Strona 136 z 297

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 16:14
autor: Seren
[lans]A są też tacy, którzy jedno z drugim szczęśliwie łączą! Da się![/lans]

No nie mogłam się powstrzymać.

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 19:11
autor: Heeru
Nie chodzi o to zeby przekonywac kogos na sile do "swojego rpg".
Chodzi o obudzenie czesci ludzi ktorzy zakalapuckali sie w tym wszystkim.
Arkadia jest gra ktora ma niewyobrazalny potencjal. Niewyobrazalny.
Potrzeba planu. Sensownego i systematycznie realizowanego.
Dobrym przykladem sa tablice. Pamietacie kiedys jak wracalo sie do nulna albo novi po jakims czasie i zawsze zerkalo sie na tablice na ktorej bylo mnostwo nowych notek? Jedne kompletnie nieklimatyczne, inne o tym ze ktos kogos zabil a dalej pisze na tablicach, inne tak zabawne ze rechotalem przed monitorem... Teraz jest jakos dziwnie. Nie spotyka sie dziwacznych postaci co wyjadaja oczy npctom czy szalencow robiacych dziwaczne akcje, momentami mam wrazenie ze wszyscy sa sekondami jednej osoby...
Gdzie podzili sie kupcy w stylu (nieslawnego ;)) Korvalda czy postacie takie jak Khaoz (jak on sie nazywal, taki stary brodaty czy jakos tak) lub Zenton?
Nie przepadalem za osobami takimi jak Srebrna czy Krisov ale teraz widze jak duzo ci ludzie dali mi radosci...
Czy mozna polaczyc terazniejsza Arkadie ze stara? Tak.
Wymaga to drastycznych krokow ale moze sie udac. Jest wielu ludzi ktorzy spedzaja cale noce w sieci i Arkadia jest chyba domem dla wszystkich ktorzy lubia fantasy i maja nieco eskapistyczny umysl. Mozna pogodzic expiarstwo jednych z eskapizmem innych.
Swiat stal sie gigantyczny. Moze pomiescic (gdyby zlikwidowac jakies dziwaczne mantyki z expem) nawet 300-500 graczy jednoczesnie...
To jest naprawde potezna gra w tym momencie... Ba, zdziwilibyscie sie jak duzo ludzi czerpie z niej natchnienie przy produkcji gier czy pisaniu.
Sam jestem tego przykladem. Zarabiam i zyje glownie dla tego ze nauczylem sie pisac na Arkadii wiele wiele lat temu... Mamy, mowie mamy bo uwazam ze wszyscy jestesmy poniekad wlascicielami tej "gry", niesamowity potencjal.
Czas sie sensownie dogadac, dopisac to czego w tym momencie brakuje, zreformowac lipy jakie wyksztalcily sie w wyniku wprowadzania dziecinnych, nie przetestowanych pomyslow i wykonac akcje naboru graczy.
Ja? Ja prawdopodobnie nigdy juz nie bede gral jak kiedys, nie mam czasu i ochoty. Ale moge przekazac cale swoje doswiadczenie komus kto zechce sluchac. Jestem stary, moze nie tak stary jak Kalreg ale mimo wszystko stary a zyje z rpg, pisania i gier... :) Wystarczy mi ze raz na pare miechow sie zaloguje i zobacze tetniacy zyciem swiat.
Wiekszosc moich pomyslow ktore pisalem dawno dawno temu zostala wprowadzona i dziala zajebiscie...
Kiedy sto lat temu napisalem zeby zakodowac wioski ktore mozna zniszczyc/podpalic ktos odpisal ze w windowsach nie da sie potluc okienek... Po paru miesiacach okazalo sie ze jednak mozna...
I to jest doskonaly przyklad. Olac muda. Robic nalezy Arkadie.
W ktorej bedzie nisza dla expiarzy, wariatow, rpg-manow, palaczy trawki chorych na na bezsen, niespelnionych pisarzy, poetow itd... :)

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 19:23
autor: Tipi
No popisales sobie. Ale wlasciwie to o co ci chodzi?

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 19:45
autor: Gość
Podoba mi sie te wypowiedz dwie notki wyzej (Heeru), czytanie jej jakos napelnilo mnie nowa energia.
Co do sposobu tworzenia postaci to mi sie on podoba bo jest sprawny, zabawny, kilka razy robilem postac i i nie przykula mojej uwagi zadna razaca literowka. Moze jestes troche bardziej uwrazliwiony Heeru? - Mowiles ze zajmujesz sie pisaniem.

S.

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 22:59
autor: Seren
Pierwsze zdanie przy tworzeniu postaci..
Powracajaca z wolna swiadomosc sprawia, ze zaczynasz czuc tempy bol w calym ciele. Lekko otwierasz powieki, ale nawet slabe i migotliwe swiatlo kaganka razi twoje oczy.
TU zresztą jest całość.

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 23:04
autor: Ennyen
Bo to niewidomy gnom pisal ;P

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 23:12
autor: Zurwen
"Humanistów" zgłaszałem już wieki temu :)

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 23:28
autor: Ethel
Seren: zdaje sie, ze okrety na Wyspie Utraconych rozregulowaly sie, bo zmienil sie czas postoju kazdego okretu w porcie. Prawdopodobnie z uwagi na tych, co wsiadali w ostatniej sekundzie, zeby komus naklepac. ;]

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 23:35
autor: Kagain
Seren: jakiś czas temu (tak się akurat złożyło, że po tym jak pewien SC zabił pewnego Korsarza wsiadając za nim na statek w ostatniej chwili) wprowadzono random czasowy od chwili gdy kapitan statku mówi, ze zostało jeszcze kilkanaście sekund. Dlatego te statki się rozregulowały.

Re: Komentarze do Pytan

: 21 lip 2009 23:50
autor: Seren
Tak się akurat złożyło.. :D
Dzięki za odpowiedź.