Ulav pisze:Prawda jest taka, ze jezeli masz mysliwego w druzynie(albo wksa chociaz) to goniąc komandosa, zawsze go zobaczysz, nawet w lesie. Jezeli bedziesz go doganiac dluzej niz jakies 6-7 sekund to zdazy sie schowac jezeli jest w lesie i jest noc
Dobrze wiesz Pipek, ze nawet jesli walczymy z wami, spost WKSa niewiele daje. To, ze ukrywacie sie skutecznie w nocy nie dziwi mnie wcale. Ale to, ze szukajac parokrotnie na lokacji, na ktorej sie ukrywacie i nie znajdujac nic to juz zupelnie inna sprawa.
Co do tego, ze partyzant nie ma speca w pierwszej linii. Partyzant ma speca z drugiej linii i jest to zawod zdecydowanie przeznaczony do chodzenia w druzynie. Mimo braku speca z pierwszej linii, to wciaz macie duala, ktory czesto zmienia walke, a niektorym masowka nawet ja utrudnia. Szczegolnie WKSowi.
@Nathaniel: Wszystkie minusy nozownika, ktore wymieniles charakteryzuja tak naprawde ten zawod i nadaja mu klimatu. Z doswiadczenia wiem, ze nawet jesli nie masz zbroi to i tak naklepiesz wiekszosci postaci w pelnych plytach.
Sztylety maja slaby dmg? Moze i tak, ale za to szybkosc zadawania ciosow w polaczeniu z dualem tworza z nozownika maszyne do zabijania, ktorej nie przeszkadza slaby dmg sztyletow. Niejednokrotnie mierzylem sie z nozownikiem na podobnym poziomie. Efekt byl zwykle ten sam - siarczysty wpieprz, a wszelkie rewanze konczyly sie kolejnymi porazkami.
Akurat Nozownik jest chyba jedynym zawodem obecnie, ktory ma zbalansowane ukrywanie sie. Bo nawet taki slepiec jakim jest Larius od czasu do czasu zobaczy go przemykajacego sie.
