Strona 3 z 8

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 14:24
autor: Herenvarno
Nie ma czego wybaczac :D topick ma za zadanie: dac mozliwosc wyladowania sie, pozartowania, rozprezenia, czasem nawet do powiedzenia co nas 'boli', a nie jest to zwiazane bezposrednio z mechanika MUDa.

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 14:47
autor: Ellax
Mam dość sporo do czynienia z niewidomymi - sądzę, że nie o nich tutaj chodziło. Ktoś powiedział "trzech", dużych liter nie używa znacznie więcej niż te 3 osoby. To po prostu zbyt mało wkładania serca w to co się robi. Byle jak najszybciej przekazać myśl, a forma się nie liczy. Jedno alibi jakie znajduje dla takiej formy wypowiedzi to pośpiech, aby zdążyć się wypowiedzieć nim nasz rozmówca sobie pójdzie co często ma miejsce.

@Herenvarno
Nie tylko Iwony, takich gadaczy jest trochę więcej :) Intonowanie dużych liter owszem może mieć wpływ, ale niewielki. Jeśli ktoś nie nauczy się staranności, to będzie zlewał na zasady gramatyczne obojętne czy widzi czy nie widzi na bieżąco to co pisze. Jestem o tym przekonany.

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 14:57
autor: Herenvarno
Przyznam (choc niechetnie) ze wypowiadanie sie z wielkiej litery, sprawialo mi niejaki problem (na poczatku gry w arkadie), i czesto trwalem w nieswiadomym oporze wcisniecia shift'u po rozpoczeciu pisania (pierwszy znaczek - ' bez shiftu, kolejny juz z nim, potem znow bez...)
Dzis zas rozpoczynam od - " ktory jest z shiftem pisany, kolejny znaczek z nadal przycisnietym shiftem), ale nawyk odpowiednio dlugiego przytrzymania nieszczesnego klawisza pozostal.
Nieraz ciekawie zaczynam pisac zdanie w mailu np.: "JAk sie udalo spotkanie?".
Na szczescie prawie nikt nie zwraca mi na to uwagi. :D

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 15:52
autor: Sesill
Jeśli topic ma za zadanie powiedzenia co nas "boli" to kapkę "boli" mnie brak reakcji niektórych graczy na pewne zdarzenia. Dam przykład mojej postaci, bo właśnie grając nią widzę to najbardziej. Pełno osób na lokacji, wśród nich stoi kobieta, która prawie kona z głodu, chorobą przeżarta, kaszle, smarka itp... i prawie żadnej reakcji innych na to co się dzieje. Ja rozumiem, że nie każdy musi dawać żebrakowi datku, ale kurde, już chęć wygnania przybłędy, ba, chęć dobicia jej nawet, niech się tak nie męczy, byłaby lepsza i bardziej naturalna niż to, że sobie wszyscy stoją rozmawiają jakby jej tam nie było. Trochę zniechęcające ;) . Ot. Ale tym co reagują jednak czasem dziękuję za zabawę i pozdrawiam.

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 15:58
autor: Herenvarno
Niestety, mechanika muda nie daje juz mozliwosci dania datku takiej osobie. Kiedys bylo mozna zachowac jakis altruizm na takie zdazenie, dzis, nawet jak dzieko prosi "daj mi cos", to mimo najszczerszych checi, nic nie chce przyjac.

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 16:00
autor: Sesill
Och, ale ja nie mówię o NPC'u tylko o postaci kierowanej przez gracza ;)

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 16:07
autor: Herenvarno
W moim przypadku, jesli oceniam dana sytuacje jako cos innego niz probe "nadwyrezenia cudzej sakiewki", to jestem w stanie sie podzielic. Jednak (w zaleznosci ktora postacia gram) u jednej skonczy sie na wzruszeniu ramion, u innej na pomocy finansowej, w przypadku jeszcze innej na dolozeniu staran, by dana osobe wyciagnac z dolka (o ile rokuje swa postawa taka nadzieje), jesli nie uwazaja tej osoby za sobie wrogą.

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 16:36
autor: Mikkel
Sesill, wybrałaś złe miejsce na tego rodzaju odgrywanie postaci. Na pocztę w Novi co chwilę wpada ktoś świeżo po wizycie na cmentarzu i walce z ghulami - i jęczy i krztusi się i blednie. Wszyscy już przywykli do ignorowania tego rodzaju "objawów".

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 21:48
autor: Cyzel
Naleze do tej sporej moim zdaniem grupy arkowych erpegowcow , ktorzy zwracaja uwage na takie niuanse jak ubior postaci. Ba! Potrafie wydac na ten ubior sporo pieniedzy, a jak odwiedzam krawca to spedzam tam pol dnia naprawiajac wszystko. Zawsze mnie tez ciekawi jak ubieraja sie inne postaci. I czesto je OBgladam. :)
(Nie bede tutaj wrzucal swojego opisu, bo nie ma sie czym chwalic. Jakby ktos chcial mnie OBejrzec to zapraszam do Cechu.)

Nie zmienia to faktu, iz w opisie:

Kod: Zaznacz cały

Ma na sobie posrebrzany mocny kirys, srebrzysty prawy naramiennik, ciezka wielka tarcze, srebrzysty lewy naramiennik, ciezka szara salade i pare plytowych kolczatych naudziakow.
mnie osobiscie mierzi tylko "brak" (w cudzyslowie, jako ze wedlug niesmiertelnych brak itema nie oznacza braku faktycznego ubrania!) butow. Chcac nie chcac zbroja to rowniez ubior i swiadczy o w/w krasnoludzie. Nie kazdy przeciez ma ochote na zbroje narzucac jakies plaszcze i nie noszenie takowego moze byc rowniez zwiazane z erpegiem postaci.
Moge sobie rowniez wyobrazic, ze taki nozownik (poprawcie mnie jesli sie myle, ale limit wagi jest staly i tu ubrania, a w szczegolnosci pierunsko ciezkie plaszcze, maja znaczenie) skrytobojca moze nie chciec sie wyrozniac i nosic pospolite ubrania (czyli wg. purystow nie nosic nic i kalac erpega).

Ciesze sie ze powstal topic, bo moze niektorzy zwroca wieksza uwage na to co nosza ich postaci, ale nie popadajmy w skrajnosci. Pospolite ubranie tez moze stanowic element erpega, a brak butow moze byc chwilowy.

Przy okazji. Buty nie zmniejszaja przypadkiem spadku zmeczenia przy bieganiu? Zawsze mi sie wydawalo, ze to byla jedyna czesc ubioru majaca znaczenie w mechanice MUDa.

Re: Esencja RPG - luzne dyskusje.

: 26 kwie 2015 22:03
autor: Gleanevall
Błędy: płaszcz to ubranie, więc założony nie obciąża postaci, a buty nie zmniejszają spadku zmeczenia przy bieganiu.