Szkoda tych 700 dni, jednak te dni nie są wskaźnikiem poziomu gracza. Jeśli to jedyne co miał na swoją obronę - a tak to wygląda z loga, to ja przepraszam.. jak napisał kolega wyżej - wyidlujmy sobie rok na arce, i róbmy co chcemy?
Postaci Arafa nie znałem za dobrze (głównie z drugiej strony miecza), ale jakoś mi się wierzyc nie chce, że był mistrzem rpga, a jedyne w czym się specjalizował to expienie z kumplami na botach (lub bardzo zautomatyzowanym mechanizmie do tego), i fragowanie w obu domenach. Czym się zasłużył dla gildii ? Z ludzi broniących i żalących się widzę tylko osoby, które mogą robić podobnie, a teraz zaczęły trząść portkami. Czas wyłączyć trigi, przestać expić na auto i zacząć się bawić w tą grę. Grać w nią, do tego została stworzona, a nie do siedzenia przy niej i wciskania F1 jak kolega wskaże. Chodzę na expa z moją gildią, ale uczestniczę aktywnie, wspieram, zasłaniam - nie wtedy, kiedy ktoś "mruknie, wskaże osobę do zasłonięcia" tylko jak widzę, że kogoś npce ostro naparzają.
Nie mam trigów, mam bindy. Jak się zamyślam, to mnie nie ma przy kompie - jedyne na co mogę liczyć, to to, że ktoś mnie zasłoni w razie czego.
Nie będzie mi go brakować. W ogóle. No i właśnie - fragowanie - to przez takich graczy jak Araf, których na szczęście jest coraz mniej ten termin przeniknął do Arkadii...a nigdy nie powinien. Podobnie jak nadużywanie komunikacji poza arkadiowej, używanie kontaktów z rl'a do przyjmowania do gildii itd... To nigdy nie powinno być normalnością! Większość jednak uważa, że skoro tak wszyscy robią - to jest OK.
Elandera nadal szanuję, a to co ujęte w logu zupełnie mi wystarczy - zbierali na Arafa dowody dłużej, był na cenzurowanym i nadal robił to samo... doigrał się. 700 dni nie jest tarczą przed gniewem, ani nie daje immunitetu, myślę , że większość graczy jednak zdaje sobie z tego sprawę.
Myślę, że znajdzie się jeszcze kilka/kilkanaście osób na arkadii pokroju Arafa.. i to one powinny się obawiać. Nie 80% Arkadii jak oni piszą. Nie sądzę, żeby bez nich Arka dużo straciła, wręcz przeciwnie... sądzę, że przez takich jak oni przestało grać sporo osób, które do tego świata wniosły więcej niż godziny auto expa/auto pogoni i zgonów... Życzę i Wam i sobie, żeby oni wrócili.
Pozdrawiam.
p.s. Buluar - zgadzam się co do propozycji ewentualnych zmian w sądzeniu. To co widzieliśmy w logu ze zmiecenia - nie daje NAM graczom żadnych namacalnych dowodów i pachnie prowokacją... nie znaczy to, że ich więcej nie ma. Jednak to co proponujesz, na przyszłośc może być lepszym i bardziej demokratycznym rozwiązaniem (chociaż arka nigdy demokratyczna nie była
