Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"
: 24 lut 2017 15:38
Pewnie tak, ale myślę, że byłoby ciekawiej.
Oficjalne forum Arkadii, polskiego MUD-a, tekstowej gry fabularnej.
https://arkadia.rpg.pl/forum/
Tak, tak... Tylko gdzie są teraz te przepełnione, tętniące życiem inne mudy? No tak, tam też pojawiła się ta klika wrednych starych graczy, którzy skutecznie wykurzyli wszystkich na WoWa.Miril pisze:To, że dzisiaj na Arkadii nie ma godzinnych kolejek przy logowaniu nie wynika z tego, że Arka jest gorsza niż wtedy, ale z tego, że właśnie ci starzy gracze skutecznie zniechęcali każdego, kto chciał w Arkę popykać, więc młodzi szli na inne mudy.
Nieprawda, zakonnicy byli znacznie gorsi, bo atakowali na triggach, a mutanci czasem nawet poerpegowali. Sam padłem nieraz przez shorta pokrywającego się z opisem jakiegoś MCka. Różnica była tylko taka, że wtedy nikt nie leciał z płaczem do MG ani nie wylewał żali na forum. A jeśli już, to było to raczej powodem do wstydu, a nie normą.Z punktu widzenia GPka w tamtych czasach Sigmarczycy niczym się nie różnili od Chaosników, przed jednymi i drugimi trzeba było uciekać. Nie było miejsca na erpegowanie, no chyba, że na poczcie w Novi z elfkami pocztowymi.
I to właśnie było piękne - żeby dostać się do gildii, nawet mniej elitarnej, trzeba było się nieco postarać. Teraz mamy rynek pracownika... znaczy gracza, i każdy potencjalny kandydat traktowany jest jak królewicz. A nie o to chodzi.Twierdzenie, że przecież GPek mógł się dołączyć do gildii lub elitarki możecie sobie głęboko wsadzić. Jak był znajomym szefów gildii z RL / IRCa to może i mógł, w przeciwnym przypadku składał podanie i może, ale to MOŻE po roku gry dostawał się do gildii.
BrednieOczywiście przez ten rok musiał być aktywny praktycznie codziennie po kilka godzin i wykonywać bzdurne zadania (a więc znowu nie miał czasu na exp i zarabianie) w stylu "Narysuj mi mape Mahakamu" w notatniku na jutro. Nawet jak wytrwał, to okazywało się, że wszystko fajnie, ale jedyna osoba, która może przyjmować loguje się raz na dwa miesiące, i to w dodatku w okienku od 2:00 do 2:03 w nocy. Absurdem była sytuacja, w której do szefa pewnej gildii podanie o przyjęcie zostało wysłane za pośrednictwem Poczty Polskiej, bo nawet jak się na chwile zalogował to i tak podań nie czytał. Postać i stanowisko trzymał jedynie do kolekcji. Jak wszedł system "etatów" to było jeszcze gorzej. Niby do gildii się dostałeś, ale etatu nie ma, bo szefostwo porobiło sobie secondy albo etat dostał typ z wrogiej gildii, który jest znajomym szefa z RL.
Pod względem technicznym wiele nowych rozwiązań jest na plus. Ale pod względem klimatu i graczy straciła wiele.Nie, to były paskudne czasy dla większości graczy i głęboko sobie wsadźcie sentymenty. Teraz jest znacznie lepiej. Po dekadzie przerwy wróciłem na Arkę i nareszcie jest ona grywalna. Tyle zmian na lepsze, że gdyby nie nazwy miast to bym myślał, że to inny mud jest