Arkadia MUD RPG

Nie zrozumieliśmy się chyba.
Primo: sprawa Rycerzy miała miejsce jeszcze wtedy gdy opuszczając gildie umy stopniowo spadały Ci do poziomu gp.
Secundo: nie płaczę za zawodem, bo już gdzieś się wybieram, akurat dla TEj postaci nie potrzebuje wyjęczeć zawodu - ale to dlatego że była konsekwentnie budowana pod istniejącą już gildie. Nie chodzi mi tu o poprawe swojej wlasnej sytuacji, ale istniejacego, moim zdaniem zmierzajacego donikad, systemu.
Tertio: slysze tu wiele glosow za tym by po opuszczeniu gildii tracic caly zawod - w takim przypadku Twoja szczodra oferta jest bezwartosciowa.
Quatro: dla Bretonnskiego Rycerza chocby chwilowa przynaleznosc do 100% istniejacych stowarzyszen pozbawia go dozywotnio prawa do mianowania sie Rycerzem Bretonni.

No to masz pecha, nie bedziesz odgrywac bretonskiego rycerza. Skoncz jeczec i marudzic.

Ja również podpiszę się swoimi łapkami pod tym co napisał Visborg. Obecny system zawodów (wśród których już teraz dla każdego coś się znajdzie) idealnie nadaje się do tworzenia takich mikrostowarzyszeń. Niech zbierze się 5. graczy napiszą dwie-trzy lokacje, skrzynia, pięć tytułów i osiem emocji. Dostaną ten swój własny kąt, skrzynie i tablice. Jeśli gildia będzie aktywna i nie umrze śmiercią naturalną (a wtedy co za problem usunąć te trzy lokacje?) można ją rozwijać dodać sklep wewnątrzgildiowy czy zewnątrzgildiowy na kształt tego, który posiadają kupcy w Nuln, jeśli gildia będzie handlowo-niepvp (bo trudno na chwile obecną mówić o gildiach niebojowych). Dodać kowala, trenera któregoś z zawodów, dodatkowe pomieszczenie magazynowe, a dla aktywnych pvp gildii otworzyć je i dodać system gwardii z tym całym szkoleniem i zbrojeniem jaki już teraz funkcjonuje. Dla gildii, która urośnie z takiego mikrostowarzyszenia i będzie reprezentowała sobą elitarny/wysoki poziom gry zostawmy bajery typu statków, ruchomych obozów, własnego systemu mutacji, tworzenia wynalazków i pieczenia ciastek.
Spalmy stare stowarzyszenia i niech gracze zaczną się sami organizować, niech żyje rewolucja !

U.

Ulik pisze: Spalmy stare stowarzyszenia i niech gracze zaczną się sami organizować, niech żyje rewolucja !

Podstawą aktywnego społeczeństwa obywatelskiego jest możliwość organizowania się i działania oddolnie. Obecny system zabija kreatywność i poczucie realnego wpływu na kształt świata.

"Żądamy utworzenia Niezależnych Samorządnych Stowarzyszeń Zawodowych!"

Rafgart pisze:Ja sie calkowicie zgadzam, ze zniszczenie spolecznosci gp bylo dla arkadii tragedia i glowna przyczyna upadku.

Osoba rozpoczynajaca gre powinna moc bez wiekszego problemu i nakladu czasu osiagnac poziom pozwalajacy na swobodna zabawe oraz znalezc odpowiednia grupe wspolgraczy.

Milo przeczytac, ze mamy podobne zdanie na ten temat.

Rafgart pisze: Dalej jednak musi miec jakies perspektywy. Inaczej gra po prostu znudzi po pol roku. Dawny system pozwalal na rozwoj spoleczny gracza obliczony na wiele miesiecy/lat.

Zgoda. Perspektywy nie powinny sie wyczerpac po paru dniach/miesiacach - choc sadze ze obok doswiadczenia (expa), umy sa tylko jednym z paru czynnikow trzymajacych ludzi w grze. Szczegolnie malo istotnym dla istniejacych graczy, ktorzy juz je maja, a mimo to graja dalej. Zmiana o ktorej pisalem dotknelaby nowe postacie, stare pozostawilaby w gruncie rzeczy bez zmian.

W tym kontekscie nie proponowalem rozdania zawodow jako AJ czy odrywania ich od stowarzyszen - szczegolnie ze i tak sa juz prawie oderwane. To raczej kwestia balansu - z 3-krotnego wzrostu sily postaci z tytulu zawodu, zrobic wzrost o paredziesiat procent. Innymi slowy, zrobic niewyumione postacie znacznie silniejsze. Postacie po AJcie - jeszcze bardziej. Nie powinno to wplynac na perspektywy rozwoju wiekszosci istniejacych graczy, uatrakcyjniloby gra dla nowych.

Co do innych zastrzezen, ktore podales - bylyby chyba tak samo dobre 6 lat
temu, gdy sile porownywalna do przecietnego gracza osiagalo sie max. w pare dni? A jednak mud przezywal okres swietnosci. Ew moze lepiej wprowadzic nowe rozwiazania majace im zaradzic, niz wstrzymywac z tego powodu naprawe zle funkcjonujacego systemu?

