Drobne Pomysły

Wszelkie pomysły dotyczące Arkadii.
Awatar użytkownika
Herenvarno
Posty: 809
Rejestracja: 09 mar 2010 11:22

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Herenvarno »

Re Gerdio,
golebie przewaznie wracaly do gniazda, do swoich mlodych, nie zas do karmiacego je osobnika.
Re Auglenn:
RPGowe faktycznie byloby utrzymywanie tego zwierzaczka, ale nigdy nie bylo RPGowe podazanie tychze pupilkow do nadawcy i z powrotem (gps pod lapka, system odczytywania wspolednych odbiorcy, i podazanie do niego....) Wyobraz sobie ze podejmujesz prace jako goniec na poczcie, pracownik daje ci paczke, dopoki adres jest znany, to ok.
Ale niech wymieni ci imie, nazwisko, nr pesel i wspomni ze nie ma go w domu. Jestesmy ponoc inteligetniejsi od golebia i szczura razem wzietych? Ale jak na arke, golebie sie przydaja , taki SMS.
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Urithair
Posty: 177
Rejestracja: 14 gru 2009 01:39

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Urithair »

Niech ci sieknie z kuli ognia, albo rzuci iluzję świata równoległego, przywoła demona, albo najlepiej zarżnie człekokształtną istotę posiadającą głowę szczura zamiast normalnej za pomocą miecza, który gada i pełni rolę magistra medycyny...

Mówimy o jakimś realizmie? No to mówmy w kryteriach świata fantasy o takowym! ;)

Pomysł z możliwością dokarmiania zwierzaków genialny jak na moje oko. I realistyczny

re dół dół:
Istnienie krasnoludów, elfów, halflingów itepe nie jest poparte żadną magią, a jednak jest częścią realizmu. Chciałem ci tylko pokazać jak mało wnoszącą i bezsensowną dygresję umieściłeś w temacie.

Pozdro.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2010 09:22 przez Urithair, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Auglenn
Posty: 133
Rejestracja: 14 lut 2009 02:09

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Auglenn »

Herenvarno, ale wydaje mi się, że nie dyskutujemy tutaj o zasadności obecności gołębi/szczurów i innych zwierzaków pocztowych na arce, bo IHMO ich obecność jest jak najbardziej uzasadniona. Chodzi o to, żeby idąc gdzieś w świat, gdzie pocztę mamy oddaloną o duży kawałek, nie musieć kupować 5 gołębi na zapas, tylko kupić jednego. Oczywiście ziarno czy inna pasza dla owego zwierza może mieć wyższą cenę niż zwierz jako taki, albo można ogólnie podnieść ceny zwierzaków, żeby "się zwróciło" ;).
Ruda Paskuda :twisted:
Obrazek
Awatar użytkownika
Herenvarno
Posty: 809
Rejestracja: 09 mar 2010 11:22

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Herenvarno »

Re up
Nie przecze, nie zaprzeczalem, ot taka dygresja tylko do poprzedniej twojej wypowiedzi w temacie realizmu i zwierzakow.
Jako wesolostke dodam jeszcze, sprobuj kiedys zabic zmeczonego golebia, sily mu powracaja.
Re up up
A to te golebie magiczne sa... Szacunken.
(sprawy niewyjasnialne dla naszej szarej rzeczywistosci - bo nie istnieja - w fantasy tlumaczy sie slowami: magia i magiczne, cala reszta ma potwierdzenie w naszej rzeczywistosci, na tym polega REALIZM w fantasy)
Up up?
sprawy niewyjasnialne dla naszej szarej rzeczywistosci
W naszej rzeczywistosci wystepuja rozne odmiany i rasy, albo wystepowaly, to zadna tajemnica (np.Homo erectus), i zadna tajemnica ze istanialy w czasie wspolbierznym z Homo sapiens, istnienie innych ras wiec w fantasy nie jest niczym "magicznym", jednak przyjmujac Twoj punkt widzenia co do "nie wystepowania" w naszym swiecie i co do "niemagicznosci"
proponuje siegnac do korzeni, okaze sie nagle ze ze elfy to to samo co Helfy (w angielskiej mitologi magiczne, zlosliwe istoty, w greckiej duchy drzew dzialajace za sprwa magii, Liczmistrz to nic innego jak polskie Licho, istota zlosliwa dysponujaca magia itp... ) Realizm polega na tym, ze 10 cm szesciennych stali w swiecie fantazy jest ciezsze niz taka sama obietosc gesich pior, ze ptaki lataja z nogami w kierunku gleby nie zas na plecach, ze rycerskie zbroje nie podaje sie na stol jako glowne danie w uczcie, a psy gryza przy pomocy uzebienia, nie posladkow... wiec "realizm" jest rowne slowu "prawdopodobienstwo" , tu golebie i szczury "prawdopodobnie" maja lepiej rozwinieta inteligencje niz osoby inteligentne... Nie neguje tej formy, slowo "zart slowny" mam nadzieje jest Ci znany.
Pozdrawiam.
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Awatar użytkownika
Herenvarno
Posty: 809
Rejestracja: 09 mar 2010 11:22

