Strona 7 z 13

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 18:51
autor: Bors
W Siedliszczu jest prawie 50-ciu mieszkańców. Komu chcecie wmówić że tylko 30% z nich to Berki i ich secie? Fakt zapomniałem jeszcze o różnej maści znajomkach przyjmowanych od ręki na mieszkańców i po 2 tyg. do załóg.
Tulacz:: Wywaliłeś tylko Rifa mimo że się nie zalogował i że go nie było tak samo jak np Aden. Jednak on pozostał bo wiadomo czyim jest seciem... Czy może była jakaś inna różnica?
Nadmiernym krasomówstwem nie pokryjesz tego iż konkretne rzeczy zostały zrobione po świńsku...

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 18:54
autor: Vinseth
Bors pisze: Nadmiernym krasomówstwem nie pokryjesz tego iż konkretne rzeczy zostały zrobione po świńsku...
Np. kupienie statku bez uzgodnienia tego z reszta kapitanów?

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 18:56
autor: Bors
Wskaż mi gdzie jest napisane iż trzeba mieć takową zgodę. Zasady siedliszcza pozwalają na co pozwalają i z nich skorzystałem.

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 18:59
autor: Vinseth
W bardzo brzydki sposób za co kapitanowie cie ukarali.

Pewna cześć korsarzy była za tym byś miał ten statek, inni byli przeciw, a jeszcze inni mówili, że źle załatwiłeś sprawę.
Gdybyś zrobił to w inny sposób podejrzewam, że miałbyś ten statek dalej, ale nie naprostowałeś sprawy.
Ja byłem jak najbardziej za tym, byś miał statek bo rzeczywiście w tym okresie grałeś dość aktywnie wraz z jednym załogantem i rzeszą rekrutów bądź kandydatów na rekrutów, ale niestety wolałeś postawić sprawę twardo "Przecież nic mi nie zrobią" no to masz.
A ten wątek... no szkoda gadać.

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 19:06
autor: Ovidus
Skoro go przyjeli w siedliszcza to chyba przyjeli tez ze moze kupic statek skoro zadnych ograniczen kodowych nie ma. Podoba mi sie okreslenie "rozebrania statku" jako rozpierniczenia go podczas nie obecnosc graczy z miejscu w ktorym wiekszosc "berkow" obiecalo sobie tego nie robic. Zdeka chamskie i godne "berkow" :) Pozdrawiam. Nie bede wiecej zasmiecal tego tematu :)

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 19:11
autor: Vinseth
Ovidus pisze:Skoro go przyjeli w siedliszcza to chyba przyjeli tez ze moze kupic statek skoro zadnych ograniczen kodowych nie ma. Podoba mi sie okreslenie "rozebrania statku" jako rozpierniczenia go podczas nie obecnosc graczy z miejscu w ktorym wiekszosc "berkow" obiecalo sobie tego nie robic. Zdeka chamskie i godne "berkow" :) Pozdrawiam. Nie bede wiecej zasmiecal tego tematu :)
No tak niech każdy kupi sobie statek, będzie 30 osobnych gildii i totalna samowolka.
Dajmy MC'kom 30 kaplic a co niech mają! Przecież kod można zmienić!

Że tak to brzydko nazwę "zwykłe Pierd***nie"

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 19:13
autor: Seren
Może i ze mnie ignorant straszliwy, ale na stronę Wakahiko to zaglądam raz na kilka miesięcy i gdyby nie ten temat, to nic bym nie wiedziała.. zresztą, żeby mnie to obchodziło. Ale było po prostu napisać do Wakahiko swoją wersję, a tu widzisz.. każdy ma swój punkt widzenia i połowa Cię zakrzyczy twierdząc, że płaczesz.

Tułacz, notkę długą napisałeś, ale koniec końców nie widzę w niej wyjaśnienia co Bors takiego zrobił, żeście mu statek puścili z dymem - erpegowo co zrobił, no bo notka taka klimatyczna.. "Zostal posadzony o zdrade i spiskowanie przeciwko dobru Siedliszcza" niewiele mówi. Zabił bibliotekarza? Gwałcił mieszkanki Siedliszcza? Prał brudne ciuchy w Waszej studni?
Pytam tak pro forma, z dociekliwości i ciekawości, bo po żadnej stronie nie zamierzam się opowiadać.

A teraz się Korsarze będą na forum kłócili, widać teraz to na nich przyszła pora. Przynajmniej niektórzy potrafią się obyć bez wyciągania brudów przed publikę, pocieszające. Trzeba brać przykład :D

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 19:14
autor: Ovidus
Na co MC tyle kaplic jak na jednej nawet obrony nie ma? Od kiedy to jest ograniczenie osob w gildi? Pomysl moze sam pierdolisz.

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 19:18
autor: Vinseth
Ovidus: chyba źle mnie zrozumiałeś. No trudno

Re: Dziwna sytuacja

: 27 maja 2009 19:21
autor: Ovidus
Vinseth pisze:Ovidus: chyba źle mnie zrozumiałeś. No trudno
Wlasnie, nie. Oni mieli prawo wyciagnac konsekwencje z jego postepowania ale nie w taki sposob. W ten sposob co zrobili tylko pokazali ze tak naprawde mozesz robic co zechcesz a oni i tak zrobia po swojemu, nawet kosztem wlasnych zasad. A rozwiazan bylo wiele...