Arkadia MUD RPG

Choboldy zostaw, one sa idealne dla swoje/dosw. Nic tak nie wnerwia jak spasiony, albo nawet zawodowiec, wpadajacy co chwila i wybijajaca potwory w novi albo choboldy w 5 minut - "bo moze" - gdy tymczasem, spokojnie trzech slabszych solo moze sobie bic tylko z przerwami na odsapniecie.

Wez drugiego, albo nawet trzeciego i na zbojow,grzyboczleki, vrany, ryboludzie nawet jak sie dogadasz.

Morowak pisze:Zywiolaki sa calkiem w pyte.

Aż się boję zapytać, ale gdzie ich szukać?

Słusznie się boisz.

Najlepiej ich nie szukaj

To one znajdą Ciebie.
W pytę.

Magog pisze: Wez drugiego, albo nawet trzeciego i na zbojow,grzyboczleki, vrany, ryboludzie nawet jak sie dogadasz.

Tylko jak bedziesz isc na ryboludzi to koniecznie wez ze soba monety i kosztownosci z kont bankowych i skrytek.

I zioła! Dużo zióóóóóół! Uciekając krzycz, że ich grotmaszty są tycie tyciuteńkie i bienij w stronę Kaedwen albo Brokilonu!

Wrocilem do gry w Arkadie po dlugiej nieobecnosci. Wiem, ze nie wszystko jest pisane na wiesciach, a o niektorych kruczkach mozna sie dowiedziec tylko tu na forum, dlatego mam pytanie:

Czy to normalne, ze niektore tarcze(nie wiem jak z innymi typami zbroi, ale przy tarczach widac to dosc znaczaco) niszcza sie szybciej od pozostalych? Mam wrazenie, ze jest jeszcze jakis wspolczynnik "niszczenia sie" zbroi, i niektore rodzaje maja je wyzszy inne nizszy.
Czy to po prostu rodzaj bledu i zglaszac to na Arkadii?

Jest to normalne. Zgłaszać może gdy wydaje Ci się że niszczenie następuje w sposób skrajnie zawyżony/zaniżony w stosunku do opisu - np potężna, ciężka tarcze w której longu jest zaznaczone że zniesie wiele ciosów, a rozpada się notorycznie na drugim mobie, albo miecz który jest stary, pordzewiały, zniszczony, a od dwóch tygodni intensywnego expa nie wymagał ostrzenia.

Czy da się zbudować ognisko, które pali się kilka dni? Około 3 nad ranem zbudowałem ognisko w centrum Novigradu, do którego łącznie dołożyłem ponad 40 wiązek chrustu, na nim i na dwóch innych umieściłem ponad 60 kawałków mięsa z niedźwiedzia, o 10 rano już nie było śladu po niczym. Czy od pewnej wielkości, dokładane wiązki już się nie liczą?