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Herenvarno »

Pomyslalem o czyms takim:
Statek wycieczkowy, ktory kursuje miedzy domenami (nie wplywa do delty rzeki) placisz za kurs np 10 zlotych monet i plyniesz do dowolnego portu ktory wskarzesz kapitanowi. Wycieczka konczy sie wraz z doplynienciem do portu docelowego. Tam kapitan wyprasza gosci ze statku i czeka na nastepna grupe wycieczkowa. Zeby to czasem bylo oplacalne to na taki kurs wycieczkowy moga sie zalapac wylacznie osoby w druzynie osobnika wykupujacego rejs.
Po wykupieniu rejsu kapitan bedzie czekal 10 minut na "wejscie gosci" na poklad. Po tym czasie "bilet na rejs" staje sie niewazny (zeby nikt nie blokowal mozliwosci odplyniecia statku). Startowo po apoce statek pojawia sie w losowym nadmorskim porcie.
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Awatar użytkownika
Fabast
Posty: 12
Rejestracja: 15 cze 2010 07:42

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Fabast »

Pomijając kilka zastrzeżeń które przychodzą mi do głowy: jedynym "Imperialnym" (domenowo) portem który pasuje do twojej definicji jest Urbimo, a ten już ma trasę między domenami. Tym samym troszkę psuje to założenia twojego pomysłu.
Awatar użytkownika
Herenvarno
Posty: 809
Rejestracja: 09 mar 2010 11:22

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Herenvarno »

Zawsze to moze byc jakis plaskodenny stateczek, bardzo wolno poruszajacy sie miedzy domenami, ale wtedy wszystkie porty otwarte.
Nie każdy jest mile widziany w moim domu. Gdybym wszystkich traktował jednakowo, nikogo nie wyróżniłbym!
Awatar użytkownika
Fabast
Posty: 12
Rejestracja: 15 cze 2010 07:42

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Fabast »

Pokonywanie oceanu który w teorii rozdziela domeny na pokładzie małego płaskodennego statku mogłoby nie należeć do przeżyć kategoryzowanych jako wycieczka...

Ale wracając do samego pomysłu:
1) Kwota 10 złotych monet za międzydomenową podróż ze Scali do Quennels dla całej mojej drużyny? Brzmi jak podstęp ;)
2) Czy znowu nie pojawia się problem bezpiecznej lokacji? Wynajmuję statek, moja drużyna przez 10 minut może na niego wbiec podczas gdy przeciwnicy nie?
3) Czy nie lepszym rozwiązaniem byłby wynajem statku załogą.. powiedzmy na kilka godzin/dni kosztujący sporą sumę/sporą sumę i etat?

Ogólnie trudno mi sobie wyobrazić statek wycieczkowy na taką skalę w realiach które ma oddawać Arkadia. "A tu po prawej Panie i Panowie bitwa krasnoludów z grupą skavenów..."

Re dół:
Może źle to zaznaczyłem - kilka godzin = spora kwota, dni = kwota i etat...
Choć to tylko przykład pamiętajmy, że wynajem statku tani w owych czasach z pewnością nie był.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2010 22:15 przez Fabast, łącznie zmieniany 1 raz.
Urithair
Posty: 177
Rejestracja: 14 gru 2009 01:39

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Urithair »

Pomijając sferę wycieczkową, która jest mocno naciągana...
To samo wynajęcie statku jest ciekawe. Mimo wszystko koszty przedstawione powyżej są dość srogie... A co z AJ/GP, jeśliby chcieli? Etat?!
Awatar użytkownika
Huggus
Posty: 238
Rejestracja: 12 lut 2009 21:13
Lokalizacja: Inis Ard Skellig

Re: Drobne Pomysły

Post autor: Huggus »

przeciez mozna ugadac sie z korkami na wycieczke statkiem (malym paskodennym drakkarem...) przezycie niezapomniane (albo raczej nieprzezycie) ;)
We shall fight on the beaches, we shall fight on the landing grounds,
We shall fight on the fields and in the streets, we shall fight in the hills.
We shall never surrender!


Większość ludzi wolała by umrzeć, niż myśleć. I tak zresztą robią.
Zablokowany