Arkadia MUD RPG

Heeru pajacu czemu ubliżasz komuś z powodu literówek w opisie? Zgłosić nie potrafisz na mudzie?
Założenie postaci stało się dla ciebie za trudne to napisz a pomogę.

Gdyby nie Rafgart to ten mud już dawno byłby historią i to właśnie przez tych jego starszych kolegów których ma się radzić...
Kretynie.

PS
I tak upadnie ale nie przez Rafgarta.

Obiektywny były gracz.

Saggiga: Wez juz sobie daj siana, Twoje posty nic nie wnosza, i do tego w wiekszosci sa idiotyczne i nie poparte nawet szczatkowa wiedza o arce.

[edit: zeby nie bylo, to glownie o wczesniejszych postach, nie o tym nade mna, ktory zreszta tez jest niepotrzebny.]

Gunnar: Przeciez bylo to dziesiatki razy wyjasniane, raz - zeby wlasnie nie bylo odchodzacych z pelnymi umami elitarnie wyszkolonych postaci, a dwa - podloze RPGowe.

Haern: ale czemu nie moze byc elitarnego niezrzeszonego gracza? Albo kogos po innej stronie barykady? Wiesz, ktos jak amerykanski ninja, szkolony u kitajcow, ale odszedl i teraz jest megasilny. Nie musi sie koniecznie pchac w jakiejkolwiek konflikty, a moze tez walczyc z ninjami.
Ciekaw jestem poprostu opinii. No offence!

Na początku zawód nie spadał, potem dopiero to dodali.

Gunnar, to ma sens. Jednak nie na Arce. Np. zakon produkowałby rok w rok (przykładowo) dziesięciu full rycerzy, którzy rozchodziliby się po różnych gildiach. Ile w końcu można żyć w celibacie . 6. szło by do gildii 'dobrych', 3 do tych 'szarych', a jeden do mutków,którzy mieliby jeszcze bardziej przekichane bo nagle exRycerze z elitarnym zawodem pojawili się w najmach i gladach. W dodatku celem 80% postaci-mężczyzn byłoby 'odsłużenie' swojego w zakonie.

Ulik: ale po to jest ten limit, zeby go nie przekraczac. Moze jakby byl staly i nie mozna bylo robic nowych elitarnych, zostanmy przy rycerzach, to trudniej by sie bylo dostac. Nowy rycerz by mogl byc tylko w momencie, kiedy zwolniony jest etat=postac rycerza zostala skasowana. I 10 jest na swiat i tyle. Jesli chce odejsc, niech odchodzi i szerzy swoja wielkosc czy robi z nia co chce, po to byl szkolony zeby byc kims wybitnym. Widocznie, tak jak mowisz, nie pasowalo mu zycie w celibacie, chcial zostac slawny, slawic swoje imie, a nie imie Sigmara. A teraz, sytuacja czysto hipotetyczna (nie sadze zeby sie zdarzyla), moge spotkac rycerza, ktory splunie mi pod nogi (niewazne czy moje odejscie bylo sluszne, czy niesluszne, zrobiles cos czy nie), bo wie ze ma wyzej umki i spierze mi dupe w 8 przypadkach na 10.

Zurwen: serio?^^

Haern pisze:Saggiga: Wez juz sobie daj siana, Twoje posty nic nie wnosza, i do tego w wiekszosci sa idiotyczne i nie poparte nawet szczatkowa wiedza o arce.

Wiesz co, będę pisał specjalnie dla ciebie. Świadomość, że cię to wkurwia daje mi motywację
Nic nie wnoszą i są idiotyczne, więc trzymają wasz poziom.
Szczątkowa wiedza o arce? Nie mam żadnych kompleksów jeśli chodzi o moją wiedzę o arce. Jest znacznie większa niż 95% was pseudoeliciarze, idioci ze specem.

Tak, gdyby była stała liczba (przykładowe) 10. etatów na świat wtedy odchodzenie z zawodem miałoby sens ALE taki zakon istnieje już dłuuugi czas. Przez te lata odeszłoby 8 graczy i poszło do mutków. 5 z nich 'przetrwało' do dziś i oto okazuje się, że w Zakonie Sigmara, który (teoretycznie) ma już niemal całkiem nową kadre może być tylko 5 rycerzy.

Elitarki to ciężka sprawa. Błąd popełniono już przy tworzeniu. Oto nagle pojawiają się 3 elitarne gildie po stronie światła (hipotetycznych) 30 graczy z super umami. Otworzono Zakon Sigmara, powinno się jednocześnie (ew. trochę później) otworzyć Berserkerów Khorna. Otworzono Tancerzy Wojny, powinno się otworzyć (no i stworzyć teren pod) Wiedźmy z Naggaroth. Wtedy również stała liczba etatów na świat miałaby większy sens. Tak samo zresztą powinno być robione ze wszystkimi gildiami o jednoznacznych poglądach na świat (zmienimy domene... Armia Nilfgaardzka-Armia Czterech Królestw, mobilni berserkerzy ze skellige - mobilne wiorki (tak wiem, mobilnosc pojawiła się niedawno, rozmawiamy abstrakcyjnie), elitarny zakon rózy - elitarna brygada 'Impera').

Gunnar: śmiesznym mi się (trochę) wydaje, że pytasz o takie rzeczy w momencie w którym większość graczy, a także Rafgart uważa, że nie powinno się odchodzić z pełnym zawodem ze stowarzyszenia.
Padł pomysł, do którego się przychylam, żeby móc odchodzić za porozumieniem stron, ale już widze mistrza zakonu, który mając limit 10 ludzi z zawodem rycerza pozwala jednemu z nich odejść


Btw. Zawsze mnie śmieszył i będzie śmieszyć swoisty sposób w jaki szikaka rzuca się na wieściach.

Ale widzicie, teraz trzeba popatrzec na to z tej strony, ze skoro 'produkcja' elitarnych postaci zajmuje sie jakas gildia, to w jej gestii lezy odpowiednie dobieranie ludzi, jej problemem jest jak traci swoje etaty na korzysc gp czy innych gildii. Patrzac na to z tej strony, czemu gracz ma miec gorzej, a nie gildia? W koncu to ona ma wieksza sile bojowa.

A co do odchodzenia z gildii, to tak jak wczesniej pisalem. Niech beda i tracone umy, ale w momencie kiedy zwykli gp moga sie wyszkolic w zawodzie. Za odpowiednia cene.