Re: Nowe płacze na magów
: 14 mar 2017 23:06
Airhil
Ze strony wiki arkadii:
Odkrywca
Podstawowym stowarzyszeniem dla tego zawodu jest Stowarzyszenie Gnomich Wynalazców. Pozostałe niestowarzyszone postacie mogą się go również nauczyć u trenera przebywającego w Jouinard, Michela Detilleux. Jak w przypadku każdego zawodu masowego, pełne szkolenie w zawodzie odkrywcy wymaga zdobycia etatu.
Umiejętności
Zawód odkrywcy umożliwia trenowanie dowolnie wybranego rodzaju broni, a ponadto szeregu umiejętności niebojowych. Dzięki wyczuciu kierunków, pływaniu, czy wspinaczce odkrywcy faktycznie dobrze sprawują się w badaniu najbardziej niedostępnych terenów Arkadii. W podróżach po świecie przydaje się także znajomość języków. Odkrywcy mają też odrobinę zdolności kupieckich za sprawą targowania się i szacowania, czy też zielarskich dzięki zielarstwu i spostrzegawczości.
Umiejętności dostępne w zawodzie:
wybrana broń,
łowiectwo,
ocena obiektu,
ocena przeciwnika,
opieka nad zwierzętami,
parowanie,
pływanie,
spostrzegawczość,
szacowanie,
targowanie się,
tropienie,
uniki,
wspinaczka,
wyczucie kierunku,
wykrywanie pułapek,
zielarstwo,
znajomość języków
Zdaje się chciałeś być odkrywcą, mówisz masz. Wybrana broń do wyboru, kilkanaście dodatkowych umiejętności, trenować, grać i się cieszyć z tego.
Zaś do do zarabiania pieniędzy. Ze strony wiki arkadii:
Na Arkadii istnieje wiele sposobów zarabiania pieniędzy. Już dla początkujących postaci dostępne i proste są na przykład:
Roznoszenie paczek
Wykonywanie zadań dla nagrody
Tępienie szczurów w Nuln i Novigradzie za pieniądze
Zbieranie i złomowanie zniszczonego ekwipunku u kowali
Żebractwo
Sprzedaż zdobytego i znalezionego ekwipunku
W miarę rozwoju postaci coraz bardziej opłacalne stają się inne formy zarobku:
Zielarstwo (zbieranie i handel ziołami)
Łowienie ryb
Myślistwo (sprzedawanie skór i mięs)
Zbieranie monet z ciał pokonanych przeciwników
Poławianie pereł, bursztynów, wodorostów
Handel z innymi postaciami
Łapanie żywych zwierząt
Górnictwo
Napady na inne postacie (przypadkowych podróżnych, kupców, bogaczy)
Łapanie bandytów ściganych listem gończym.
Jak łatwo policzyć, wymienionych sposobów jest 16, 17 wspomniany przez Ciebie mag w Mariborze, do którego jeszcze nie dotarłem, a pewnie jest jeszcze sporo innych. Dlaczego uparłeś się na paczki i skóry, skoro nawet dla młodych graczy jest co najmniej kilka sposobów zarabiania? Szukałeś ziół, zbierałeś sprzęt po ubitych potworach, łowiłeś ryby, byłeś w kopalni, tępiłeś szczury? Na tym wszystkim początkujący gracz może zarabiać, i to całkiem nieźle, poza szczurami nawet nie trzeba sobie rączek krwią paprać. Nie trzeba się ograniczać jedynie do tego, co wszyscy, ale trochę pokombinować. Abuan kilka postów wcześniej pisał o walających się na pewnym ekspowisku świetnych toporach, rozwiązanie prawie na tacy podane, tylko trzeba pomyśleć i wnioski wyciągnąć, a nie narzekać że się pieniędzy na treningi nie ma. Grałem w arkadię kilkanaście lat temu, wróciłem przed rokiem i do wszystkiego dochodziłem od nowa, ucząc się i poznawając świat. I nie miałem problemów z tym, że nie mam z czym do trenera płynąć. Swoją drogą to ciekawi mnie ilu młodych graczy to gimnazjaliści. Bo czasami mam wrażenie jakbym mojego 15-letniego syna i jego podejście do świata widział.
