Strona 232 z 297
Re: Komentarze do Pytan
: 17 lis 2009 23:42
autor: Rafgart
Chyba sie komus pomylil zamek Drachenfels z lunaparkiem. Moze jeszcze Konstant powinien rozdawac cukierki zwiedzajacym?
Re: Komentarze do Pytan
: 18 lis 2009 00:09
autor: Raglak
Rafgart dlaczego probujesz trywializowac? To, ze w Drachenfels mozna zginac to bardzo dobrze (tak samo jak i w innych miejscach). Nigdzie tego nie kwestionuje. Ryzyko zgona i pewna adrenalina jest jednym z elementow, dla ktorych ludzie lubia chodzic w takie miejsca. Pytanie tylko, czy uwazasz ze do_die z powodu wykonania jakiejs komendy jest ok? Bez zadnego komunikatu 'czy na pewno chcesz to zrobic?'. Dla przykladu - w tymze Drachen jest pewien tron. Mozna tam zginac, prawdopodobnienstwo tego jest nawet bardzo duze, ale gdy ma sie ogarnieta druzyne i dosyc wysokie cechy, mozna rowniez przezyc. Sa tez silne moby, na ktorych tez mozna pasc. I swietnie. Imo takie wlasnie powinny byc przeciwnosci czekajace na graczy. A nie wspomniane 'pocaluj demonice' czy pulapka u potepiencow, gdzie dajesz polnoc i padasz.
Buluar: Juz pisalem. Ammara i Blob mieli legendy i jakos padli bez takich jak to nazywasz niezbyt eleganckich metod. I gdzie ta niesmiertelnosc?
Re: Komentarze do Pytan
: 18 lis 2009 01:14
autor: Rafgart
Mimo ze teraz stalo sie juz tylko kolejnym zrodlem magikow, Drachenfels nie jest miejscem jak kazde inne.
Biorac pod uwage specyfike tego miejsca i klimat swiata domeny, pojscie tam i pocalowanie demonicy jest oczywiscym kretynizmem i samobojstwem.
Niezaleznie od tego jakie dresiarstwo beda sobie na Arkadii urzadzac gracze i czy ku uldze niektorzych norma stanie w koncu wykrzykiwanie o starej pioracej w rzece, to swiat nadal bedzie budowany zgodnie z klimatem i nie uchroni przed nim nawet najwyzszy poziom.
Re: Komentarze do Pytan
: 18 lis 2009 02:01
autor: Urisiel
No jak ktoś jest mameja z duzym lvl i sie boi to nic dziwnego

Jak dla mnie takich miejsc powinno byc wiecej z mozliwoscia zgona;]
Przydaloby sie jeszcze pewnie, zeby w kurhanie na bagnach ghouli od poziomu widzial i doswiadczyl wszystkiego wyskakiwalo przypomnienie. No bo przeciez nie wypada takiego poziomu tracic przez zapominalstwo. Najlepiej, jakby komus sie pomylilo i przez przypadek wklepal 'polnoc' zeby wyskakiwal tekst : "Jestes pewien, ze chcesz tam isc ? Moze wolalbys przeczolgac sie na polnoc ?" Geez, wyoral se ktos nieziemski poziom i akcja-sraczka, ze moze go stracic. Spowazniejmy
Re: Komentarze do Pytan
: 18 lis 2009 07:34
autor: Raglak
Rafgart pisze:Mimo ze teraz stalo sie juz tylko kolejnym zrodlem magikow, Drachenfels nie jest miejscem jak kazde inne.
Biorac pod uwage specyfike tego miejsca i klimat swiata domeny, pojscie tam i pocalowanie demonicy jest oczywiscym kretynizmem i samobojstwem.
Niezaleznie od tego jakie dresiarstwo beda sobie na Arkadii urzadzac gracze i czy ku uldze niektorzych norma stanie w koncu wykrzykiwanie o starej pioracej w rzece, to swiat nadal bedzie budowany zgodnie z klimatem i nie uchroni przed nim nawet najwyzszy poziom.
Z punktu widzenia gracza znajacego kod - owszem, kretynizm i samobojstwo. Z punktu widzenia rpga? Daleki bylbym od porownywania tego do krzyczenia o starej pioracej w rzece i dresiarstwa. Te konkretne demonice sa demonicami Slaanesha, maja opisy dosyc prowokacyjne. Jak dla mnie calkiem w porzadku i zgodne z klimatem swiata byloby gdyby ktos zaerpegowal chwilowe wywolane magia zauroczenie i podszedl i pocalowal te demonice. Oczywiscie nikt tego nie zrobi, bo dla tak krotkiej chwili erpega nikt nie zamierza tracic minimum kilkudziesieciu godzin expa. Jezeli mamy podyskutowac nie rob prosze ze mnie idioty, ktory nie rozumie ze gra w gre rpg i ma w dupie klimat.
Poza tym chodzilo mi nie tylko o te jedna demonice i drachen, a ogolnie o miejsca z opcja do_die. Chocby pewna ksiega. Ciekaw jestem co dresiarskiego i nieklimatycznego jest w probie przeczytania znalezionej ksiegi (szczegolnie gdy ktos ja podrzuci na trakcie i nie wiemy skad sie wziela). A za te jedna glupia komende takze mozna zginac.
Re: Komentarze do Pytan
: 18 lis 2009 08:08
autor: Gość
Raglak chodzi o to, ze gdyby tylko ewidentna brawura (jak to calowanie demonic) grozilo smiercia, to nie byloby tej balansacji spasow, na ktorej wyraznie zalezy wizom. ok - zgoda co do ekstremalnych miejsc, jak to Drachen, ale tego jest wiecej w tej grze!
nie no najgorszy efekt tego zagrozenia to to, ze te spasy raczej beda baly sie ruszac czegokolwiek nieznanego, bo a nuz jest to jakos dziwnie zakodowane
tylko, ze nie trzeba miec legendy, zeby taki z dupy zgod rozdraznil. kawal na prawde wystarczy

