Strona 50 z 55
Re: Komentarze do logów
: 26 paź 2013 15:47
autor: Aylinn
Ostatni log fajny
Aż miło czyta się takie coś.
Można? Można.
Re: Komentarze do logów
: 14 lis 2013 21:05
autor: Falkir
Pewnie oskubalby go do zywego

tzn golebia
Re: Komentarze do logów
: 19 lis 2013 23:44
autor: Werbat
@Falkir, gdzie jest twist w Twoim logu?
Re: Komentarze do logów
: 20 lis 2013 02:07
autor: Slain
No, pasjonujący jak mecze polskiej repry.
Re: Komentarze do logów
: 20 lis 2013 10:29
autor: Falkir
Utonął ;0
Widze pewne glosy niezadowolenia po logu, ktory jest jaki jest, mi nie przeszkadza, ale pewne osoby wyprowadzil z rownowagi,
mea maxima culpa, traktuje forum chyba zbyt nieskrepowanie, a powinienem przeciez podejsc do sprawy powaznie.

Re: Komentarze do logów
: 21 lis 2013 01:13
autor: Denea
re up:
Log rzeczywiscie niezbyt moze ciekawy, ale za to pouczajacy!
Przypomnialem sobie, ze mozna wyskakiwac za burte! Ile to juz razy Denea na prozno plywala statkami bo zapomnaialo sie wysiasc
Ale znajac siebie i tak znow zapomne

Re: Komentarze do logów
: 10 gru 2013 14:31
autor: Bam
Aylinn pisze:K
obieca matematyka
kupiec nuci: JEsli bedziecie chcieli zarobic i na drogocennym towarze, jestem gotowa pomoc. W ramach zadoscuczynienia.
kupiec nuci: Bez zadnego zysku oczywiscie.
kupiec nuci: Trzydziesi procent mysle to dosc dobra propozycja.
zzz dudni do kupca: Ile to jest trzydziesci procent od zadnego zysku?
Mowisz do kupca: Trzydziesci procent od zadnego zysku... to daje zero, rozumiem?
Spogladasz na zzz.
yyy nuci do zzz: Nie wiem. Trzeba spytac kupca.
fixed

Re: Komentarze do logów
: 10 gru 2013 19:33
autor: Aylinn
re up:
I jedno i drugie pasuje

Re: Komentarze do logów
: 04 sty 2014 13:50
autor: Trfog
Z jednej strony, koles zachowal sie zalosnie. Z drugiej to cale tepienie PK i PVP powoduje, ze popadlismy w mala skrajnosc. Juz abstrahujac od twojego loga, to jednak duzo mlodych postaci, ktorymi graja wyjadacze zachowuje sie tak: 'opluj mutanta;wskaz zwoj;'czemu mnie atakujesz, jestem mlody?'.
Re: Komentarze do logów
: 04 sty 2014 14:00
autor: Mikkel
Mnie bardziej chodzi o to, że koleś mnie atakuje bez ostrzeżenia i bez jakiegokolwiek odgrywania w rodzaju "Idź stąd, bo ci walnę." albo chociaż zasugerowania, że może mnie zaatakować. Nawet rozmowa nie dobiegła końca, po prostu nagle się na mnie rzucił. Tak to psychopaci robią - a psychopatów się zamyka w zakładach zamkniętych. Jak ktoś mnie zirytuje w kolejce w sklepie, nie wbijam mu nagle noża w plecy.
EDIT:
A, ja po prostu mam pytanie w związku z tym - czy takie coś już się zgłasza MG czy też jest względnie w porządku i nie ma co im zawracać głowy?