Strona 278 z 297
Re: Komentarze do Pytan
: 25 sty 2010 17:52
autor: Karg
W sumie (czy innej rybie

) myślę że to dosyć dociążające system i nie jestem pewien czy takie łatwe do zakodowania
u popularnych kowali były by kolejki na 100 lat z okładem nigdy nie był byś pewien kiedy i czy wogóle odbierzesz to zamówienie prawda ?
i z drugiej strony to poczekanie te parę minut nie robi wielkiej różnicy
Re: Komentarze do Pytan
: 25 sty 2010 18:46
autor: Bierdol
Zurwen pisze:Oczywiście, że ułatwiacz. I ja nie tyle proponuję, co w zasadzie zgadzam się z propozycją kogoś innego i podałem sposób jak rozwiązać problem powstały w drodze dyskusji.
Widzisz jakieś minusy tej propozycji, czy po prostu jesteś przeciwny ułatwieniom z założenia?
Nie, nigdy nie jestem przeciwny "z założenia". Nie jestem przeciwny także i tej zmianie. Proszę jedynie o rozsądek i odpowiedź na pytanie "po co ?". Zwyczajny bilans zysków i strat

Minusy:
- wysłanie "młodego" po przykładowe naręczaki już odpada, za łatwe

- zorganizowane ekipy które już mają w porównaniu z niezrzeszonymi łatwo (kasa, kandydaci, skrzynie itp) będą mieć jeszcze łatwiej. Tyle że.. czy o to chodzi ?
Martwi mnie ogólna tendencja, że coś co w świecie rpg trzeba zdobywać, kupować, kraść a później o to dbać, czyścić itp zaczyna być rzeczą która mi się należy, mam mieć i koniec ! Trochę tak teletubisiowato, nie ?

Rzecz jasna wracamy tu do wspomnianego zdrowego rozsądku i wypośrodkowania.
Re: Komentarze do Pytan
: 25 sty 2010 20:32
autor: Zurwen
Bierdol pisze:
Nie, nigdy nie jestem przeciwny "z założenia". Nie jestem przeciwny także i tej zmianie. Proszę jedynie o rozsądek i odpowiedź na pytanie "po co ?". Zwyczajny bilans zysków i strat
Rozważmy punkt po punkcie:
Bierdol pisze:
- wysłanie "młodego" po przykładowe naręczaki już odpada, za łatwe
Trudność tego zadania się nie zmieni, zmieni się jego czasochłonność. Jak chcesz, żeby stracił te dwie godziny, to po prostu wyślesz go po jedne nareczaki do Kadrin, a po drugie do Val'Kare. A i przy okazji nieco świata zwiedzi, zamiast siedzieć na tyłku w kuźni.
Bierdol pisze:
- zorganizowane ekipy które już mają w porównaniu z niezrzeszonymi łatwo (kasa, kandydaci, skrzynie itp) będą mieć jeszcze łatwiej. Tyle że.. czy o to chodzi ?
Znaczy nie rozumiem? Po pierwsze, sprzet z kuźni jest gorszy od sprzetu ktory takie ekipy mogą sobie wyjmować (a w związku z tym - na co to komu), a po drugie - kosztuje.
Bierdol pisze:
Martwi mnie ogólna tendencja, że coś co w świecie rpg trzeba zdobywać, kupować, kraść a później o to dbać, czyścić itp zaczyna być rzeczą która mi się należy, mam mieć i koniec ! Trochę tak teletubisiowato, nie ?

Rzecz jasna wracamy tu do wspomnianego zdrowego rozsądku i wypośrodkowania.
Nie zrozumiałem Cie ani troche ;] To chyba coś nie związanego z tematem?
Z punktu widzenia RPG-owego, nie widzę wyjaśnienia dlaczego klient nie mógłby zamówić u kowala serii ekwipunku. Ba, pewnie by jeszcze dostał zniżkę ;]
Ironicznie re down:
No, skoro Twoim zdaniem może być, to nie wiem na co my jeszcze czekamy

