dobie skryptów niektórzy przeoczyli proste zabij wroga.

K.