Arkadia MUD RPG

I dopisując do poprzedników:

Jakby można było zobaczyć jak inni mnie widzą, np. przy otuleniu płaszczem, albo co jest dla nich ukryte pod moją zbroją to by ułatwiło życie.

Można by to wprowadzić w formie lustra, w którym się można przejrzeć, ale lepiej wprowadzić komendę (np. obejrzyj siebie ogolnie).

Mikkel pisze:Nakupuje się postaci drogich ciuchów żeby się lansować, a potem przychodzi przez miażdżącą większość czasu nosić je pod zbroją, gdzie nikt nie może ich podziwiać...

W realu masz to samo - odzież wierzchnia zawsze będzie zasłaniać wszystko, co jest pod nią. Wizowie postawili na realizm i wątpię, żeby Twój argument był trafny. Zawsze możesz dla lansu ściągnąć zbroję - rzadko kiedy lans polega przecież na szybkim bieganiu z mniejszym czy większym obciążeniem - no chyba, że przed zazdrosnym mężem...

Ja w każdym razie mogłabym wręcz hipotetycznie właśnie nie chcieć, aby było widać co mam założone pod zbroją "na szczególne okazje"

Lylly pisze:I dopisując do poprzedników:Można by to wprowadzić w formie lustra, w którym się można przejrzeć, ale lepiej wprowadzić komendę (np. obejrzyj siebie ogolnie).

Komenda 'ob siebie' istnieje i faktycznie pozwala Ci spojrzeć na siebie tak, jak Cię widzi osoba trzecia.

Nie pozwala mi spojrzeć na siebie z punktu widzenia trzeciej osoby, bo jak się otulę płaszczem to widzę wszystko co mam na sobie.

Lylly pisze:Nie pozwala mi spojrzeć na siebie z punktu widzenia trzeciej osoby, bo jak się otulę płaszczem to widzę wszystko co mam na sobie.

Rzeczywiście, przepraszam.

Plaszcz skrywa wszystko co nosisz na sobie. Inni widza tylko opis otulajacego cie plaszcza (sam widzisz go w pierwszej osobie).

W zasadzie płaszcz skrywa wszystko i jest to opisane w ?plaszcz, ale na przykład nie byłem pewien, czy skrywa zwierzęta jeśli są na mnie (chociaż w zasadzie to logiczne).

A jeśli chodzi w ogóle o temat 3. osoby, to niestety czasem jestem zawiedziony rozbieżnością emocji w 1. i 3. osobie np. (jeśli dobrze pamiętam):
1. w pochodzeniówce z Lyrii była jakaś emocja z modlitwą, która w pierwszej osobie wyglądała mniej więcej tak: <Zamykasz oczy szepcząc słowa modlitwy>, natomiast w 3.: <X zamyka oczy i szepcze cos pod nosem>.
2. jedna z emocji w klubie obieżyświatów - 1. osoba: <Dokładnie przeszukujesz kazdy zakamarek w tym pomieszczeniu.> 3. osoba: <X biega co chwilę w tą i z powrotem wsciubiając nos w kazdy mozliwy zakamarek>

[Uwaga! Powyższe przykłady emocji są pisane z pamięci, a styczność z nimi miałem dość dawno.]

Po tych przykładach (mam nadzieję że więcej takich nie ma na Arkadii) widać, że osoba, która chciałaby odegrać np. pobożnego Lyrijczyka nie zostanie zrozumiana w pełni przez osoby trzecie, bo pomyślą sobie, że X sobie coś tam szepcze. Podobnie w drugim przykładzie gdy wykonuje się tą emocję to graczowi wydaje się że po prostu przeszukuje lokacje w ciekawy sposób, natomiast osoby trzecie pomyślą że to jakiś szalony przeszukiwacz.

Ale to trochę o to chodzi. Po pierwsze są smaczki ('usmiecha sie z mina zawodowego handlowca' z 3. osoby vs. 'usmiechasz sie z mina zawodowego naciagacza' z 1. rozbawiło mnie, kiedy pierwszy raz zobaczyłem); po drugie skąd osoba trzecia czasami ma wiedzieć, co robisz? Twój 'pobożny Lyrijczyk' chociażby - skąd mam wiedzieć, czy facet, którego widzę na ulicy i coś mamrocze pod nosem odmawia modlitwę, czy rzuca cichymi kurwami na społeczeństwo?

Masz rację jeśli chodzi o realizm(mylę pojęcia?), ale chodzi o to, żeby gracz był świadomy tego, co zobaczą inni i właściwie odgrywał postać. Gracz może chciał odgrywać poważnego odkrywcę, który sobie czegoś szuka, a tu wszyscy go widzą jako szaleńca. Gracz także nie wie, czy jego szept jest cichy czy też głośny i czy wszyscy nie słyszą jego modlitwy.

Lylly,
jak Ci coś nie odpowiada to jest na to prosta metoda: najlepiej z gotową propozycją zastępnika. Jeśli ktoś uzna to za lepsze, warte zakodowania to pewnie zostanie wprowadzone.

Wedle mnie jednak jest to szukanie dziury w całym.
Arkadia daje milion możliwości właściwego odgrywania postaci.
Gama emotów jest ogromna w porównaniu do tego co było kilka lat wstecz, więc można się bez tego jednego czy dwóch obyć. Wymyślić swojego itp., itd.

A co do smaczków, to polecam peruke z Quenelles

Pozdrawiam,
G.

Masz rację Gerdio, za dużo o tym piszę, ale w czas nie pomyślałem, a teraz nie mam możliwości zgłoszenia tego co chcę, bo dawne postacie nie istnieją.
Szkoda więcej o tym pisać. Amen.