Arkadia MUD RPG

Sivlaryan pisze:To elf. Dziś on pobił Ciebie, jutro Ty go zjesz.

Siv.

I tym pozytywnym akcentem kończymy dyskusje

Dlatego exp z zadań który nigdy nie znikał był dobrym rozwiązaniem i ten problem po części niwelował. Młody gracz zaczyna od robienia zadań i nawet jak go ktoś dopadnie i zabije to dużo nie traci poza itemami. Kiedy będzie na tyle doświadczony, że śmierć to będzie hmm problem to zdąży poznać realia gry na tyle by wiedzieć co robić i jak się zachować.

Cochis pisze: ... Nie narzekaj Umbar, ja go mam w regime ...

jak Ci wadzi to wyslij go po partyzane, moze nie wroci.

Ale do rzeczy:
zabijanie za nie przedstawienie sie jest - moim zdaniem, jedna z najglupszych rzeczy jakie mozna zrobic, w hard fantasy nie bylo dokumentow, ktore moznaby sprawdzic u byle wedrowca, co wiecej um czytania i pisania nie byl na tyle powszechny aby to mialo jakikolwiek sens. Co ciekawsze, jesli dobrze pamietam, zmiany z imionami, ukrywaniem ich itp., mialy spowodowac bezsensownosc zmuszania do przedstawienia sie - czyzby sie nie udalo?

Dla mnie jeszcze bardziej zenujace jest zachowanie ogra, ktory oberwal od jakiegos waskodupca i leci z placzem na forum. Jestem zwolennikiem rozwiazywania problemow z gry w grze - czy nie lepiej napisac list do jakiegos ogra z ogrzej, ktory na pewno z checia urwie glowe szyszkowi i nasika do srodka?

PS: W ogole nie rozumiem po co ogr wdaje sie w dyskusje z elfem... Czy jak siadacie do obiadu, to napierw zamieniacie dwa zdania z kotletem schabowym?

Zle odebrales to Buluar. To nie jest placz, bo to tylko gra i zgon boli tutaj mniej niz samo zachowanie gracza. Poziom sie odrobi, ale tak jak ktos napisal wyzej bardzo madrze, do pewnych osob sie poprostu nie dotrze.
Zgadzam sie z Atanem.

Atan pisze: zabijanie za nie przedstawienie sie jest - moim zdaniem, jedna z najglupszych rzeczy jakie mozna zrobic, w hard fantasy nie bylo dokumentow, ktore moznaby sprawdzic u byle wedrowca, co wiecej um czytania i pisania nie byl na tyle powszechny aby to mialo jakikolwiek sens. Co ciekawsze, jesli dobrze pamietam, zmiany z imionami, ukrywaniem ich itp., mialy spowodowac bezsensownosc zmuszania do przedstawienia sie - czyzby sie nie udalo?

Tak na marginesie, skoro odwołujesz się do 'hard fantasy', to ośmielę się napomknąć że normą w hard fantasy jest zabijanie kogokolwiek 'bo mogę', 'bo krzywo się popatrzył', 'bo był bez czapki'... Tak więc kiepski argument. Ja bym raczej pytał dlaczego się domagał imienia zamiast po prostu zabić za bycie ogrem bez kagańca...

A faktycznie - zabijanie znacząco słabszych jest nieeleganckie, ale tak z ciekawości, zabił z premedytacją, znaczy gonił przez pół mapy aż dobił, czy po prostu zaatakował a Ty stałeś do ledwo żywego jak stare mc?

Jeśli pierwsze, to ja bym zgłaszał do mg i trzymał kciuki za piorun (jeśli elfikowi się to nie pierwszy raz zdarzyło, albo żona przesoliła dziś czytającemu to wizowi zupę), jeśli drugie to cóż, sam jesteś sobie winien.

Czesci arka wyzarla mozg a przynajmniej te obszary w ktorych byly zapisane wspomnienia pod tytulem "moje poczatki z arka".

Juz nie pamietacie swoich pierwszych zgonow na poziomie "to sie odrobi w pare godzin/dni" ... jakie te zgony byly upokarzajace, irytujaca, wkur i jak wiekszosc z was sadzila ze nigdy nie odrobi tych ton expa ? Tak tak wiem urodzililiscie sie na arce ze szczerba w lapie i skryptami pana E.

Elfa zglos moze go osmala jesli wiecej takich dobrych* uczynkow ma na sumieniu.
Tematow nikt Ci nie zabroni zakladac (najwyzej usuna) a zawsze pare dobrych rad da sie wyluskac z tego belkotu ktorym zarzuca sie spece z xxx dni postaci.

Elo.

Atan pisze:

Cochis pisze: ... Nie narzekaj Umbar, ja go mam w regime ...

jak Ci wadzi to wyslij go po partyzane, moze nie wroci.

Wróci i to jeszcze szybciej A do tego będzie marudził ..

G.

Ogry atakuja elfy bo sa elfami, Jak bylem gp doswiadczylem wielokrotnych przesladowan od ogrow krasnali i innych i nigdy sie nie skarzylem. Nie wiem co to za placze jak sytuacja sie odwraca.

Ogry z elfim sercem i elfy z krasnoludzkim... Arkadia staje na głowie.