Arkadia MUD RPG

Rafgart pisze:Dzieciom mappera trzeba pomagac.

To nie lepiej 'erpegowe' notki na tablicy w tym czy innym większym mieście, aby uważać na traktach w poblizu Dillingen bo nasiliły się napady bandytów ?

Miris: Nie to miałem na myśli - jedynie aspekt gnębienia, czy totalnego olewania nowych. Pomóc można też "klimatycznie" - również nie rezygnując z erpega kultysty, dresa, czy rycerza.

Ulik pisze:

Rafgart pisze:Dzieciom mappera trzeba pomagac.

To nie lepiej 'erpegowe' notki na tablicy w tym czy innym większym mieście, aby uważać na traktach w poblizu Dillingen bo nasiliły się napady bandytów ?

Pewne srodki wspomagajace graczy w znalezieniu wspomnianej przez Rafgarta nowosci zostaly wdrozone. Tyle, ze aby je zauwazyc trzeba czytac informacje dostarczane przez muda lub zwiedzac swiat od czasu do czasu. Nie wszystko bedzie podstawiane na tacy.

Spoko loko jestesmy na tropie:P a przynajmniej ja jestem;)

Rafgart pisze:Dzieciom mappera trzeba pomagac.

Cały czas wydaje mi się mocno krzywdzące takie stwierdzenie. Nie każdy musi mieć ochotę i obowiązek zapamiętywać wszystkie trakty, lokacje, expowiska itp. Traktowanie mappera i jego użytkowników jako zło wszelakie jest mocno obraźliwe i wydaje mi się być nie na miejscu - szczególnie jeśli taką postawę prezentuje praktycznie najważniejsza i najbardziej aktywna osoba wśród wizów.

Zurwen pisze:

Ulik pisze:

Rafgart pisze:Dzieciom mappera trzeba pomagac.

To nie lepiej 'erpegowe' notki na tablicy w tym czy innym większym mieście, aby uważać na traktach w poblizu Dillingen bo nasiliły się napady bandytów ?

Pewne srodki wspomagajace graczy w znalezieniu wspomnianej przez Rafgarta nowosci zostaly wdrozone. Tyle, ze aby je zauwazyc trzeba czytac informacje dostarczane przez muda lub zwiedzac swiat od czasu do czasu. Nie wszystko bedzie podstawiane na tacy.

Czyli wspomniane dzieci mappera nie czytaja opisów, nie zwracaja uwagi na muda tylko lecą na rozkazach (optymistycznie) ?

Bo ja na przykład rzecz, o której możliwe, że tu jest mowa to znalazłem wprowadzając do mappera okolice wspomnianego miejsca , a takie tworzenie mapy i utrzymywanie jej w miare aktualnej to jest kupa roboty jest, opisy trzeba czytać, życie ryzykować i w ogóle!

(pomijąjąc fakt, że aby skonfigurować ładnie mappera, bez subów typu pólnoc>N to też trzeba... no helpa poczytać, a on po angielsku przecież )

Mapper jest dla słabych! Kartka + długopis żądzą;)

Loptak pisze:Mapper jest dla słabych! Kartka + długopis żądzą;)

Agree! Swego czasu używałam nawet kredek

Przenosze sie tu bo tam mi temat zamkneli jak pisalem notke:(

@Morholt: oprocz przytoczonego konfliktu SC vs KM, jakie masz argumenty potwierdzajace teze, ze Hufiec nie spelnia swoich zalozen gildiowych? Prosze o konstruktywna krytyke;)

Przyznaje sie, ze nie ogarniam tego co Sagit piszesz. Czym przejawia sie jawny lub niejawny sojusz ohm i sc? Ostatnio mniej gram, moze cos mnie omija. Zupelnie powaznie pytam skad wnioski, ze te dwie gildie maja sojusz?

Haern pisze:Przenosze sie tu bo tam mi temat zamkneli jak pisalem notke:(

Ja też.

Haern pisze: @Morholt: oprocz przytoczonego konfliktu SC vs KM, jakie masz argumenty potwierdzajace teze, ze Hufiec nie spelnia swoich zalozen gildiowych? Prosze o konstruktywna krytyke;)

Oprócz?? Jakie oprócz? Haernie, ten konflikt wystarczy jako niepodważalny argument.