Strona 3 z 10
Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 12:39
autor: Godar
Gniot pisze:
I tak na marginesie kazdy z was ocenia sie jako zajebistego wojownik... na jakiej podstawie ? ze macie bron na doskonale i to powinno byc wyznacznikiem waszej wiedzy o orezu ?

ehhh troche rpga/ obiektywizmu...a nie sami herosi z blyskiem w oku.
Jeśli ktoś "ma broń na doskonale", to znaczy, że jest biegłym i doświadczonym wojownikiem. A taki powinien znać się na swoich narzędziach pracy. To tak jakby żołnierz nie odróżniał czołgu od traktora.
@Yergo:
Co do AC tarczy, to wydaje mi się, że to jest tak, że niektóre tarcze nie dają go wcale, przydają się tylko do parowania (tarczownictwo).
Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 13:01
autor: Ennyen
Gniot: Masz racje. Wprawny wojownik z umem na doskonale powinien miec erpegowego emota. gzmlniec - pare machniec bronia i losowa ocena powinna sie naprostowac

Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 13:06
autor: Molu
Godar pisze:Jeśli ktoś "ma broń na doskonale", to znaczy, że jest biegłym i doświadczonym wojownikiem.
Jesli ktos ma bron na "doskonale" to oznacza, ze jest dobrze wyszkolony. Niekoniecznie doswiadczony. Po prostu mogl walczyc drewnianymi cwiczebnymi mieczami przez lata i zna zastawy, zwody, ciosy itp... To wcale nie oznacza, ze widzial wszystkie bronie na swiecie ani ze jest doswiadczony. Doswiadczenie nabywa sie walczac z przeciwnikami w prawdziwej walce, a nie cwiczac z kukla. A znajomosc broni wychodzi dopiero po uzyciu jej w walce (wywazenie mozna na sucho, obrazen raczej nie...).
Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 13:19
autor: Deli
Czyli co przyjmiemy za "dośwadczenie w walce bronią" na Arkadii? Poziom postaci (wiadomo - od machania drewnianym mieczykiem się nie zrobił) ? Wiek postaci? - jak dla mnie i to i to pasuje

Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 13:49
autor: Pulp
Molu: To ze TW wytrenowalo bron na mistrzowsko walcząc z kukłami, to po prostu błąd mechaniki. W pozostałych przypadkach zeby wyjść poza zadowalająco, trzeba trenować z żywym przeciwnikiem.
Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 14:04
autor: Molu
Pulp pisze:Molu: To ze TW wytrenowalo bron na mistrzowsko walcząc z kukłami, to po prostu błąd mechaniki. W pozostałych przypadkach zeby wyjść poza zadowalająco, trzeba trenować z żywym przeciwnikiem.
Tak, TW to nooby, ktore walcza z sarenkami w Loren. Masz jeszcze cos konkretnego do dodania? Byloby super, gdyby to bylo na temat, ale skoro jechanie po mnie czy TW sprawia Ci przyjemnosc i powoduje, ze czujesz sie bardziej pr0 - be my guest

Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 14:17
autor: Ennyen
W pozostałych przypadkach zeby wyjść poza zadowalająco, trzeba trenować z żywym przeciwnikiem.
Nie demonizuj, trzeba iddlowac. Ale to juz wybor wizow i temat na inna historie

Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 15:29
autor: Godar
@Molu:
Czepiasz się. Pulp ma rację. Idąc Twoim tokiem rozumowania, można zostać mistrzem karate, waląc pięścią w ścianę.
Zresztą nie o to tutaj chodzi. Chodzi o to, że sytuacja, w której zawodowy żołnierz, który służył w armii całe życie, nie potrafi ocenić jakości swojego uzbrojenia, jest absurdalna.
Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 15:59
autor: Pulp
Jejku. Zazartowałem sobie z wyjątkowo nietrafnej według mnie interpretacji uma na doskonale a to to zaraz sie czuje atakowane. Elfy...
Re: Uwagi do zmian, nie dyskusja o...
: 25 mar 2010 16:01
autor: Molu
Godar pisze:@Molu:
Czepiasz się. Pulp ma rację. Idąc Twoim tokiem rozumowania, można zostać mistrzem karate, waląc pięścią w ścianę.
Zresztą nie o to tutaj chodzi. Chodzi o to, że sytuacja, w której zawodowy żołnierz, który służył w armii całe życie, nie potrafi ocenić jakości swojego uzbrojenia, jest absurdalna.
Pulp ma racje w czym dokladnie? W tym jak TW expi, walczy i jak zrobilo swoje poziomy? Ty jestes nastepnym "znawca" TW?
Poza tym, nie wiem czy Wy jestescie niezbyt inteligentni, czy ja niewyraznie pisze? Mysle, ze dalem dosc jasno do zrozumienia, ze moim zdaniem wlasnie walka z zywym przeciwnikiem i uzywanie roznych broni pozwala na podniesienie wiedzy o uzbrojeniu, a nie walka z kuklami (ktora moze co najwyzej dac uma walki dana bronia, a nie znajomosci tych broni). Cos w tym jest jeszcze niejasnego?
I Godarze - jesli wiedzialbys cos o historii karate, to zrozumialbys, ze wlasnie zacytowane przez Ciebie "walenie w sciane" bylo bardzo czesto droga do osiagniecia mistrzostwa. Sztuki walki byly zakazane, wiec treningi sila rzeczy musialy odbywac sie z dala od ludzkich oczu - najczesciej wlasnie w samotnosci, w lesie czy w gorach. I polegaly rowniez na waleniu w kamien czy drzewo.