Arkadia MUD RPG

Ghardrimowi, za ziele na poczcie :>

Dr Misio - Dziewczyny

Ghardrimowi marudzie - głaskaj ptaszka!

Nelly Furtado - I'm like a bird

Mahakamczykom

Jon Walker - Growing A Beard

Thinnowi i Meksowi - normalnie lof lof

Red Hot Chili Peppers - Nobody Weird Like Me

Tagardowi

Lmfao - Party Rock Anthem

Śpiącym połówkom! Wstawać!

The Prodigy - Firestarter
4 Non Blondes - What's Up

Ownerowi Elcorala, elfa, z którym DAAWNOO temu biegałem po Imperium jedną z pierwszych swoich postaci. Barmarowi, który równie dawno temu podexpiał moją postać na zombiakach w Campo. No i sobie - a co, bo chciałbym znowu mieć tamte lata i rozegrać wszystko inaczej

Dżem - Wehikuł czasu

Korniszonom! Boże, uwielbiam was

Fasolki & Natalia Kaim - Ogórek wąsaty (zielony ogórek)

Zerrikankom -->Bo tak

Takie tam ---> Relfeksja nad..

Innym ---> Przyglądam się Wszystkim ---> Oprócz

Refleksja

Ograskom za organizację i uczestnikom za uczestnictwo - te kilkanaście osób udowodniło, że są jeszcze na arce ludzie, którzy chcą się po prostu bawić .

Kool & the Gang - Celebration

Redkowi

Michael Jackson - HIStory

Co tak pozno te dedykacje. Za te wszystkie nagrody powinnas juz napisac je podczas eventu.

Hasp pisze:Co tak pozno te dedykacje. Za te wszystkie nagrody powinnas juz napisac je podczas eventu.

Wszystko odbyło się uczciwie! Nagrody wygrałam ciężką pracą i zaangażowaniem . Swoją drogą dawno nie dostałam tyle za śpiewanie więc...

Sobie! - Abba - Money, money, money

Przegapiłem wprawdzie datę, ale to wrzucę z lagiem.

Wszystkim, tradycyjnie z okazji.

Amorphis, Summer's End, lp. 'Tuonela':

In the morning mist by the waning moon
through the woods she set on foot
With a sacred blade cut the berries down
Dug up the dreaded mandrake root

Tread my path to summer's end
This bequest I leave you she says
You will see what could be evergreen
Turn to copper and fade to grey

By the standing stones
Atropine eyes smiled at me
Sitting in a sluggish vertigo
Sands of time form another dream

No love without sacrifice
No liege springs without decay
The final kiss is a wormy one
In soils cold caress to rest we'll lay