Z punktu widzenia nowych graczy, rownie dobrym rozwiazaniem byloby przyciecie wszystkich do poziomu GP - co ktos zasugerowal . Oczywiscie mialoby to inne wady, jak koniecznosc balansu wszystkich mobow, zmniejszenie roznorodnosci, wyrzucenie tony opisow. No i wplyw na istniejacych graczy. Niemniej moze byloby lepsze od podtrzymywania przy zyciu systemu ktory mamy teraz - brak nowych graczy oznacza smierc muda, tylko troche przesunieta w czasie. Lepiej wziac sie za to gdy w 'kto' bywa jeszcze ze 100 osob niz gdy bedzie to 50.

Tak poza tematem nieco, jak już krzyczymy 'rewolucja, rewolucja' nie mogę się powstrzymać od sparafrazowania Billa Hick'sa

"Gdy cały świat krzyczy 'rewolucja!rewolucja!', gdzieś z dolnych pięter Twierdzy Carbon i pewnej Mariborskiej karczmy słychać rozpaczliwe krzyki 'ewolucja! ewolucja!' "

Visborg:

Czego to się człowiek dowiaduje. Golemy ostoją erpega

Najlepiej zeby przy tworzeniu postaci mozna bylo sobie wybrac zawod, zeby nie trzeba bylo sie meczyc. Jeszcze odrazu po 1000mth w banku z prowizja 0%, zeby nie musieli sie meczyc, zarabiac na umy tylko mogli w spokoju oddac towrzyskiemu mordowaniu potworkow?

Tak tak a wizowie tylko czekaja az zrzutke zrobimy na lot w przestrzen kosmiczna na jakas mila wygodna planete gdzie doba nie trwa 24h a 120h by mieli czas na spelnienie wszystkich naszych zachcianek

Re up:
To raczej marzenia graczy ktorzy sporo czasu spedzili grajac w mmorpg
i tak widza idealny mud... wybor rasy / wybor profesji / wybor lub tworzenie gildii a dalej rpg pelna geba

Coronius pisze:Visborg:

Czego to się człowiek dowiaduje. Golemy ostoją erpega

Najlepiej zeby przy tworzeniu postaci mozna bylo sobie wybrac zawod, zeby nie trzeba bylo sie meczyc. Jeszcze odrazu po 1000mth w banku z prowizja 0%, zeby nie musieli sie meczyc, zarabiac na umy tylko mogli w spokoju oddac towrzyskiemu mordowaniu potworkow?

To dopiero po wykupieniu konta PREMIUM

Ale tak poważnie, moim zdaniem wcale nie oznacza to ułatwienia gry jako takiej, a jedynie ułatwienia swobodnej kreacji swojej postaci. Ktoś chce PK, idzie do stowarzyszenia które się tym zajmuje (albo zakłada z kolegami swoje), ktoś chce spokojnego expa, ktoś chce czystego erpega, każdy dostanie to co lubi, a jak tego nie ma to będzie mógł przy odrobinie wysiłku urzeczywistnić swoje marzenia.

Nie powiedział bym że golemy były/są ostoją erpega. To by było nadużycie. Ale dla wielu graczy były dobra, przystępną i przyjemną szkółką erpega i gry w teamie w ogóle. I widząc co po niektórych (jakże często teraz nie przyznających się do golemowa albo wspominających je z zażenowaniem) uważam że do tego skuteczną.

Gniot: nie postuluje tu niewiadomo czego. Uważam że zebranie 4-5 aktywnych osób i przygotowanie kompletu opisów było by barierą zaporową dla co głupszych czy bardziej naiwnych pomysłów, następnie sito tego co nieklimatyczne lub zbyt słabo napisane, w efekcie wydaje mi się że powstało by na początek 3-4 takich ministowarzyszeń, a potem raz na pare tygodni jakieś by znikało a pojawiało się nowe. Przeczytanie dwóch stron opisów a nastepnie zakodowanie lokacji, trzech tytółów, ośmiu emotów i podpięcie - to nie jest nawał pracy który wymaga 120 godzinnej doby. A sam pomyśl ile więcej radości i aktywności graczy.

Coronius:

a coś w temacie?
Jedyne o czym mowa w ostatnich postach to umożliwienie tworzenia własnych, początkowo niewielkich stowarzyszeń, które przetrwałby próbę czasu albo i nie. Nie dostaną etatu, trzeba będzie na niego zarobić albo się zorganizować. Nie dostaną nie wiadomo jakich możliwości i bajerów. Skrzynia, tablica, 2 zamknięte dla innych lokacje, tytuł(y) i emocje.

Gniot:

Wydaje mi się (podkreślam, wydaje się), że przykładowy doświadczony wiz mając zatwierdzone opisy lokacji, tytuły i emocje zakodowałby takie mikrostowarzyszenie gildie w godzinę,dwie.