Arkadia MUD RPG

Haern pisze:Oj nie prawda, tarcza daje gladowi bardzo duzo, to w cholere silny defens.

Nie przeczę. Glad jednak ma tę tarczę na umiarkowanym poziomie, w przeciwieństwie do korsarza i legionisty. Ci tracą więcej (+ wspomniana przez Łoptaka wycofka). No ale fanatyk czy partyzant tracą duala, co też jest dużym wyrzeczeniem.

Było mówione, które zawody sens zbroić w dwuręczną broń, bo każdy coś traci przy tym, a według mnie gladiator będzie jednak lepszy od fanatyka do dwuręcznego topora czy maczugi, a więc nie licząc zbója jest najlepszym zawodem do tych broni (no i te indywidualne opisy speca ).

Hej,

czy kult Sigmara był popularny wśród krasnoludów? Czy krasnoludcy wyznawcy ograniczali się tylko do Gwardzistów Wielkiego Mistrza? Chodzi mi głównie o Khazadów z Imperium Krasnoludzkiego, kwestia krasnoludzkich sklepikarzy/rzemieślników żyjących od pokoleń w większych miastach Imperium interesuje mnie odrobinę mniej.

Byłbym wdzięczny za jakieś "sprawdzone" informacje na ten temat.

pozdrawiam!

Krasnoludy nigdy i nigdzie nie czciły Sigmara. Gwardziści szanowali go jako bohatera który zawiązał przyjaźń między ludźmi i krasnoludami, ale nie oddawali mu boskiej czci. W ogóle w Starym Świecie panteony ras są rozłączne i ludzie nie czczą krasnoludzkich bogów, krasnoludy elfich ani elfy ludzkich. Khzadzi z Gór NIGDY nie klękali by przed człowiekiem, mając swoich bogów. Kult przodów był powodem dla którego akceptowali jego 'boskość' dla ludzi, ale nie był ich przodkiem więc nie mogli i nie chcieli go czcić.

Merkava pisze:Krasnoludy nigdy i nigdzie nie czciły Sigmara. Gwardziści szanowali go jako bohatera który zawiązał przyjaźń między ludźmi i krasnoludami, ale nie oddawali mu boskiej czci. W ogóle w Starym Świecie panteony ras są rozłączne i ludzie nie czczą krasnoludzkich bogów, krasnoludy elfich ani elfy ludzkich. Khzadzi z Gór NIGDY nie klękali by przed człowiekiem, mając swoich bogów. Kult przodów był powodem dla którego akceptowali jego 'boskość' dla ludzi, ale nie był ich przodkiem więc nie mogli i nie chcieli go czcić.

Co jednak nie uniemożliwia graczowi odgrywania np. wychowanego przez kaplanow sigmara krasnoluda-fanatyka.

Trygg pewnie chce się dowiedzieć o krasnoludy w Zakonie, tak?
Jak już było powiedziane, oni go szanują, ale nie oddają mu czci. Poprzez porozumienie między Krasnoludami a ludźmi, Krasnoludy są przyjmowane w poczet Zakonników - ale z tego co pamiętam tylko jako honorowi Gwardziści.
W przeciwieństwie do wyznawców-ludzi, ci mogą mieć normalne rodziny, żony, dzieci. Po odbyciu "służby" mogą wracać do domu, tam gdzie ich miejsce.

No ale mogę się oczywiście mylić. Muszę zapytać znawcę

Właśnie, w którymś MiMie (stare, stare) była seria artykułów o Krasnoludach z Gór. Piękne artykuły, piękne. Opisywały społeczeństwo Krasnoludów, religie, relacje między płciami, narodziny itp.

Przed reforma krasnoludy mogly byc rycerzami, nawet Mistrzem Teraz tylko Gwardia i o ile wiem ci gwardzisci wyznaja Grimnira.

Zurwen pisze: Co jednak nie uniemożliwia graczowi odgrywania np. wychowanego przez kaplanow sigmara krasnoluda-fanatyka.

Kolega pytał o statystyczny zasięg kultu. Abberacje mają miejsce zawsze i wszędzie. A taki krasnolud-wyznawca Sigmara będzie bardzo źle traktowany przez Khazadów jako odstępca od wiary w przodków.

Morholt pisze:Przed reforma krasnoludy mogly byc rycerzami, nawet Mistrzem Teraz tylko Gwardia i o ile wiem ci gwardzisci wyznaja Grimnira.

Owszem. Na jedno i drugie
Patrz: Iron, Hrut, Dhor, Yarps, Sargl, Sergl, Ghar i paru innych (i przed powstaniem KGKS jak i po).

Czy wartosc regeneracji zycia, oraz zmeczenia jest zalezna od wytrzymalosci, czy nadaje ona jedynie maksymalny wspolczynnik tychze cech?

Nakręciłeś w tym pytaniu, więc odpowiem tak: dwie postaci niezależnie od cech w tym samym czasie zregenerują się np. z rannego do świetnej. Nie wiem jak ze zmęczeniem.

edit po sprawdzeniu: to wyżej to nieprawda.