Ze strony wiki arkadii:
Odkrywca
Podstawowym stowarzyszeniem dla tego zawodu jest Stowarzyszenie Gnomich Wynalazców. Pozostałe niestowarzyszone postacie mogą się go również nauczyć u trenera przebywającego w Jouinard, Michela Detilleux. Jak w przypadku każdego zawodu masowego, pełne szkolenie w zawodzie odkrywcy wymaga zdobycia etatu.
Umiejętności
Zawód odkrywcy umożliwia trenowanie dowolnie wybranego rodzaju broni, a ponadto szeregu umiejętności niebojowych. Dzięki wyczuciu kierunków, pływaniu, czy wspinaczce odkrywcy faktycznie dobrze sprawują się w badaniu najbardziej niedostępnych terenów Arkadii. W podróżach po świecie przydaje się także znajomość języków. Odkrywcy mają też odrobinę zdolności kupieckich za sprawą targowania się i szacowania, czy też zielarskich dzięki zielarstwu i spostrzegawczości.
Umiejętności dostępne w zawodzie:
wybrana broń,
łowiectwo,
ocena obiektu,
ocena przeciwnika,
opieka nad zwierzętami,
parowanie,
pływanie,
spostrzegawczość,
szacowanie,
targowanie się,
tropienie,
uniki,
wspinaczka,
wyczucie kierunku,
wykrywanie pułapek,
zielarstwo,
znajomość języków
Zdaje się chciałeś być odkrywcą, mówisz masz. Wybrana broń do wyboru, kilkanaście dodatkowych umiejętności, trenować, grać i się cieszyć z tego.
Zaś do do zarabiania pieniędzy. Ze strony wiki arkadii:
Na Arkadii istnieje wiele sposobów zarabiania pieniędzy. Już dla początkujących postaci dostępne i proste są na przykład:
Roznoszenie paczek
Wykonywanie zadań dla nagrody
Tępienie szczurów w Nuln i Novigradzie za pieniądze
Zbieranie i złomowanie zniszczonego ekwipunku u kowali
Żebractwo
Sprzedaż zdobytego i znalezionego ekwipunku
W miarę rozwoju postaci coraz bardziej opłacalne stają się inne formy zarobku:
Zielarstwo (zbieranie i handel ziołami)
Łowienie ryb
Myślistwo (sprzedawanie skór i mięs)
Zbieranie monet z ciał pokonanych przeciwników
Poławianie pereł, bursztynów, wodorostów
Handel z innymi postaciami
Łapanie żywych zwierząt
Górnictwo
Napady na inne postacie (przypadkowych podróżnych, kupców, bogaczy)
Łapanie bandytów ściganych listem gończym.
Jak łatwo policzyć, wymienionych sposobów jest 16, 17 wspomniany przez Ciebie mag w Mariborze, do którego jeszcze nie dotarłem, a pewnie jest jeszcze sporo innych. Dlaczego uparłeś się na paczki i skóry, skoro nawet dla młodych graczy jest co najmniej kilka sposobów zarabiania? Szukałeś ziół, zbierałeś sprzęt po ubitych potworach, łowiłeś ryby, byłeś w kopalni, tępiłeś szczury? Na tym wszystkim początkujący gracz może zarabiać, i to całkiem nieźle, poza szczurami nawet nie trzeba sobie rączek krwią paprać. Nie trzeba się ograniczać jedynie do tego, co wszyscy, ale trochę pokombinować. Abuan kilka postów wcześniej pisał o walających się na pewnym ekspowisku świetnych toporach, rozwiązanie prawie na tacy podane, tylko trzeba pomyśleć i wnioski wyciągnąć, a nie narzekać że się pieniędzy na treningi nie ma. Grałem w arkadię kilkanaście lat temu, wróciłem przed rokiem i do wszystkiego dochodziłem od nowa, ucząc się i poznawając świat. I nie miałem problemów z tym, że nie mam z czym do trenera płynąć. Swoją drogą to ciekawi mnie ilu młodych graczy to gimnazjaliści. Bo czasami mam wrażenie jakbym mojego 15-letniego syna i jego podejście do świata widział.