Strona 108 z 297
Re: Komentarze do Pytan
: 25 cze 2009 23:26
autor: Huggo
Jak chciales duzo skilli i defensy to zamiast odkrywcy bylo wybrac korsarza.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 cze 2009 00:10
autor: Raglak
Tipi, to nie jest blad z dwoma trollami na lokacji. Ten blad dotyczy tylko i wylacznie dwoch trolli na calej arce - tych z obstawy szefa trolli w obozie banitow i to nawet jesli stoja pojedynczo. Zauwaz, ze oba opisy kwasu sa rozne. Po prostu one mialy ten kwas jeszcze zanim dodano plucie kwasem jako standard wszystkim trollom. No i on im zostal, a jak dodano kwas wszystkim trollom to maja jeszcze standardowy...
Re: Komentarze do Pytan
: 26 cze 2009 01:14
autor: Tipi
Aha, dzieki.
Mialem zglaszac z miesiac temu, ale postanowilem przeprowadzic rzetelne testy
I za kazdym razem jak oberwalem dwoma kwasami to staly conajmniej 2 trolle na lokacji.
Ale pewnie jest tak jak mowisz.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 cze 2009 01:16
autor: Raglak
Bo te dwa trolle na ogol razem z jamy wychodza

Ale gdy wywabic jednego na lokacje, jest dokladnie to samo.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 cze 2009 02:20
autor: Rispat
Rafgarcie(zarówno w 'Pytaniach' jak i wyżej):
Rozczaruje Cię. To JEST pytanie. Włożyłem jednak nieco trudu w rozwinięcie go, wyjaśnienie co leży u jego podstaw oraz uzasadnienie, dlaczego sądzę że to/że tamto/że tak. Wszystko to zrobiłem dlatego, żeby nie być traktowany jak cieć i zostać zbytym byle czym (co, jak widzę, notabene nie pomogło). Jeżeli założenie tematu w BP z dokładnie takim samym tekstem jaki przedstawiłem w 'Pytaniach ... ' oraz zgłoszenie pomysłu na mudzie z tą samą treścią sprawi, ze całość będzie odebrana 'poważniej', zrobię to bez wahania.
Generalnie jednak po odpowiedziach (obu) widzę, że nie warto. Odkrywca oraz jego przydatność jest znikoma, pewne 'wyrzeczenia' które trzeba podjąć by nim grać w zasadzie nie procentują. Te same pieniądze które może zarobić w dzień Odkrywca zarabia praktycznie każdy inny zawód masowy, ciesząc się w pełni z wysokich umów bojowych oraz 'koksnych' cech nie zamykających go w odosobniony gronie 'dziwnych mentalowców'. Faktycznie, Huggo dobrze radzi. Trzeba się zbalansować, nastawić cechy na bojówki, brać zawód np. Nożownika/Korsarza/Cokolwiek i bawić się jak każdy inny. Szkoda trochę. Nadal jest fajnie, ale po prostu szkoda.
Kłaniam.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 cze 2009 02:48
autor: Werbat
Ovidus pisze:A mi się wydaje że Tobie nie brak umów tylko coś dla równowagi "expa" bojowego. Może np. "exp za pracę". To że dostaniesz wyższe um., wcale nie oznacza że nie będziesz musiał "expić".
[...]
Ale o tym była już "gorąca" dyskusja w dziale pomysłów. Jednym słowem masz zawód, przynależność, im więcej poświęcasz czasu dla pracy tym większe masz z tego korzyści. No i um. zawodowy dodatkowo (np. górnictwo).
"Exp za pracę", jak to śmierdzi jakimiś barsawiami...
Re: Komentarze do Pytan
: 26 cze 2009 10:08
autor: Zxar
@Rispat:
Obawiam sie, ze jesli posiadasz zawod odkrywcy to nie potrafisz go w pelni wykorzystac... badz tez nigdy nie miales zawodu bojowego i nie wiesz ile mozna nim zarobic.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 cze 2009 10:40
autor: Eve
Mhm.. czyli całe życie źle myślałam, że mając mniejszy potencjał bojowy postaci (mniejsze umy bojowe) exp daje mi więcej niż postacią z wyższymi umami bojowymi na tym samym mobie...
Dzięki za naprostowanie.. ;>
Re: Komentarze do Pytan
: 26 cze 2009 10:49
autor: Ovidus
Werbat pisze:Ovidus pisze:A mi się wydaje że Tobie nie brak umów tylko coś dla równowagi "expa" bojowego. Może np. "exp za pracę". To że dostaniesz wyższe um., wcale nie oznacza że nie będziesz musiał "expić".
[...]
Ale o tym była już "gorąca" dyskusja w dziale pomysłów. Jednym słowem masz zawód, przynależność, im więcej poświęcasz czasu dla pracy tym większe masz z tego korzyści. No i um. zawodowy dodatkowo (np. górnictwo).
"Exp za pracę", jak to śmierdzi jakimiś barsawiami...
W sumie masz racje, ale jedyne co mi przychodzi do glowy procz tego to wlasnie te rozwiazanie jakie zastosowano w gornictwie. Postac ma jakis wspolczynnik, ktory pozwala na jej rozwoj w zawodzie, ale jest stosunkowo slaba zeby jakis wojownik mogl ja pokonac (woz albo przewoz). Koniec koncem ta jedna zmiana by bardzo zmienila rozgrywke. Postac zaczyna pomagac potrzebujacym dochodzac do pewnego poziomu, a dalej decyduje czy stac sie silnym wojownikiem czy zaczac jakos pracowac i sie w tym zawodzie rozwijac.
Re: Komentarze do Pytan
: 26 cze 2009 16:40
autor: Eve
Nie wiem czemu, ale w 95% wypadkach kiedy ktoś zadaje "pytanie" o zawodzie, który posiada to odnoszę wrażenie, że ten zawód zawsze jest słaby i trzeba go dopadkować.
Każdy zawód ma swoje plusy i minusy, Hugg, brałeś go więc chyba ze znajomością zarówno za jak i przeciw, albo i chwalebnie - bo tak Ci pasowało do postaci.
Może niepotrzebnie, ale jak czytam po raz kolejny to samo, tylko nazwa zawodu się zmienia, to czasem słabo.