Strona 6 z 58

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 12:52
autor: Terenes
Seren pisze: (...)
Poza tym - erpeguje się zawsze fajnie, niezależnie od mechaniki. I Wizowie są bardziej przychylni. Erpegująca strona mocy zaprasza!
(...)
Widac nie moglo sie obejsc bez chocby odrobiny lansu.

Szkoda tylko, ze to co robi SP z RPGiem ma niewiele wspolnego, a jest typowa
gildia ktora glownie expi poziomy do oporu jak sie da i gdzie sie da.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 13:17
autor: Seren
Widać nie mogło się obyć bez Twoich trzech groszy.

Pisałam z perspektywy własnej, nie gildiowej. A to co robi SP, to sprawa SP.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 14:39
autor: Herenvarno
Terenesie pytanko mam gwoli WLASNEGO zaspokojenia ciekawosci,
W zwiazku z Twoja ostatnia wypowiedzia, czy jest jakies stowazyszenie, gildia czy jakakolwiek organizacja dzialajaca na arce nie majaca nic wspolnego ze zdobywaniem expa? IMHO szkoda bic piany starajac sie uderzyc w jakas grupe, pietnuj pojedyncze przypadki, dodaj swoj "lans" porownujac ze swoimi postaciami (postacia). Wyjdzie sie blado nieco, prawda? Dlaczego gracze expia? Czesc tylko dlatego ze to ich jedyna obrona przed PK.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 15:44
autor: Terenes
Herenvarno pisze:Terenesie pytanko mam gwoli WLASNEGO zaspokojenia ciekawosci,
W zwiazku z Twoja ostatnia wypowiedzia, czy jest jakies stowazyszenie, gildia czy jakakolwiek organizacja dzialajaca na arce nie majaca nic wspolnego ze zdobywaniem expa? IMHO szkoda bic piany starajac sie uderzyc w jakas grupe, pietnuj pojedyncze przypadki, dodaj swoj "lans" porownujac ze swoimi postaciami (postacia). Wyjdzie sie blado nieco, prawda? Dlaczego gracze expia? Czesc tylko dlatego ze to ich jedyna obrona przed PK.
Nie bardzo rozumiem twoja notke (co niby mam porownywac z moimi postaciami ze wyjdzie blado?), ale spoko widze ze moja tez jest niejasna.

Nigdy nie mowilem ze exp jest zly. Nigdy nie uwazalem ze ktos kto duzo expi
nie umie RPGowac. Jeden z najlepszych rpgowcow jakich znam ma widzial i doswiadczyl wszystkiego i wiekszosc tego levelu wyoral jako GP.
Do tego ma silne zalozenia postaci ktore mocno utrudniaja mu rozwoj
i JAKOS nie musi uprawiac akrobatyki rpgowej po to tylko by miec taki
a taki item, troche szybciej expic czy moc chodzic w dowolnej druzynie.
I on jakos nie musi sie lansowac na wiesciach ze to on jest ten "fajny".

Co do ostatniego twojego zdania: przeciez mowimy o postaciach ktore sa
"neutralne". Jak ognia unikaja ustalonego, spojnego swiatopogladu
wpasowanego w realia domenowe, by moc byc ze wszystkimi "za pan brat"
i nie tracic cennego expa na PK.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 16:00
autor: Auglenn
Terenes pisze:Co do ostatniego twojego zdania: przeciez mowimy o postaciach ktore sa
"neutralne". Jak ognia unikaja ustalonego, spojnego swiatopogladu
wpasowanego w realia domenowe, by moc byc ze wszystkimi "za pan brat"
i nie tracic cennego expa na PK.
Ale to chyba ich prawo ;). I skoro potrafią sobie zapewnić swoistą "nietykalność" z każdej strony to chyba całkiem umiejętnie to rozgrywają.

I żeby nie było, nie mam nic wspólnego z SP - jedyny członek SP, którego znałam na arce już dawno nie gra (no chyba że o kimś zapomniałam ;))

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 16:59
autor: Gość
Ogólnie wszystko, co napisała Seren, to prawda. Jednak dziwie się, czemu gildii w założeniach i w praktyce neutralnej (czego utrzymanie być może nie jest łatwe) brakuje przygildiowego expowiska. Przecież wasza jest cała Arka - możecie iść na expa prawie wszędzie - z wyłączenie tylko tych nielicznych "zamkniętych" terenów - i nikt was nie ruszy.
W gildiach zaangażowanych w wojny główna niewygoda w wycieczkach na oddalone expowiska związana jest z ryzykiem spotkania wroga, dużo gorszym niż odległość od gildiowej skrzyni - i stąd taka rola własnego expowiska, z którego blisko uciec.
A czepianie się tego SP-lansu, Terenesie, jest bez sensu. To jak ich papier firmowy :) Osobiście też wolę graczy, którzy erpegują, a nie mówią, że erpegują, ale bardzo wielu podoba się ich styl gry. Niech więc każdy gra jak lubi.