takie to klimatyczne Rafgarcie?..
Re: Komentarze do Pytan
: 18 lis 2009 09:11
autor: Huggo
Witam,
Ja osobiście zawsze uważałem że miejsca z do_die są kompletną pomyłką, i wydaje mi się że ogólnie podliczając wszelkie + i - które ze sobą niosą są raczej delikatnie mówiąc czymś co powinno się korygować. Ja rozumiem oczywiście potrzebę korekcji wysokich poziomów graczy, ale czy rzeczy typu "źle przywiązana lina" w miejscu w którym można spokojnie bez niej zejść jest ok? Ciekawy jestem co spowodowało by wprowadzenie losowo pojawiających się pułapek tego typu na traktach. Rafgarcie piszesz o "Dresach" jednak trzeba pamiętać że nie wszyscy gracze to "Dresy", a samo noszenie dresów też nie robi z kogoś idioty, przynajmniej na pewno nie od razu. Czy przypadkiem podobnego typu rzeczy nie godzą najbardziej w tą poprawną wedle zasad arkadii grupę graczy ? wymuszając wcześniejszą znajomość terenu - krystalicznie czyste skrypty, a odpychają od zwiedzania nieznanych terenów ? Widziałem kiedyś jak osoba używająca jednego aliasu do "pojenia swojej postaci" czy to z bukłaka czy fontanny, też się ciekawie załatwiła. Kodowo gra powinna dawać graczowi poczucie bezpieczeństwa - strzec reguł, uczciwości, balansu - nie zaś działać przeciwko graczowi jako osobie inwestującej w nią swój czas. Obecnie na arce wiadomo że jeżeli coś na arce może zabić, to w 90% niema co liczyć na humor koderów. - "Otwierasz drzwi gdy nagle z nikąd pojawia się gilotyna ścinająca ci głowę."
W sumie nie chce mi się sprzeczać - to po prostu moje zdanie w tej sprawie.
Pozdrawiam,
H.B.
Re: Komentarze do Pytan
: 18 lis 2009 09:22
autor: Rork
Aż mi się przypomniało jak blisko 'zwiedził' parę lat temu, po paru piwkach poszedłem raz kolejny w góry szare... Klasyka gatunku - 'O jeden most za daleko', o jeden kierunek za dużo ;P
Re: Komentarze do Pytan
: 18 lis 2009 09:45
autor: Gniot
"Biorac pod uwage specyfike tego miejsca i klimat swiata domeny, pojscie tam i pocalowanie demonicy jest oczywiscym kretynizmem i samobojstwem."
Podobnie jak jakiekolwiek czulosci wzgledem lorda Bodrog

Re: Komentarze do Pytan
: 18 lis 2009 10:04
autor: Tipi
Ciekawe co by sie stalo jakby jakis wyznawca Rhasnetha czy Slaanesha poszedl i pocalowal ta demonice.
A z ksiega to chyba jakis zart? Mowisz o tej ktora miala w tresci umierasz oddalasz sie ale
nic sie nie dzialo? 