Arkadia MUD RPG

Gunnar pisze:Ale widzicie, teraz trzeba popatrzec na to z tej strony, ze skoro 'produkcja' elitarnych postaci zajmuje sie jakas gildia, to w jej gestii lezy odpowiednie dobieranie ludzi, jej problemem jest jak traci swoje etaty na korzysc gp czy innych gildii. Patrzac na to z tej strony, czemu gracz ma miec gorzej, a nie gildia? W koncu to ona ma wieksza sile bojowa.

Zauważ jednak, że (w przypadku gdy wciąż trwamy w hipotezie 10 etatów na świat) znajdzie się wielu graczy, którzy odgrywać będą pokornego sługę Sigmara byle tylko zrobić umy i czmychnąć do do, przykładowo, MC gdy spec osiągnie maksimum.
Jasne, 60% nie wytrwa w staraniach, 35% zdradzi swój plan komuś na ircu czy na gadu, ten ktoś powie swojemu dobremu koledze, a wiadomo, że pośród 3 osób idzie utrzymać tajemnice tylko gdy 2 są martwe. Jednak zawsze znajdzie się 5% dla których cel uświęca środki, będą milczeć, albo dezinformować. Właśnie te 5% może zabrać prestiżowe etaty nawet jeśli gildia jest świetna.

Zacznijmy również rozróżniać elitarne postacie od tych z elitarnymi zawodami. Bo to niestety nie zawszę idzie w parze, a zdecydowana większość elitarnych graczy nie interesuje się nawet elitarnymi zawodami tylko odgrywaniem swojej postaci zgodnie z wizją.

No ja mowiac o elitarnych postaciach mam na mysli oczywiscie postacie z elitarnymi umami. Tych pierwszych nie zostalo juz zbyt wielu niestety... Ale patrzac na to co Ty mowisz, to uwazam, ze te 5% ( w praktyce pewno wyjdzie, ze to 1-2 postacie), ktore sie oderwa od matczynej piersi i pojda w swoja strone sa do przelkniecia, powiem wiecej urozmaicily by ten swiat.

Wydaje mi się, że mogłoby ich wyjść więcej. Aczkolwiek fakt, osoba której udałoby się dostać w warunkach 10 etatów światowych prestiżowy zawód, a potem okazać się agentem Mrocznych Potęg mogłaby być dobrym materiałem na elitarną postać z elitarnym zawodem

teraz, sytuacja czysto hipotetyczna (nie sadze zeby sie zdarzyla), moge spotkac rycerza, ktory splunie mi pod nogi (niewazne czy moje odejscie bylo sluszne, czy niesluszne, zrobiles cos czy nie), bo wie ze ma wyzej umki i spierze mi dupe w 8 przypadkach na 10.

Masz nizsze umy, szybciej leci ci exp, o ile masz zaciecie, mozesz nadrobic lvlem.

Haern: ale czemu nie moze byc elitarnego niezrzeszonego gracza? Albo kogos po innej stronie barykady? Wiesz, ktos jak amerykanski ninja, szkolony u kitajcow, ale odszedl i teraz jest megasilny. Nie musi sie koniecznie pchac w jakiejkolwiek konflikty, a moze tez walczyc z ninjami.
Ciekaw jestem poprostu opinii. No offence!

Akurat przypadkiem pytasz o to z ciekawosci jak cie wyrzucili z gildii, co nie? Ciekawe ze dopoki byles w zakonie to o to nie pytales Ale powoduje toba wylacznie ciekawosc, a nie prywatny interes? n/c

Rozumiem jeszcze rozzalenie tych, ktorzy odeszli z pelnymi umami co im gwarantowal system, a nastepnie ni z tego ni z owego im czesc zabrano (chociaz ja osobiscie sie przyzwyczailem i obiektywnie patrzac, z punktu widzenia balansu muda, to byla dobra decyzja wizow), ale kogos kto doskonale wiedzial co sie stanie w momencie opuszczenia gildii?

Raglak: ales Ty durny!

Zauwaz ile juz minelo odkad nie ma mnie w Zakonie. Zobacz ze juz praktycznie nie gram wcale. Tak mnie wczoraj naszlo, to postanowilem napisac i zapytac. Ty ze sie zachowales jak **** opuszczajac gildie w takim a nie innym momencie, masz wieksze prawo do pytania niz ja? No daj spokoj. :]

Peace!