Wracając do problemu balansu expowisk - taka dyskusja się upolityczni - nie będzie miał znaczenia stan rzeczywisty, ale to, jak się go będzie przedstawiało. Trzeba będzie naginać fakty, bo przecież przeciwnicy naginają w odwrotną stronę i jeszcze nie daj Boże coś tym ugrają. Coś takiego można było zaobserwować w dyskusji o elitarkach. Czytając takie sprzeczne opinie nie sposób niestety dojść prawdy (która wcale nie zawsze leży na środku).
Niestety

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 18:17
autor: Homerofe
Kolejny raz na przestrzeni lat wroce do Ultimy on-line. Jest tam kilka sprawdzonych rzeczy, ktore dzialaja i bardzo fajnie funkcjonuja. Lepiej szukac nowych rozwiazan, czy olac calkiem sprawe?

Exp to podstawa - wiadomo. Szczegolnie w takim rodzaju gry, gdzie inny rozwoj cech nie jest mozliwy. Trzeba go zbalansowac wszedzie, bo resztki graczy sie w koncu wypna i zaczna robic coraz dluzsze przerwy.

W sferze moich marzen lezy exp niebojowy: zielarstwo, scinanie drzew, wspinaczka, jakies alchemie itp Um z jakiego sie korzysta powinien byc rozwijany. Tu wcale nie trzeba jakiegos rewelacyjnego systemu uderzajacego w expiacych. Kwestia wyboru - czym sie chce ktos zajmowac. (Ja mialem wielka radoche jak po tygodniu w kopalni na UO dostalem PRAWIE 1% uma).

Zasady powinne byc jasne i czytelne dla kazdego, a nie byc tylko pseudo podstawa do karania.

Kwestia przyjmowania nowych wizow - kasacja innych postaci? po co? lepszy bedzie okres probny i ocena zaangazowania - duzo lepiej wyglada staranie sie do podupadlego cechu kupcow niz na wiza

Za expienie nagroda jest exp - za erpega nagrod brak. Jesli gracze/wizowie tak narzekaja na poziom erpega to dlaczego nie rozdzielic funkcji MG, albo dodac nowy odlam wizow od rpg.

Za brak erpega - brak nagrod.
Za zenujacego erpega - kary.
Za super erpega - system nagrod.

Zabawa dla gracza i zabawa dla takiego wiza - oczywiscie opcja zdecydowanie odrzucona lata temu - bo nie.

Taryfikator kar i postaci tez powinien wisiec na forum.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 18:53
autor: Paulie
Homerofe pisze:Kolejny raz na przestrzeni lat wroce do Ultimy on-line. Jest tam kilka sprawdzonych rzeczy, ktore dzialaja i bardzo fajnie funkcjonuja. Lepiej szukac nowych rozwiazan, czy olac calkiem sprawe?
Wprowadzanie wiekszosci rozwiazan mechanicznych znanych z UO byloby raczej ciezkie, a wrecz niemozliwe - wymagaloby to ogromnego nakladu pracy, a i sama gra zmienilaby niemal calkowicie swoje oblicze. Mimo, ze z jednej strony chcialoby sie zobaczyc te funkcjonalosci (bo faktycznie sa swietne), to z drugiej arka stalaby sie tylko bezgrafikowym klonem.

Kilka przykladow:
Sprzet tam sie bierze tylko i wylacznie z craftow (pomijajac arty), na arce z mobow (wyklucza to juz ogromna game skilli).
Alchemia - 8 podstawowych ziol, na niektorych shardach jakies dodatkowe - na arce od groma.
O magii, lukach i wierzchowcach to wspimnac chyba nie musze ;-)).

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 19:48
autor: Herenvarno
Pomysl mysle warty rozwazenia, sam bym sie pod czyms takim podpisal.
Jedno co mnie jednak razi:
Homerofe pisze:
Za brak erpega - brak nagrod.
Za zenujacego erpega - kary.
Za super erpega - system nagrod.
Czy w zwiazku z expem wygladalo by to tak?:

Za brak expa - brak nagrod.
Za expa na slabszych mobach, npc i/lub BG - kary.
Za super expa - system nagrod.

Raczej chyba nie o to chodzi, szczegolnie o drugi punkt w mojej i kolegi wypowiedzi.

Re: Balans, exp i inne cuda

: 15 cze 2010 20:16
autor: Homerofe
Paulie - sama mechanika to akurat najmniejszy problem, bardziej chodzilo o WSPOLNE budowanie swiata, wspolprace gracz/GM, ujawnianie nagrod i kar - wlasnie po to zeby unikac faworyzowania, bledow i przekretow.

Herenvarno - dlaczego te dwie rzeczy porownujesz? to ze ktos robi nieznaka przez 20h na szczurach zamiast isc na orki zrobic w godzine - wcale nie jest porownywalne z robieniem sobie sex mundialowego czata na arce zamiast sie nie odzywac wcale lub odgrywac postac, robic questa, bawic sie z innymi bez psucia zabawy. "Wypierdalaj lamusie, twoja stara ssie" czy "jebac policje" to malo erpegowe.