Re: Zielarze w gildiach
: 11 lut 2011 23:10
re Natasza:
Przynajmniej okazuje sie ze nie jestem sam w swoim umilowaniu do koszenia
No ale rzeczywiscie jak sa potrzebne ziola jednego rodzaju albo zamowienie to trzeba sie brac wtedy do harowki 
Co do braku porozumienia to niestety faktycznie jakos malo kontaktowi Ci wszyscy zielarze
Trzebaby cos z tym zrobic...
Przynajmniej okazuje sie ze nie jestem sam w swoim umilowaniu do koszenia


Co do braku porozumienia to niestety faktycznie jakos malo kontaktowi Ci wszyscy zielarze