---Nie, nie chce umow.---

Ojej, dziewczyny. Przeciez nas wszystkich wkurwilo obciecie umow o 15% w momencie odejscia z gildii.. Sira i Vanhela chyba najbardziej, bo odeszli z pelnym zawodem i pomimo zapewnien.. wchodzi reforma i okazuje sie ze jednak prawo dziala wstecz. Stracili speca i najwiekszy power zawodu (czyt. jako ostatnie 15% umow)

A ty, Gunnarze, musisz sie liczyc z tym ze temblak niezgody zabral ci umy! Trzeba bylo prosty drewniany kupic. Troche bez sensu znowu poruszac temat ktory juz zostal 100 razy omowiony i wiadomo ze nic sie w tej materii nie zmieni.

Heil Ninja!

Hmm, kurna, to mi obcieli jakos inaczej... Zasrany temblak...

Ulik: wydaje mi sie, ze zle probujesz przedstawic sobie balans. Nie wyobrazam sobie zbalansowania arki na sposob elitarka strony jasnej za elitarke strony ciemnej, bo od tej drugiej nie dostane ja czy zakonnik bo my sobie poradzimy, a oberwa generalnie osoby slabo zaangazowane w konflikt;)
Uszczegolowiajac:
Elitarki (zakon, bo reszta zawsze byla niszowa i miala tame w granicach imperium jedynie uzupelniac z racji specyficznego nastawienia) zapewnial wlasnie rownowage miedzy zlymi a dobrymi. Gracze zla sa Z WYBORU czysto nastawieni na pvp, tylko takie maja mozliwosci rozwoju na arce. Nie ma drugiej niezaleznej polowy arki, w ktorej moga sie realizowac. Nie oszukujmy sie ze jest inaczej. Po stronie swiatla sa tez gracze pvp, ale zalozmy, ze generalnie strona dobra w wiekszosci takowymi nie jest. Ta cala reszta jest wystawiona na ataki strony pvp. Nie oszukujmy sie, tak wygladaly ZAWSZe wypady na pvp mckow czy tam hunterow na pk. Wypad do imperium i sfragowanie kogo sie nawinie. Zakon mial to jakos balansowac i trzymac w ryzach. Mial balansowac i balansowal to, ze wypad 6 mc na ziemie imperialne , w wybranym przez siebie najlepszym momencie, miast zabicia paru uczniow gladow, czy paru innych gosci na expowiskach czy obronie, mogl sie skonczyc na zakonnych tarczach. Balansowal wlasnie maloliczne szybkie wypady paru mckow na szybkie pk i powodowal, ze stawaly sie ryzykowne i nie byly nagminne w czasie zalogowania elitarek. Wyobraz sobie co bylo by gdyby albo zakonu nie bylo , albo miast 4 mc wpadalo by 4 "berserkerow khorne". NIeograniczona rzeznia strony pvp do momentu zebrania przewazajacej sily strony jasnej, ktora dala by odpor, wycofanie i tak trzeba by sie bylo bawic cala spolecznoscia arki ciagle dzien w dzien :>
Gunnar: Ryzykiem puszczenia elitarnego zawodnika z full umami jest wlasnie rozbalansowanie systemu. O ile jako zakonnika trzymaly Cie jakies zakonne zwieracze i generalizujac na sniadanie jadles tylko mckow i ogry, o tyle w glidii typu np mc zadnych zwieraczy nie ma, stajesz sie 1 man army z rozkazem zabic wszystkich

Podsumowujac: dzis to czy beda zawody elitarne czy ich nie bedzie, nie ma i tak juz zadnego znaczenia bo gra losowa ilosc osob, w dodatku stowarzyszenia sa zapelnione roznymi zawodami. Ale w czasach gdy na arke byly kolejki i gralo o kazdej porze ponad setke osob wyobrazcie sobie co by sie dzialo gdyby nie bylo zakonu Glownym jak nie jedynym batem na mc paletajace sie po 20 osob byl wlasnie stary zakon. Zastanowil bym sie zatem i to powaznie przed napisaniem, ze bledem bylo powolanie elitarek.

Moim zdaniem twoja wypowiedź to w większej części bzdura.

To przedstaw swoj punkt widzenia madralo. Moj znasz
Szczegolnie interesuje mnie jak w twojej oswieconej opinii wygladala by arka np 2003 gdyby nie bylo elitarek. Glad wtedy byl gladem, najem najmem, rasowka rasowka, a mck mckiem.