Strona 2 z 6
Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:26
autor: Gość
Komuś się nie pomyliły stronki?
Miejsce na debaty o zakańczających lamusach i żenujące przepychanki słowne jest tu: logizarki.pl
Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:29
autor: Coronius
Znaczy tutaj nie można ujawniać nieprawdy?
Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:31
autor: Gość
Nie można ubliżać innym.
Prawda jest dosyć względna. Mi Aldaron nigdy nie zakończył. Ty - owszem.
Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:33
autor: Coronius
Słodko. Kiedy?
Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:40
autor: Miuosh
Najciekawszy temat od wielu tygodni (inna sprawa, że niepopularny, ku mojemu ubolewaniu

), a Wy psujecie. Idźcie się przepychać gdzie indziej. Makarony

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:45
autor: Buluar
Coz, elfy jak przystalo na istoty o dziewczecej urodzie podrapaly sie miedzy soba, zupelnie zapominajac o tym, ze juz samo posiadanie rasy elf uniemozliwia bycie legendarnym.
A tak juz bardziej powaznie, Ralandil rzeczywiscie bardzo slabo wylosowal elitarna postac ze swojego grona. Ja ze swojej perspektywy wskazalbym bardziej na np.: Natsume. Jak przystalo na elfke ma najwieksze jaja sposrod lesnych elfow. Bije sie praktycznie zawsze do niskich kondycji, nie uciekajac na sciezce do loren, jak tylko triger wylapie "ogr atakuje cie". Ponadto mozna z nia nieraz poerpegowac, wymieniajac sie przyslowiowymi paroma emotami.
Z podobnych wzgledow cenie sobie równiez Throga, z ktorym rowniez mozna fajnie powalczyc, niejednokrotnie poerpegowac w ogole nie bijac sie.
Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:46
autor: Auglenn
Jak to powiedział kiedyś ktoś mądry... Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją. Idźcie misiaki gryźć się po kostkach gdzieś indziej
A wracając do tematu - elitarność jest pojęciem względnym. Dla mnie elitarny gracz (jeśli w ogóle można tu używać słowa 'elitarny') to przede wszystkim taki, bez którego świat Arki coś by stracił. Są gracze którzy pojawiają się i giną, są tacy którzy grają latami i niewiele wnoszą do świata, a są tacy którzy pojawiają się, przedstawiają jakąś swoją wizję i o tę wizję walczą, często ciągnąc za sobą innych. Naginają świat do swoich potrzeb ("there is no spoon") i kiedy znikają to coś się kończy. I to może być zarówno gracz sławny i znany jak np. dla mnie Evin, ale może to być też gracz, którego zna tylko kilka osób, ale dla tych kilku osób jest on właśnie taką 'elytą'. Poza tym chyba nie używałabym słowa 'elitarny' a raczej, że ktoś jest dla mnie autorytetem.
Edit: Buluar - nie wymieniam dinozaurów. Wymieniłam Evina, bo jako pierwszy podszedł mi pod postać "sławną, znaną, o olbrzymim autorytecie i wielkie charyzmie" tylko w celu przedstawienia wizji
Edit2: O... Corek też jest dla mnie w pewnym sensie 'elytarny' chociaż to lamus pierwszej wody

Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:48
autor: Torg
Za chwile dzięki Waszym bezcelowym przepychankom temat zostanie zamkniety. Wiec z laski swojej uspokujcie sie.
Zeby nie bylo offtop.
Nalezy pamietac, iz graczami sa ludzie, jak kazdy popelniaja bledy i nie sa "czysci jak lza". Nie ma ludzi idealnych, ale sa tacy, ktorzy dzieki swej postawie zapisali sie w historii. To samo tyczy sie Arkadyjczykow. Wymienie kilku, ktorych zawsze uwazalem za wyjatkowych, moze to kwestia sympatii, a moze czegos innego, ale to tylko subiektywny wybor: Yarkom, Jona, Hunvert, Bushi, Daggerro, Thrangorn, Sander, Pulp, Conrad, Ferd, Thalon, Rafael, Cadael, Falik, Ammara i wielu innych...
Pozdrawiam!
Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:52
autor: Buluar
Re Torg, Auglenn
Byla prosba gdzies wyzej, zeby nie wymieniac jako przyklady dinozaurow, ktore choc niewatpliwie elitarne, obecnie nie graja, albo loguja sie na prima aprilis.
Re dol:
Tez.
Re: Elitarnosc w pojeciu graczy
: 03 wrz 2013 10:56
autor: Coronius
W tej liście jest parę osób, które ciągle aktywnie gra.
up: moze po prostu, wsrod obecnych graczy nie ma juz elit/autorytetow?