Re: Zawody Elitarne [Ankieta]
: 29 kwie 2010 22:33
Nie musisz sie zgadzac, mnoznika fanatyka nie pamietam ale kojarze, ze byl taki sam ze 2 lata temu. Tutaj zreszta nie bede pisal 

Oficjalne forum Arkadii, polskiego MUD-a, tekstowej gry fabularnej.
https://arkadia.rpg.pl/forum/
nie grasz to nie maja kogo fragować wiec nie graja;)Nawet mimo tego, ze uchowalo sie paru graczy z elitarnymi umami (starego berka), ktorzy wciaz maja pr*****ol, to ich ilosc (ilu ich tam u Was zostalo Huggus, 3? Z czego gra... hmm... zaden?:P)
Przyznajmy szczerze - Rennz zabity w 1.18 sekund nie miał 'konkretnego levelu', a jakiegoś dośwa. Ale pewnie by nie padł, gdyby atak nie wszedł w siedemdziesiąt milisekund od wejścia na lokację atakujących.Morglum pisze:Wystarczy sobie zadac pytanie czy samemu chcialoby sie byc w takiej sytuacji, ze ktos cie zabija jednym specem z konkret lvlu.
Mini-Kislev to tylko jedna warta do 'wyjęcia' lokacja. O ile tak się wylosuje, że była warta. I nie jest to zupełnie nic porównywalnego do jakiegokolwiek magika. Ot po prostu - lepszy sprzęt, niż z oficerów w obozach na ZC. Porównywalny w sumie ze zbroją Saurgla... A OK radzi sobie obecnie chyba najlepiej ze wszystkich gildii nieelitarnych, bo udało im się stworzyć zgrany i dobrze działający setup graczy+zawodów.Haern pisze:Rozwiazanie z podzialem swiata (Imperium) na strone 'dobra' i strone 'zla' przeszedlby tylko wtedy, gdyby po obu stronach bylo rownie duzo do roboty, do grania. A tak to co bedzie, ZC+Puchy+mini-Kislev dla zlych, VS reszta Impa i Ishtar dla dobrych? I co z OK?
Miał prawo wybrać stary zawód, albo nowy. Takie prawo mieli też Ferd i Moradin i również zawodu nie zmienili. Morglum wybrał tak, a nie inaczej. Ale ja bym starych berków nie nazwał 'elitarną gildią'. Dla mnie byli zawsze gildią lamerów, która trzymała levele, bo nagminnie zakańczała, albo porzucała (NAWET prowadząc, vide Legorr) drużynę, żeby na delionach spieprzyć na drugi koniec Ishtar. Berserkerzy może mieli mocne umy, na pewno mieli kodową przewagę nad rudymi, ale 'elitarni' w życiu nie byli. Jako gracze. Ich starych umów też nie nazwałbym 'elitarnymi'. Po prostu były lekko przegięte w stosunku do umów przeciwnika. Mówię oczywiście o sytuacji zanim Hakon został wizem/MG, a Kuczko poświęcił levele połowy swojej gildii, żeby sobie później zakodować grób (prawie jak na Wawelu!).Sasuke pisze:wielkie WOW, a czy kolega morglum zdaje sobie sprawe, ze sam ma przegiety, pseudoelitarny i niedostepny dla innych zawod?
Dokładnie. Nawet wiórki 5 lat temu miały z Wami więcej szans (na ucieczkę) :PMorglum pisze:Zreszta zabawa jest jak sie leje wieksza grupka i mozna pokombinowac w takiej walce a nie szast prast i gleba.
Rennz miał ponad 1000hp, ale tak, czy siak idea jest zacna. Z drugiej strony - procentowanie tego byłoby też głupie, bo żółtek, którego nie zabija miazga Ferda i Moradina (dwie rundy od spasionych zakonników ze starymi umami) to byłaby conajmniej śmieszna sytuacja. Potrzebne są po prostu porządne algorytmy walk, których nie udało się wizom opracować, odkąd zrobili 'te dwie' elitarki, a później i tak dali wszystkim zawody.Haern pisze:Taki pomysl glupi mi przyszedl do glowy: zmienic 'efekt tlumu' (dla niewtajemniczonych - ogolnikowo mowiac max hp ile postac moze stracic w runde*) z tych 800 czy ile tam jest teraz na np 40% max hp.
No my (jako mutanci) mieliśmy kiedyś taką zabawę. Już po tych czasach, kiedy wszyscy biegaliśmy na starym to i owo, czyli kiedy gildia 'podrosła' (w umiejętności, nie ilość ofc). Sporo słabych mutantów vs mało spasionych Zakonów - to był fun. Raz 'nam' się udało w chyba osiemnastu zabić Thogora na statku, bo myślał, że wszystkich roz**bie, jak wsiadał.Haern pisze:w (CUKIERKOWYM!) Ishtar nie ginie sie w 1,18 sekundy. Walki druzyn trawaja dluzej niz do pierwszej szarzy (speca), i sa, mam nadzieje przynajmniej, dobra zabawa dla obu stron.
