Arkadia MUD RPG

Visborg, bronienie argumentami ze świata który Cię otacza, świata fantasy (i na odwrót) jest mocno oderwane od rzeczywistości. Owszem, dowiodłeś - w naszym świecie w pewnym momencie historii w pewnych rejonach świata miecz był sakrum, ok - szanujemy Twoją wiedzę i cieszymy się, że taką posiadasz.
Niestety - w realiach warhammera miecz jest powszechną/zwykłą/zwyczajną bronią dostępną dla każdego kto chce taką władać (wśród ludzi i elfów wysokiego rodu szczególnie lubianą).
Z ciekawości sięgnąłem nawet Old World Weapon Armoury dla WFRP 2ED (niestety eng - bo taki miałem pod ręką), aby to sprawdzić i co?
Nie ma tam żadnej wzmianki iż ten szczególny rodzaj broni przeznaczona jest dla "szlachty", a noszenie go przez zwykłych najemników/żołnierzy/barbarzyńców/rzezimieszków/i innych ninja jest jakimś faux pas (co starasz się udowodnić).

No aż mnie mierzi, żeby napisać, że ktoś tu pajacuje, ale zamiast tego napiszę może tak: Zapewne przez nieuwagę drogi kolego Arvaku przeoczyłeś do czego odnosi się wypowiedz Visborga, bo nawet przez myśl mi nie śmie przejść, że ignorancja, bądź (co gorsza!) lenistwo, skłoniło Cie do nie przeczytania tych kilku odpowiedzi wstecz, do których się odnosisz.

Bardziej merytorycznie:

Nie ma tam żadnej wzmianki iż ten szczególny rodzaj broni przeznaczona jest dla "szlachty", a noszenie go przez zwykłych najemników/żołnierzy/barbarzyńców/rzezimieszków/i innych ninja jest jakimś faux pas (co starasz się udowodnić).

Kompletnie niczego nie udowadnia. Poczytaj jeszcze troszkę jednak, a dowiesz się, że Warhammer bazuje na okresie późnego średniowiecza/wczesnego renesansu i jeśli podrecznik czegoś NIE REGULUJE, to wiedza historyczna to jak najbardziej REGULUJE.

Od tego okresu są odstępstwa w kierunku zaawansowanego renesansu - myśl techniczna i polityczna, oraz wczesnego średniowiecza - kanon rycerski. Zapewne dla urozmaicenia zabawy, dlatego nikt nikogo się nie czepia, że nie ma lwów na tarczy a hasa z mieczem, ale w drugą stronę, czyli czepianie się, że nie w każdym zawodzie można trenować owe już w te zabawę razi, bo psuje klimat.

Pier pisze: Od tego okresu są odstępstwa w kierunku zaawansowanego renesansu - myśl techniczna i polityczna, oraz wczesnego średniowiecza - kanon rycerski. Zapewne dla urozmaicenia zabawy, dlatego nikt nikogo się nie czepia, że nie ma lwów na tarczy a hasa z mieczem, ale w drugą stronę, czyli czepianie się, że nie w każdym zawodzie można trenować owe już w te zabawę razi, bo psuje klimat.

O to to. Przy czym kanon rycerski (podejrzewam że masz na myśli kodeks honorowy?) jako taki też jest raczej elementem późnego średniowiecza, wychowanego na turniejach z joust a plaise (gonitwa na kopie ze stępionymi grotami) i poezji dworskiej (i to raczej Chaucerze niż Pieśni o Rolandzie), walkach w pełnych zbrojach płytowych z hełmami uniemożliwiającymi dostrzeżenie przeciwnika zachodzącego z boku czy od tyłu (przez co zostało to uznane za "niehonorowe") tak samo jak późnośredniowieczne wydanie feudalizmu (klasy społeczne zamknięte, niemal niemożliwy awans, który we wczesnym średniowieczu był powszechnym zjawiskiem).

Mogę się mylić bo nie jestem "historykiem", nawet humanistą nie jestem tylko ścisłowcem, ale mam szacun do historii i pare wątków z niej mnie fascynuje dlatego staram się posługiwać wiedzą w miarę pewną.
Struktura rycerska w Warhammerze jest bardzo rozwinięta, dlatego oczywiście późne średniowiecze, ale miałem na myśli niektóre elementy np rycerstwo jako zakony bardziej
Tutaj dla przykładu Rycerze Gralla z Bretonii, w późnym średniowieczu byliby archaiczni, wtedy zakony były świeckie i tylko jako patrona miały świętych, we wczesnym średniowieczu zakony były częścią hierarchii świątynnej. No ale w Starym Świecie Bogowie odgrywają ważną rolę więc to logiczne.

Re: down
No Rycerze Graala to może zły przykład bo są przegięciem w drugą stronę
Chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt, że w późnym średniowieczu zakony rycerskie na utrzymaniu kościoła już niemal nie istniały

Rycerze Graala, w przeciwieństwie do Rycerzy Pantery, Templariuszy Bialego Wilka itd nie są zakonem per se. Zwróć uwagę że inicjacja jest całkowicie mistyczna, nie utrzymują oni praktycznie kontaktów ani ze sobą ani z resztą społeczeństwa, są w większości oderwanymi od życia pustelnikami. To raczej odpowiednicy rycerzy-fanatyków religijnych niż rycerzy zakonnych, którzy pozostawali aktywni społecznie i politycznie. Bardziej zbliżone jest to również do średniowiecznego nurtu hagiograficznego w literaturze (choć wczesnej, kiedy kler i świeci walczyli u boku zwykłych ludzi, w późnej natomiast raczej odsuwali się od udziału w walce pozostawiając ją grzesznikom) niż zakonów rycerskich.

Czy wytrzymałość tarcz nie jest trochę zaniżona? Dziś mi pękły pod rząd trzy nowiutkie, dosyć dobre błyszczące tarcze, razem wytrzymując nie więcej niż 20 (!) ciosów - pękły od razu ze znakomitego stanu- na choboldach

Wydaje mi się, że jest błąd polegający na tym, że jakiś losowy współczynnik od którego zależy szansa na pęknięcie ekwipunku, zamiast losować się dynamicznie przy każdym zdarzeniu (np. cios) losuje się raz na apokalipsę. W efekcie, jeśli wylosuje się niekorzustny, to do kolejnej apokalipsy wszystko pęka na potęgę.

Czy jest możliwość zamontowania ogólnodostępnej tablicy ogłoszeniowej w Twierdzy pod Górą Carbon?

Jest możliwość, żeby komenda 'kto' zwracała tytuły w szerokości 0 a nie 80?

1. Przedłużyć trwałość masek z Hagge (niech zużywają się w takim tempie jak sakwy, torby)

2. Dać możliwość poproszenia o zasłonę strażnika/ków w mieście postaci B w momencie gdy: postać A jest ścigana na jakimś terenie listem gończym i atakuje w mieście postać B, która jest "czysta" (oboje stoją na lokacji ze strażnikami). W przypadku kiedy każda z nich jest czysta, żadna postać nie może poprosić o zasłonę.