Arkadia MUD RPG

Rispat, popieram.

Uuu, jak Werbat poparl to prawie zakodowane.

Ja wohl.

Co do tego pytania o jedzenie: sam napisałeś. Nazwą, ceną oraz sytością.

Racja w tym, ze rpgowa umiejetnoscia defensywna odkrywcy (obiezyswiata) sa uniki i ew. parowanie.. Wydaje mi sie, ze tarczownictwo nie wchodzi tutaj w gre. Taka umiejetnosc jest ewidentnie tankowa a odkrywca to raczej lekko ubrany zawod.

Ale uniki i parowanie jak najbardziej za. Moze na przyklad - jesli chodzi o inne umiejetnosci - zacieranie sladow? - dla odkrywcy wydaje mi sie rozsadna umiejetnoscia

Ja natomiast proponuje jednak poczekac na reszte zawodow niebojowych, ktore, mam nadzieje, beda sie uzupelniac.
Moja osobista opinia na ten temat jest taka, ze jest dobrze tak, jak jest i basta.

Witam.

Pomijam cala sytuacje z mentalami (z ich uzytecznoscia) ale czy kilka (tych zaproponowanych) umow tak wiele zmieni w odgrywaniu odkrywcy?

Wydaje mi sie ze odpowiedzi leza w zastosowaniu mentali i sprawieniu zeby byly bardziej uzyteczne niz w zmianach z zawodem. A ta kwestia jest dosyc.. "Gruba".

Zxar:
Rafgart dość kategorycznie wypowiedział się na temat nowych zawodów niebojowych. Odsyłam do tematu: viewtopic.php?f=4&t=30&p=1539&hilit=niebojowych#p1539. W zasadzie jego wypowiedź zamyka całkowicie 'nadzieje' na lepszy los, zaś jej fragment o kasacji niektórych zawodów osoby bezpośrednio zainteresowane wręcz przeraża.

Shulz:
Przypominam, ze na mudzie jedyny sposób rozwijania postaci to walka. Zawód w domyśle 'niebojowy', a więc kładący nacisk na rozwój postaci bądź sposób gry inny niż walka jest sam w sobie ... dziwny. Nie chce tutaj krytykować samej próby stworzenia takiego zawodu, bo zamierzenie jest dobre - jednak na mudzie, na którym awansowanie postaci z poziomu na poziom odbywa się tylko za pomocą expa bojowego, przy tworzeniu zawodu pozbawionego możliwości rozwojowych (czyt. umów wspomagających walkę) trzeba brać pod uwagę jego ... no, niskie wzięcie. Nie walczę tutaj o kokśnięcie Odkrywcy do niebotycznych poziomów. Chce po prostu, żeby dało się nim grać nie tylko zarabiającym sekondem, ale i z pełną satysfakcją firstem. A w tym te trzy/dwa umy defensywne (chociaż nadal uważam, że tarcze na pob. są jak najmilej widziane) mogą pomóc.


ed:
Ovidius na dole:
Oczywiście, że będę musiał expić. Rozwój postaci tylko i wyłącznie na tym polega. Gdyby były alternatywne i opłacalne źródła expa dla pracusi - pewnie bym się na nich skupił. Nie ma ich jednak zaś Czarodzieje niejednokrotnie już dawali znać, że expa za prace nie będzie. Dlatego chce żeby jedyny masowy zawód niebojowy miał w sobie jakiś potencjał. Choćby minimalny. Odkrywcy nie biorą przecież masowi PKerzy, zaś danie tych umów, żeby biedni mentalowcy mogli się jakoś rozwijać nie zburzy świata. No, chyba, że Odkrywca z unikami na zadowalająco zacznie stwarzać poważne zagrożenie dla panów z 'Fanatykami', 'Rycerzami', 'Korsarzami'. Wtedy będzie coś 'nie tak'.

A mi się wydaje że Tobie nie brak umów tylko coś dla równowagi "expa" bojowego. Może np. "exp za pracę". To że dostaniesz wyższe um., wcale nie oznacza że nie będziesz musiał "expić".
Pozdrawiam.


PS. W ogóle jestem za tym żeby każdy rozwój postaci pod względem zawodu niebojowego był podobny do górnictwa (dawnego, nie wiem jak będzie do końca wyglądać przyszłe, a obecnie go nie ma ). Ale o tym była już "gorąca" dyskusja w dziale pomysłów. Jednym słowem masz zawód, przynależność, im więcej poświęcasz czasu dla pracy tym większe masz z tego korzyści. No i um. zawodowy dodatkowo (np. górnictwo).

A od kiedy to brak umiejetnosci bojowych sprawia, ze sie nie da expic?
Trzeba poszukac slabszych mobow, tempo jest takie samo (a nawet zwykle wyzsze), osiagalny poziom podobnie.

1. Sprawdzic to mozesz wysylajac list albo spotykajac taka postac - jesli jest - sadze ze odpisze albo sie odezwie

2. Brutalnosc to stala wartosc doswiadczenia bojowego do niebojowego