Arkadia MUD RPG

Kazda rasa na poczatku dostaje pare % jakiejs broni, trenowanie kazdej broni w gildiach podroznikow, moim zdaniem jest marnotrawieniem, jakze malych ilosci monet na poczatku, ktore lepiej spozytkowac na umiejetnosci potrzebne do eksploracji swiata badz do wykonywania zadan - spostrzegawczosc, plywanie, wspinaczka.

Wpisz sobie "um" w grze, sprawdz jaka bron masz i na poczatku idz w te strone.

Troche kiepska ta rada.

Poznawaj swiat, naucz sie zarabiac pierwszy grosz. Popytaj o zawodach na arce. Nie ma nic zlego w tej chwili we wzieciu zawodu od razu po stworzeniu postacii. Zaleta tego jest, ze zawod wzrasta o 4% tygodniowo, wiec zebranie 75% zajmuje 4 miesiace, wczesny start nie jest glupi. Jedyna wada tego rozwiazania jest to, ze twoja sila bojowa liczy od tych umiejetnosci ktore sa dostepne do wytrenowania, a nie te ktore sa wytrenowane. Powoduje to wolniejsze zdobywanie doswiadczenia w walce w razie klopotu z monetami. Ale, zarobienie w tej chwili na tygodniowy zestaw umow, nie jest specjalnie wyzwaniem w tej chwili, szczegolnie ze na poczatku to sa grosze. {nieaktualne, a nie mam BBCode na strikethrough!?!}

Dodatkowo, SA w tej chwili na arce przynajmniej 2 zawody swietnie nadajace sie dla poczatkujacych, jeden do odkrywania swiata, a drugi do zarabiania.


edit: stojem poprawion, nie ma w takim razie zlych stron wziecia zawodu wczesnie.

Talisa pisze:Jedyna wada tego rozwiazania jest to, ze twoja sila bojowa liczy od tych umiejetnosci ktore sa dostepne do wytrenowania, a nie te ktore sa wytrenowane. Powoduje to wolniejsze zdobywanie doswiadczenia w walce w razie klopotu z monetami.

Bzdura, to już bardzo długo nieaktualne.

Nie wiem czy to wlasciwy temat... ale ostatnio jakos zauwazylem wylew elfek nozownikow... to chcialbym tylko ostrzec ze to nie jest zawod dla zupelnych noobow. Trzeba wlozyc duzo kasy w treningi umow potrzebnych raz na troche. I uniki nie sa tak efektywne jak kiedys. Obciazenie to zart wizow. A cios w plecy nie zadaje takich obrazen zeby sie oplacal do walki z mobami.

Zawody dla noobow (moim zdaniem)
odkrywca - dla hobbystow, bo ma targowanie, bron i zielarstwo
gladiator - moim zdaniem najlepszy i najlatwiejszy do wyexpienia postaci samemu.
miecznik, korsarz, legionista, straznik - tez dobre expi sie samemu wolniej ale sa umy druzynowe.
ukrywajki - dla masochistow lub tych co wiedza co z tym zawodem zrobic.
kupiec - zupelny masochizm dla nooba.

Czyli jeśli chcę być PRO to najlepszymi zawodami są fanatyk i barbarzynca?

Pfft... To jest easy mode. Pro biegają na PK kupcem.

Bycie PRO nie zależy od zawodu, tylko umiejętności grającego.

Od siebie chcialabym tylko dodac, zebyscie nie sugerowali sie Tercoralem przy wyborze zawodow: niech pasuja wam do koncepcji postaci, a nie do tego, co ktos sobie mysli na temat tego, ktorymi gra sie latwo. Nawet partyzantem gralo mi sie solo bardzo, bardzo dobrze, a dobre expowisko da sie dobrac pod absolutnie kazdy zawod. ;-)

A czy ja sobie roszcze prawa do jedynego slusznego podejscia?
To jest gra, ktora czasem da sie zagiac. i wedle moich obserwacji latwiej zaginac gladem niz nozownikiem.
Nawet pozniej latwiej zmienic zawod bo bojowki zostaja.

Jak ktos ma swoj plan rpg na postac to czemu nie, tylko niech ma swiadomosc ze niekrore plany sa trudniejsze od innych.

Trudnosc grania konkretnym zawodem jest naprawde bardzo subiektywna. Znam sporo postaci z zawodem nozownika i jestes pierwszym, ktory narzeka. Na partyzanta tez sie bardzo dlugo narzekalo, a sporo osob uwazalo, ze to swietny zawod. Nie warto straszyc mlodych graczy - nic nie kosztuje zmiana ogolnodostepnego zawodu, jesli sie nie spodoba/gildia bedzie potrzebowala innego. O szybkosci expa solo tez nie chcialabym sie wypowiadac, bo nieznaki robilam duzo szybciej wiorka niz swoim korsarzykiem w tym samym miejscu.