Skoro komentujesz jakaś trwającą dyskusję, to mógłbyś zadać sobie ten trud i poczytać co ci ludzie przed tobą powypisywali.
Re: Komentarze do Pytan
: 25 sty 2010 20:45
autor: Godar
Jak dla mnie może być, ale pod warunkiem, że takie hurtowe zamówienie nie blokowałoby kowala.
Mogłoby np. trwać x czasu, w zależności od ilości zamówionych rzeczy, a niezależnie od tego kowal dokonywałby napraw.
To napewno byłoby najwygodniejsze i najsensowniejsze rozwiązanie. Także z punktu realizmu, bo wyobraźby sobie sytuację:
- Dzień dobry, chciałem podkuć konia... Spieszno mi, listy do hrabiego wiozę
- Jasne, tylko niech pan poczeka, bo mam tu zamówienie na pińcet mieczy dla królewskiej armii.
W obecnym systemie jestem na nie.
Re: Komentarze do Pytan
: 25 sty 2010 20:47
autor: Gość
Godar pisze:- Dzień dobry, chciałem podkuć konia... Spieszno mi, listy do hrabiego wiozę
- Jasne, tylko niech pan poczeka, bo mam tu zamówienie na pińcet mieczy dla królewskiej armii.
Idealne (a do tego jakże "klimatyczne") wyjaśnienie dlaczego pomysł jest głupi
i nie ma co rozważać punkt po punkcie
Re: Komentarze do Pytan
: 25 sty 2010 22:53
autor: Redaan
Tak, dyskusja ciekawa i ze tak powiem kreci sie kolo wazkiego tematu. Tylko :
- po pierwsze nie zawracajmy glowy czarodziejom , bo i tak sa mocno obciazeni ( brak chocby opiekunow stoarzyszen);
- po drugie stary system dziala niezle, wszyscy jestesmy przyzwyczejni i juz;
- po trzecie mozna opcjonalnie dodac po drugim kowalu w miejscowosci (przyklad kuznie zakonne czy w ubersreiku). I wtedy ten kowal ktory bedzie kul gwozdzie predzej naprawi co nieco, niz ten u ktorego dostane misterna zdobiona zbroje plytowa albo wymiatajacy grozny stalowy korbacz.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 sty 2010 00:14
autor: Gordon
Tak abstrahując trochę od pomysłu, ale pozostając w temacie:
Jeśli chodzi o kuźnie, to jedyna rzecz, która mnie zawsze denerwowała, to sposób wydawania wykonanych przedmiotów. IMHO, powinna być możliwość odebrania ich nawet podczas wykonywania/naprawy przedmiotu dla innego gracza.
I więcej bym już nie zmieniał.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 sty 2010 07:43
autor: Morowak
Gordon pisze:Tak abstrahując trochę od pomysłu, ale pozostając w temacie:
Jeśli chodzi o kuźnie, to jedyna rzecz, która mnie zawsze denerwowała, to sposób wydawania wykonanych przedmiotów. IMHO, powinna być możliwość odebrania ich nawet podczas wykonywania/naprawy przedmiotu dla innego gracza.
Dokladnie dodac komende ktora odbiera sie sprzet, i to ze kowal kuje nowy czy tez graweruje, nie znaczy, ze czeladnik nie moze podac topora, ktory lezy i czeka. Do tego rozdzielilbym naprawianie od kucia, nawet za cene dluzszego kucia przedmiotu, mimo ze kowal kuje moglby w tym czasie naprawiac.
W tym momencie obecny system jedynie sztucznia wydluza gre, podczas czego i tak nic konkretnego nie mozesz zrobic. W dobie Arkadii gdzie skaracamy niepotrzebnie dlugie trakty, to i taka drobna zmiana kowali w niczym by nie zaszkodzila.
Mnie osobiscie nigdy sie nie chce naprawiac sprzetu, o ile to nie sa migiki, lub jakas super hiper maczuga, to poprostu biore nowa, stara albo wyrzuce, albo odloze do skrzynki zeby mlodzi mieli zajacie z naprawianiem.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 sty 2010 17:24
autor: Zurwen
Staż nalicza się przez 5 godzin w tygodniu.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 sty 2010 19:50
autor: Urithair
Tu chyba chodzilo o staz postaci, czyli jej wiek. Pytanie sie odnosilo do wiesci w temacie o brutalnosci.