Arkadia MUD RPG

Paulie pisze:

Bam pisze:Czy coś się pozmieniało przez ostatnie 3-4 lata z wejściem na bagna ghouli? Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek musiał podjąć tyle prób, żeby tam wejść. Przez ostatni tydzień gry udało mi się tego dokonać raptem raz na jakieś spokojnie ponad 100 prób.

Nie. Z wyjatkiem komend, ale przeciez nie o to pytasz. Oprocz randomu, jest tam przynajmniej jeden, istotny czynnik sprawdzany, przy przechodzeniu. Sprawdz na arce.

Kiedyś istotnym czynnikiem było zmęczenie, za co odpowiadały pewnie cechy postaci i problemem było tam wejść poniżej krzepkiego i dobrze zbudowanego chyba, że się było żółtkiem i zmęczenie było czynnikiem obcym takiej postaci. Przy aktualnych cechach mojej postaci wydaje mi się, że powinienem tam wejść bez problemu. Nie mniej jednak inne postacie kierując się na bagna w tym samym kierunku co ja i używając tej samej komendy wchodzą bez problemu i powoli zaczynam się obawiać, że może rozmiar postaci po latach nabrał na znaczeniu, a moja mała nie jest i może dlatego ma problem . Chyba, że istnieje druga/inna komenda, żeby tam wejść to w takim razie wrócę i będę szukał, a jak nie znajdę to najwyżej będę dymał przez pustkowia na te bagna

Stąd moje pytanie czy mechanika muda mi to teraz utrudnia czy to mój brak znajomości innej komendy żeby wejść na bagna od strony jeziorka?

Mechanika. Rozmiar nie ma znaczenia, w tym przypadku. ;-)

Paulie pisze:Mechanika. Rozmiar nie ma znaczenia, w tym przypadku.

Zawsze tylko tak gadacie

Nie zawsze, drogi Rudzielcu, nie zawsze. ;-)

Jako, że za moich czasów nie istniały depozyty, to chciałbym spytać, czy są one całkowicie bezpieczne? Tzn. można w nich bez obawy o utratę przechowywać kamienie, drogocenne przedmioty itd.?

re up:
Tak.
Nie schowasz w nich jednak napełnionych pojemników, ani przedmiotów, które nie przetrwają,
a do przechowywania monet dalej służą banki.

Gerdia pisze:re up:
Tak.
Nie schowasz w nich jednak napełnionych pojemników, ani przedmiotów, które nie przetrwają,
a do przechowywania monet dalej służą banki.

Paulie pisze:Mechanika. Rozmiar nie ma znaczenia, w tym przypadku.

Dzięki za informacje!

Herenvarno pisze:

Coronius pisze:A jakieś dowody niż 'wydaje mi się'?

A to juz chyba dzialka Rafgarta? (jako jedyny ma "dowody" w postaci wgladu w zakodowane skrypty) tylko watpie by chcial sie podzielic "dowodami"
(byc moze jeszcze inni tez sa, ale nie beda udowadniac na forum)

Nie wiem czy mogę, ale chyba mam dowód. Zresztą mi się zdawało, że różnice były, choć mogły wynikać z różnych statystyk dwóch broni używanych jedna po drugiej. Ale:
Kod:
ocen miecz
Oceniasz starannie dwusieczny krotki katzbalger.
Jest to miecz o niezbyt dlugiej, prostej i obosiecznej glowni.
...
Wyglada na to, ze liczne walki wyryly na nim swoje pietno.
wycen miecz
Niemloda energiczna kobieta szepce do ciebie: Za pozbawienie cie klopotu, jakim jest dwusieczny krotki katzbalger, powinienes ty mi zaplacic, ale skoro
nalegasz, to moge ci dac co najwyzej 31 srebrnych i 26 miedzianych monet.
ocen drugi miecz
Oceniasz starannie dwusieczny krotki katzbalger.
Jest to miecz o niezbyt dlugiej, prostej i obosiecznej glowni.
...
Wyglada na to, ze jest w znakomitym stanie.
wycen drugi miecz
Niemloda energiczna kobieta szepce do ciebie: Moi przodkowie wstana z grobow i beda sie ze mnie natrzasac, jezeli za dwusieczny krotki katzbalger dam ci wiecej niz 33 srebrne i 28 miedzianych monet.

---
Jeśli odkryłem wielkie tajemnice, to przepraszam. Zawsze mogę jeszcze to zdjąć jeśli coś.
Ale wynika z tego, że dla sklepikarza spada wartość uszkodzonej broni, czyli broń taka sama w sobie jest gorsza. Tak jak znoszone ubrania, które też są mniej warte po ich noszeniu.

Wiadomo ze uszkodzona bron nie jest tak atrakcyjna jak nowa i przynajmniej z zalozenia winna miec krotsza zywotnosc. Stad z pewnoscia minimalna roznica w cenie. Jednak nadal wydaje mi sie, ze zepsucie nie ma wplywu na jakosc bojowa.

Bo tępy nóż kroi tak samo!