Ansgar, zanim dostał ignore'a na ircu też mi smędził, że fanatykiem mogę więcej niż on (w sparze, mając level niżej, mnie `zrobił` ranny-ledwo).Morglum pisze:Haern siejesz propagande o elitarnosci umow berka (...) Mnoznik speca o ile pamietam jak fanatyk. :)
I teraz doceń cukierkowość Ishtar i tego, że nie masz przeciwko sobie tego samego tylko z większym mnożnikiem i x3 gildie. Chociaż to i tak nie Sine lały Berków, tylko Berki lały Sine od zawsze; sytuacja się odwraca, tylko u Was przynajmniej z równą możliwością kodową - każdy może mieć te same umy.Sasuke, ja mam przergiety zawod? Wielkie LOL w tym momencie. Wez sobie przejrzyjk walki korkow gdzie bylo np 3 berkow w teamie vs sine elfy gdzie nas zaslonami i lamaniem gniotly bo berkom wchodzi 20% zaslon, rozkazow nie sluchaja, mecza sie przy probach lamania jak dziki.
Jasne, to widzę. Ale mieszanie walk berki vs sine nie pomaga w tym temacie zupełnie - przez ponad 400 postów nie jesteśmy w stanie dojść do jakiegokolwiek konsensusu pomiędzy graczami. Żaden wizard się, jak do tej pory, nie wypowiedział, ale mam głęboką nadzieję, że ktoś poważny w mg to czyta i z tej dyskusji (przynajmniej z tych bardziej merytorycznych postów/wniosków, do których coraz ciężej jest już dotrzeć) wyciągnie jakiekolwiek wnioski. Temat gildii elitarnych dotyczy jedynie Imperium i dzięki za chęci, ale serio nie pomagasz, bo to tylko gmatwa cały topic coraz bardziej.Haern pisze:Nikt nie miesza tematu gildii ishtar do tego topicu, ja go uzylem by pokazac, ze brak tak duzych roznic jakie wnosza elitarne umy imperialne sprawia, ze da sie normalnie i fajnie pograc na pk
Zrozumiałem i zarzuciłem właśnie ironię, że minikislev to to samo, co `wyjęcie`Saurgla. MC daje sobie jakoś radę na razie. Nawet z ostatnio obciętymi zbrojami z ZC, kod gildii nadal nakazuje nam zdobywć pewne miejsca/miasta w Imperium. Oczywiście dla niektórych to jest nonsens, że mutant może wejść do miasta imperialnego, ale przecież tego nie zakodował Daggerro, czy jakiś Tipi, albo inny Corben.Z tym podzialem Corben cos nie zrozumiales - wlasnie o to chodzi, ze taki podzial aktualnego swiata Arkadii bylby wielce niesprawiedliwy dla 'ciemnej strony', bo jest tego terenu tam duzo mniej, w sensie jakosciowym. Wiec to raczej nie jest sensowne ani sprawiedliwe rozwiazanie.
Poczytaj, popytaj, później pisz. Zawody elitarne są zamknięte i żaden gracz nie może ich już zdobyć. Poza tym nigdy nie były dla 'każdego gracza', a tylko dla trzech ras.Grethard pisze:Wróciłem po roku (...) zawody elitarne same w sobie istnieć powinny są fajnym celem dla każdego gracza :)
Aż tak wiele biega legend+1?1.Wprowadzić granice powyżej którego exp a za tym siła bojowa postaci nie rośnie
Dla 90% graczy: 'przeszedłem grę, czas na inną'.siła bojowa postaci nie rośnie - miejsce na RPG a i urealnienie świata
Dude, a słyszałeś o takim kolesiu, jak Mariusz Pudzianowski? :-)(mięśnie i organy zwierząt i ludzi mają swoją określoną wytrzymałość po wyżej której nie da się już zwiększyć np siły - biolodzy wam mogą to ślicznie wyjaśnić
Przeciesz sam przyrost mięśni polega na nadrywaniu i nadmiernej odbudowie włókien mięśniowych. Ale o czym my tu w ogóle pieprzymy? To temat o zawodach elitarnych.po prostu włókna mięśniowe się zerwą i większa ich ilość nic nie da
Czy Ty wiesz, o czym piszesz...?2. Ograniczenie umiejek ofensywnych Elitarnych graczy(ideałem byłoby gdyby elitarność polegała na tym ze dany gracz by miał powiedzmy siłę tak jak by połączyć ofensa Fanatyka z defensem OHMA)
Dostałem dziś w nocy od jednego z graczy taki oto PW:Corben pisze:Tutaj mam pytanie do administratorów bazy danych kont arkadii i forum - czy jak się ma kilka postaci, to każda może mieć osobne konto na forum i oddać osobny głos, czy zostało to ograniczone (bo nagle w ankiecie 'graczy' przybyło i wszyscy walą w ten punkt, który wcześniej miał mniej procent)?
I nie sugeruję zupełnie, że Mutanci Chaosu mieli dziadka w Wehrmachcie.
Generalnie wygląda to tak, że ile się założy sekondów, tyle ma się głosów w każdej ankiecie. Nie wiem, co za Sherlock to w ten sposób połączył z bazą graczy, że ankiety są podłączone pod postać, a nie konto, ale można uznać, że żadna ankieta robiona na tym forum była przekłamana.unknown pisze:Tak, sam głosowałem z dwóch kont a bynajmniej nie jestem zwolennikiem elitarek. Z większej ilości mi się nie chce - całe to głosowanie jest zupełnie niewymierne i nie należy się nim kierować.