Arkadia MUD RPG

edit: Dla tych co uwazaja ze z MC albo OK da sie rgpowac, bedac po stronie swiatla - jedyna osnowa rpga w moich spotkaniach z tymi stowarzyszeniami bylo "usmiechnij sie zlowrozbnie" Pulpa , wiec nie wmawiajcie, ze mozna swobodnie z nimi pogawedzic

Z niektorymi sie da, chocby Orqun, czy (w dawnych czasach) Esh, Acisil. Ale faktem jest, ze w wiekszosci MC bylo gildia nastawiona na PK i przez ostatnie pare lat napedzana przez kilka osob majacych ochote na blyszczenie na bilansie, poprzez zabijanie dziesiatek uczniow gladow, rekrutow najmow, czy gubiacych sie na trakcie ohmow (nie mowie, ze ci MC nie potrafili grac, bo technicznie byli swietnymi graczami i zdarzalo im sie tez zabic silne postacie, czy naprawde fajne walki druzynowe, ale faktem jest ze lali tez kogo popadnie, zeby tylko moc dodac cos na bilans i chyba nawet wiekszosc MC sie zgodzi z tym co pisze). Niestety to tez wina wizow, ktorzy zakodowali kiedys gildie, ktora tak naprawde jest w 100% nastawiona na PK (bo nie ma terenow, miast itp. 'dla zlych', klesty sa moze ze dwa, zatem co zostaje? PK).

Jak juz ktos slusznie zauwazyl - inne elitarki nie sa tak nastawione na PvP i zdecydowanej wiekszosci graczy ich obecnosc nie przeszkadza. Powstanie zas elitarki MC spowodowaloby duze utrudnienie gry dla wiekszosci arki (bo MC z wiekszoscia gildii na arce ma wojne i jedyne co robi to chodzi na PK). No, chyba ze bylaby to gildia alienujaca i dystansujaca sie od MC i pomagajaca im tylko w najwiekszych walkach (cos w stylu relacji miedzy TW i LE).

Ty raglak, a propo blyszczenia na bilansie, to godzine dziennie wyrabiasz na zc czysto turystycznie?

Cird - wywolaliscie z nami wojne, to bedziemy przychodzic do was na ZC dopoki nasze gildie nie zawra pokoju. Prawde mowiac to ja praktycznie od powstania mc leje sie z ta gildia i mnie to juz dawno znudzilo. Ale skoro jest wojna, to sa i dzialania wojenne, nie? A bilans uwierz lub nie, naprawde malo mnie interesuje, przez ostatni rok zdarzylo mi sie zabic paru zawodowcow i nawet nie zglaszalem na bilans, bo mnie to rybka, czy bede mial na 'liczniku' 1 frag wiecej czy nie.

To istnieje teraz jakis aktywny bilans?

logizarki.pl? Ma problemy ze zdobyciem popularnosci po czystce w mc, ale jest ;)

Raglak:
smieszne jest to co napisales - to nie my wywolalismy z wami wojne, tylko wy z nami poprzez atak na zc - przypomnij sobie...

Swan - z tego co pamietam, nie bylo cie wtedy w mc (chociaz moze byles), wiec nie wiem skad czerpiesz informacje. Zaczelo sie od tego, ze Daggerro kazal nam placic licencje na zabijanie hashutow na zc (domyslam sie, ze po trochu dlatego, ze wam sie nudzilo bo najmy i zakon prawie nie graly i chcieliscie z kims powalczyc, po trochu dlatego ze akurat mnie spotkal na zc, po trochu dlatego ze wkurzaly was licencje w Tilei, moze jeszcze jakies powody byly). Poniewaz stwierdzilismy, ze licencji placic nie bedziemy, poszlismy nastepnego dnia na zc duza ekipa, gdzie z duza grupa mc doszlo do utarczek slownych (powtorzyliscie swoje zadania zeby placic), a potem do naszego ataku na was. Ale dziecinne dosyc jest twierdzenie, ze wojne wywolal ten, kto pierwszy wydal komende 'zabij' - atak byl poprzedzony innymi wydarzeniami, kazda akcja rodzi reakcje (w tym wypadku nagly pomysl zeby czlonkom rodziny wprowadzic licencje spowodowal atak na was). Nie robcie z siebie pokrzywdzonych graczy, ktorzy niezasluzenie walcza z cala arka. Za chwile okaze sie, ze tak naprawde macie wojne tylko z TW ZT i zakonem nie z wlasnej winy, a cala reszta atakuje was bo ma ochote skopac lezacego i z nikim wojny nie wywolaliscie.
http://puszka.org.pl/~raglakko/ffort.txt

Ogolnie to jest spoko

Raglak powod byl tylko taki, ze zaatakowaliscie Opeteha. Widac wam sie bardziej nudzilo jednak.

cenzura