Strona 55 z 58

Re: Balans, exp i inne cuda

: 24 maja 2011 12:31
autor: Rafgart
Nie ma juz zadnego podzialu.
Zadania daja duzo wiecej doswiadczenia niz kiedys, za ich wykonanie jest duzo wieksza nagroda pieniezna. Wiecej za zadania rozwiazywane z kartki byc nie moze.
Ilosc doswiadczenia startowego jest wyzsza niz mozna bylo kiedykolwiek zdobyc z zadan.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 24 maja 2011 14:44
autor: Rivil
Jeżeli kiedyś mają być zadania nie robione z kartki, to musiałyby być naprawdę odporne na logiczne pomysły inne niż autor miał na myśli, tudzież komendy inne niż autor miał na myśli. I losowe.

Bo "wyrwij haczyk z kota" (;p kto wie ten wie, kto nie wie temu nic nie pomoże) to nie jest coś czego "odkrywanie" sprawia przyjemność i stanowi wyzwanie.

/me na świeżo po robieniu zadań (na pamięć)

Re: Balans, exp i inne cuda

: 24 maja 2011 15:04
autor: Kagain
Pytanie do Rafgarta, który w temacie o drobnych zmianach napisał :
- zmodyfikowana została szansa na użycie broni przy walce dwiema brońmi, przez co używanie dwóch różnych typów broni powinno mieć większy sens
Żeby nie było wątpliwości. Czy chodzi tu o walkę dwoma różnymi brońmi tego samego rodzaju, np. dwoma różnymi toporami? Czy też chodzi o walkę zupełnie różnymi rodzajami broni, np. toporem i mieczem jednocześnie? Jeśli o to drugie to czy planowane jest udostępnienie zawodom posiadającym umiejętność walki dwiema brońmi możliwości trenowania drugiego rodzaju broni?


PS: Dziękuję za odpowiedź.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 25 maja 2011 11:02
autor: Rafgart
Chodzi o walke dowolnymi bronmi o roznych statystykach. Nie ma znaczenia czy jest to sztylet i topor, czy tez dwa topory o identycznych opisach, ale innych wylosowanych wspolczynnikach.
W tej chwili nie jest planowane udostepnienie mozliwosci trenowania drugiej umiejetnosci broni. Byloby to na pewno bardzo atraktyjne dla graczy i zostawiamy to na przyszlosc.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 05 cze 2011 12:13
autor: Atan
Tytuł tematu jest tak szeroki, ze chyba i na moje 3 grosze miejsce się znajdzie. Będą one dotyczyć etatowego zawodu odkrywcy. Patrząc na ilość odkrywców w świecie, żywię głębokie przekonanie, że można go chyba z lekka uatrakcyjnić. Zdając sobie sprawę, z faktu iż nie jest to zawód do wojen, proponuję mu dodać speca w postaci chowania się za plecami kogoś z drużyny, przed wszystkimi postaciami atakującymi naszego odkrywcę. Myślę, że takie uatrakcyjnienie, wpłynie na popularność tego fachu.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 05 cze 2011 13:32
autor: Khil
...
Zawod, jak sama nazwa wskazuje, sluzy do odkrywania. Do siedzenia w nosem w ksiazkach, podrozowaniu i prowadzeniu eksperymentow. Ulepszanie sily bojowej mija sie z zalozeniami, a juz dawanie umiejetnosci dostepnej tylko dla najciezszego defensywnie zawodu bojowego to czysty absurd.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 05 cze 2011 15:15
autor: Atan
re Khil:
o eksperymentowaniu na arce poza włażeniem na niebezpieczne tereny raczej nie ma mowy, włażąc tak trzeba się liczyć ze zgonem, dobrze byłoby żeby był on odrabialny, exp samotny jest upierdliwy i niezwykle czasochłonny więc potrzeba czegoś co choć w jakiejś części ułatwi chodzenie w drużynie

co do ostatniej części Twojej wypowiedzi:
Khil pisze:...
... a juz dawanie umiejetnosci dostepnej tylko dla najciezszego defensywnie zawodu bojowego to czysty absurd.
ja zwariowałem, czy ktoś pomylił legionistę z kupcem? Uśmiałem sie zdrowo. :lol:

Re: Balans, exp i inne cuda

: 05 cze 2011 16:23
autor: Bjoern
Nie kwestionując żadnej z powyższych uwag, podrzucę inny pomysł.
Odkrywca powinien mieć ogromny plus do szansy na ominięcie wszelakich blokad, kiedy próbuje czmychnąć z lokacji. Niezależnie od tego czy drogę zagradza jakieś legendarne monstrum czy zwykli żołdacy.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 05 cze 2011 17:07
autor: Sigard
Dodajmy, ze w dowolnie wybranym kierunku, niezaleznie od tego czy taki jest dostepny na lokacji.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 05 cze 2011 17:29
autor: Gniot
Panowie zawod kupca mial kiedys umiejetnosc chowania sie za plecy.
Moze ma ktos jeszcze opis tego speca ... ?

Ja w tym nic dziwnego nie widze jak i w pomysle zeby odkrywca mial wieksze szanse na przezycie.