Khazog pisze:za doslownie kazde slowo zadales zaplaty.
Może dlatego ze w cechu nauczyli mnie, ze informacja to towar i kazali płacić nawet podatek ...
Khazog pisze:Mialem wrazenie, ze robisz jakies machlojki z tymi kamieniami, zapewniajac ciagle, ze dasz mi tyle ile daje zawodowy kupiec. I te twoje zapewnienie, ze Ayenne nie da wiecej za nie...
Może dlatego, że stała za drzwiami i wyceniała osobiście te kamienie, ale nie chciała wyjść Cie obsługiwać.
Khazog pisze:Wyrazilem swoja watpliwosc co do Ciebie
Adamsonowi. Szkoda tez, ze nie odzywasz sie i wstepnie przygotowany
interes diabli wzieli. Wiesz o czym mowie.
Może dlatego, że umawiasz się na interes, a potem wypytujesz o jego temat innych kupców.... Chciałeś, żeby subiekt za Ciebie wykonał zadanie, za które był byś przyjęty do gildii, ale uznałeś że 20 mth to za dużo i postanowiłeś się targować i to kilka dni po ustaleniu warunków .... Ogarnij się, a potem pisz.
Jak masz wątpliwości to mogę logiem poczęstować.
Poza tym po tej rozmowie, było dla mnie jasne że marny z Ciebie klient, który skąpi na wszystkim i nie da zarobić, więc skoro Adamson lubi wyrzucać kasę w błoto na Twoją obsługę to jego sprawa.
Irelia - No i co, dostałaś uczciwa cenę, ale nie odpowiadało Ci to, a ja nie miałem więcej czasu, więc oddałem kasę - w czym masz problem ? Miałem Cie błagać, żebyś mi sprzedała kamienie za 23 złote ? Żaden kupiec nie dał Ci za nie więcej, chyba że wbrew zasadom nie policzył prowizji.
Pozatym skoro byłaś tam w towarzystwie byłego subiekta, który się tam madralował odnośnie ceny, to po co miałem dalej tracić czas ?