Arkadia MUD RPG

Nadeszly ciezkie czasy dla elfek pocztowych.

Jakie to szczęście, że nie jestem elfka z gatunku pocztylionus

G.

W takim wypadku ograniczenie czasu przebywania na poczcie powinno skutecznie rozwiązać problem. Listy można zawsze pisać na tych co mniej popularnych :>

A już rzucanie do żółtka tekstem "Nie przedstawiaj się dla własnego dobra" to ostra paranoja

Mi sie juz trafia "Cel wizyty, godnosc nie konieczna" ale chyba jeszcze nie wszyscy potrafia to zrozumiec.

natomiast na "Nawetnie waz sie przedstawiac" padla rezolutna odpowiedz "Zdumiewajace, czym w dzisiejszych czasach mozna sobie na smierc zasluzyc" ;] Znaczy juz zabijaja ;]

Boki zrywać
Po latach konieczności przedstawiania się na każdym kroku i każdemu bez powodu i obrywaniu za nieprzedstawienie się nastał czas
Zemsty żółtodziobów!
lub jak kto woli
Zemsty frajerów!

Urisiel pisze:(...)Ale i tak tamta osoba byla dla mnie wazna, wiec czy jest mozliwosc przywrocenia Jej do zapamietanych?

Jest możliwość przywrócenia jej do zapamiętanych. Wystarczy, że spotkasz ją ponownie i przedstawi Ci się. Proste, nie?

Molu: Jesli sie ta postac zaloguje i jesli ja spotka i jesli bedzie sklonna mu sie przedstawic (lub ktos ja przedstawi) to ja sobie zapamieta.
Jesli zas ktorys z tych warunkow jest trudny do spelnienia to nie ma tej mozliwosci praktycznie.
Ciekawe kiedy ludzie zaczna sie umawiac przez komunikatory na przypominanie?


Zawsze sadzilem se komendy "kto", "zapamietaj", "zapomnij", "ostatnio" sluza do wzmacniania znajomosci i przyjazni zawartych na Mudzie.
Po tej reformie widac iz dla wizow "przyjaciel" to osoba ktora ci sie przedstawila raz na 2-3 miesiace (w przypadku kupca 2 tygodnie).

PS. Pieter: i widzisz teraz bedzie mozna oberwac nie tylko za "nieprzedstawianie sie" a rowniez za "przedstawianie sie" zalezy na jaka osobe trafisz. Ironia losu

Blob:
Za nic też można dostać. Na przykład za przechodzenie przez lokację na której ktoś stoi, jak mi się to ostatnio zdarzyło. Rządzą skrypty.

Po prostu znaczna większość graczy miała do tej pory sloty wypchane wrogami, nie przyjaciółmi. Nie pamiętała swojej gildii, żeby pamiętać wrogów, a to było chore ;]

Ja pamiętałem całą moją gildię i kilku wrogów.

Teraz pamiętam dodatkowo kilka sekondów, które przedstawiły mi się na poczcie. Postacie, o których nie wiem nic poza ich imieniem. Nie znam ich wcale i prawdopodobnie nigdy nie poznam. Ba, nie sądzę, żebym je jeszcze kiedykolwiek spotkł. A nawet jeśli, to ich imiona i tak nic mi nie powiedzą, poza tym że kiedyś gdzieś mi się przedstawili.

Ale będę je pamiętał dłużej niż całą moją gildię.

TO jest chore.