Arkadia MUD RPG

To mowisz, ze potrzeba wiecej reform. Np. dodanie elitarkek dla MC i OK.

Ocho ... wypłakałeś kasacje "dobrych" elitarek, teraz będziesz płakał o dodanie "złych" elitarek?
Miodzio

Aby było sprawiedliwie, to teraz na 15 lat powinni ci źli dostać elitarki

Albo chociaz Ishtar.

Ilane pisze:Aby było sprawiedliwie, to teraz na 15 lat powinni ci źli dostać elitarki

Thrfog pisze:Albo chociaz Ishtar.

No ale teraz już jest sprawiedliwie... i o taka sprawiedliwość żeście płakali
I teraz chcecie ten słodki owoc porzucić w imię kolejnej "sprawiedliwości"?
Gratuluję ...

edit: poprawka cytatu

Wiesz jaki koloryt by dodalo tych kilku graczy majacych elitarny zawod wiedzmina, chodzacych po Ishtar, aby wybrac mniejsze zlo?

Zamawiam imie Geralt i biale wloy!! No i Yenefer jako prywatny NPC od dawania ... eliksirow!!!

A tak poważnie elitarki można było by wprowadzić jako postacie "jednorazowe" giniesz to zakładasz nowa postac.

No i wprowadzenie kolejek typu

Podaj swe imie: Geralt haslo:xxxxx
Niestety w swiecie jest już jeden wiedzmin musisz poczekać az się wyloguje

Trfog pisze:To mowisz, ze potrzeba wiecej reform. Np. dodanie elitarkek dla MC i OK.

Przeciez wlasnie OK to teraz elitarka o elitarnych ogrzych cechach, wiec tak uwazam, ze potrzeba wiecej reform

A zamiast wymagać kodowego wsparcia elitarności, nie możemy wszyscy po prostu zacząć być elitarni? Założyć, że wszyscy gracze Arkadii to elita.

To może ja dorzucę swoje trzy grosze.
Co do elitarek to ja specjalnie płakać po nich nie będę. Sorry panowie
Rozumiem radość chłopaków z drugiej, mrocznej strony bo gdybym miał padać od szarży w 1,64 sek i odrabiać lvl pół roku to najzwyczajniej w świecie zrezygnowałbym z takiej zabawy bo masochistą nie jestem
Elitarnych chłopaków też rozumiem. Człowiek grał X lat, odgrywał postać jak umiał, do umów się przyzwyczaił, a na dodatek zapewniano go, że mu ich nie odbiorą a tu klops. Troszkę nie fair ze strony wizów, ale jak mawiają - "nie podoba się, nie graj"
Ale do rzeczy.
Moim zdaniem wizowie ciut niefortunnie podeszli do tej reformy. Owszem, spece elitarek były przegięte i co do tego nie ma wątpliwości. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu obcięcie tego speca i zostawienie defów na dotychczasowym poziomie. Skoro Zakon ma być tym strażnikiem Imperium, to niech ma wysokie umy drużynowe, tak aby ci dobrzy, pod wodzą zakonnika szli w bój słuchając się go ślepo ot, taka wizja. A skąd ona?
Ano stąd, że nauczony latami grania po dobrej stronie obawiam się, że niebawem MC urośnie w siłę. I nie mam tu na myśli leveli, ale liczbości. Dojdzie do tego, że wieczorami grupa (grupy?) mutantów radośnie będą przemierzały Imperium wzdłuż i wszerz radośnie plądrując i mordując wszystko co się rusza, a w tym czasie dobra strona pochowa się po gildiach lub odpali secondy.
Do tej pory kiedy chłopaki z MC wpadali do Nuln (a przeważnie są oni liczniejsi, o levelach nie wspominając), można było poprosić o pomoc któregoś z zakonników i jakoś tam szanse się wyrównywały. Teraz obawiam się, że podjęcie choć trochę wyrównanej walki będzie niemożliwe. Obym się mylił.
A może teraz, gdy mamy trochę więcej graczy, wszyscy sobie choć trochę odpuszczą Jak pokazała moja kasacja, są po tej drugiej stronie osoby, które widząc podbindowaną postać nie atakują z automatu, czasami zagadają, upewnią się, czasem zaatakują, ale nie ganiają jakoś specjalnie (a może to ja dobrze spierdzielam ). Tym osobom chciałbym w tym miejscu podziękować

@Delgar

Delgar pisze: Jest jeszcze jeden plus obcięcia elitarek. Daje to ogromne możliwości gildiom, które w zamyśle nie powinny mieć "alignmentu". Mam na myśli takie stowarzyszenia jak KG, KS, OK, itp. Do tej pory oddech zakonu przekonywał KG do walki po stronie drużyny światła. Obecna sytuacja "geopolityczna" daje szansę na nietypowe konflikty, jak za dawnych czasów gdy KG walczyło z WKS czy z Zakonem. Drażniło mnie w Arkadii wprowadzenie "Tolkienowskiego" podziału na "dobrych" i "złych"; zarówno w Warhammerze jak i u Sapka świat był w różnych odcieniach szarości.

Tutaj Cię zmartwię. Swego czasu VR próbowało wyrwać się z sojuszu DŚ, zająć się organizacją igrzysk i utrzymywaniem porządku w Nuln (takie są założenia gildii) i starać się być w jakimś tam sensie gildią neutralną. Udało się nawet zawrzeć rozejm z OK i zacząć działać w tym kierunku. Niestety geopolityka Arkadii jest tak skostniała, że wszelkie próby zmiany tego stanu rzeczy spotykały się z życzliwym pukaniem się w głowę i wyśmiewaniem na IRCu przez członków pozostałych stowarzyszeń wchodzących w skład DŚ. Ostatecznie wszystko wróciło na stare tory.
Podobnie rzecz ma się ze Strażą Krain. Rotkiv chciał zmienić nieco założenia klubu: viewtopic.php?f=4&t=665
Można poczytać tam czym to się skończyło. Nie bo nie, bo od zawsze było tak i co zrobisz? Nic nie zrobisz.
Osobiście bardzo mi szkoda, że wszelkie próby zmiany zaistniałego stanu rzeczy są niemal nie do ruszenia, bo chętnie zobaczyłbym jakieś zmiany w ogólnej geopolityce Arkadii, bo obecnie jest po prostu najzwyczajniej nudno w tej kwestii.

A teraz czekam na falę krytyki