Bardzo nieobiektywna wizja swiata!
Mutanci trzymaja sztame z Ogrza Kompania i leja chyba wszystkich procz mafiutow, wiorek i GP.
Ogrza kompania trzyma sie z MC - liza sie po posladach z wiorkami i sinymi, nie bija mafiutow. Leja sie ze wszystkimi innymi - wliczajac GP.
Zgromadzenie Halflingow moze opanowac swiat, ale im sie nie chce - neutralni.
Zakon Sigmara trzyma z Gladiatorami i KGKSami + ZT, a jak wiadomo gdzie ZT tam nie moze braknac TW - skupiaja sie na laniu MC i OK. Plotki glosza, ze na kims jeszcze ;]
Lesne elfy skupiaja sie na byciu elfami i wspieraniu Tancerzy wojny w robieniu wiankow. Dorywczo poluja na wszelkich GP szpiegow w okolicach loren, albo chowaja sie w lesie.
Kompania Gryfa zyla przyjemnie i dostatnio, az zaczela fikac i podpisala kontrakt na MC. Jest to informacja nieistotna, bo powinni otrzymac "licencje na zabijanie" - swoich graczy ofkors.
Mafia zajmuje sie wlasnie tym czym sie powinni zajmowac mafiuci. Dodatkowo expia na trogach i wyciagaja magiki. Czuja wielka milosc do Komanda i Ochotniczego Hufca Mahakamskiego - wspolnie walczac z podlymi ludzmi. Tfu.... z podlymi korsarzami.
Korsarze trzymaja sie za raczke z SKN - czyli WKS - czyli Armia Lyryjska. Walcza z komando-sino-mafiuto-ohmami. Maja wielkie i zle okrety, wiec nalezy unikac portowych pomylek.
Komando zwiazalo swoje losy na dobre i zle z Wolnymi Elfami z Gor Sinych, ktore to wypierane i przesladowane przez ludzi uciekaly w niedostepne krance gor, ale stwierdzili, ze jednak wiecej zabawy bedzie przy eksterminacji ludzi - renegaci i potepy maja czas zlapac oddech + jak wyzej.
KMy zyja wlasnym zyciem. Wyplatali sie z sojuszu z OHMem i maja na glowie tylko MC i OK. Trzeba jeszcze wspomniec, ze maja Bloooba (cenzura - imie jest calkowicie przypadkowe).
Stowarzyszenie Polelfow jest calkowicie neutralne, jednak w odmienny sposob niz halfligi zza morza. Zajmuja sie czymstam i czekaja na strzal z jakiejs strony. Mysle, ze sie doczekaja...
Stowarzyszenie Gnomich wynalazcow - ciekawe, raczej neutralne.
Cech Kupcow - neutralny temat rzeka.
Wszystkich pominietych przpraszam!
Dodatkowo bardzo popularne sa miksy z kategorii: miec postac w kilku stowarzyszeniach, ktore nie sa w bezposrednim konflikcie. Bardziej bezczelni gracze potrafia miec dwie postacie w jednej gildii.
Powstala jeszcze legenda o jakims walnietym niziolku, ktory bije najemnikow, GPkow i wszystkie zoltki znajdujace sie reka.
Oczywiscie wszystkiego mozna sie dowiedziec na arce, ale wtedy nie mialbym zabawy z pisania tej notki
