Arkadia MUD RPG

Dla mnie pytanie o to jak by w takim razie miala dzialac komenda zapamietaj?

No bo jesli ktos przedstawia sie prawdziwym imieniem zapamietuje go i juz luz. A jak powiedzmy ktos mnie nabierze umem aktorstwo i poda falszywe imie, to:

opcja 1: nie da sie zapamietac - no to juz wiemy, ze byla to sciema, mechanika zdradza nam, ze uzyto na nas uma.

opcja 2: da sie zapamietac - zapamietuje, a tu spotykam kolejnego Szturmiksa, ktory akurat wylosowal sie z generatora imion i co wtedy?

Jesli natomiast gracz moglby sam wymyslic falszywe imie (fajna opcja dla rpga, np. postac o kilku tozsamosciach, ktora w jednym kraju przedstawia sie jako Szturmix, ale juz w innej czesci swiata jako rybak Grembala itp, w trzecim uwodzi szlachcianki jako Don Jose ), no ale wtedy co z zapamietywaniem?

Pozdrawiam!

Kagain - wlasnie wymysliles idealny spsob na przekrety. Parkuje sie postac na przelocie, pod gildia wroga i nie wydaje komend. Immortal szpieg

hmm - dobra uwaga - Mamy już teraz kwestie przedstawiania się komendami z zawodów/stowarzyszeń - pocztyliona zapamiętać się nie da np. (z tego co pamiętam) również sporo stowarzyszeń ma swoje komendy przedstawiania, które nie dają możliwości zapamiętania - a co, gdyby osoba przedstawiająca się/przedstawiana musiała wyrazić zgodę na jej zapamiętanie? Druga rzecz jeszcze - mamy opcje zapamiętaj short jako imię. Sądzę, że w mniej lub bardziej pokombinowanej przestrzeni, dałoby się dojść do konsensusu między komendami a możliwościami.
W ostatecznej sprawie zawsze zostaje kwestia zmiany kawałków shorta ;]

Tez myślałem nad możliwością wymyślania samemu imienia. Jednak zważ na to, że zaczęły by się jaja i komenda stałaby się jakby free emotem - ludzie mogliby w głupi sposób zacząć jej używać...


pozdrawiam,
V.

Komenda zapamietaj byłaby właśnie imo dobrą możliwością wykrycia, czy ktoś wciska kit, czy kłamie. Nie dawać żadnych opisów typu, że ktoś się niepewnie przedstawia, tylko normalnie się przedstawia, a zapamiętywaniem można wykryć. Spasy i tak, podejrzewam, mają full wypchaną pamięć kolegami i wrogami, a głównie korzystają z zapamiętywania na triggerach. Zatem nie zawsze byłoby to do wykrycia.

Co do maskowania opisu to, jak wiemy, prosty mechanizm już jest za pomocą itemów. Póki co (zakapturzony) czarnoodziany jest rzadkością, ale jakby dodać analogicznych itemów więcej z różnymi opisami, to by się zrobiło ciekawiej.

Niestety prawdą jest, co mówi Gilek, że stwarza to wszystko bardzo duże pole do kombinatoryki, dlatego nie sądzę, by ten pomysł był został masowo dobrze przyjęty, jak mówi Ennyen. A szkoda. Jaka gra by się zrobiła ekscytująca! Hehe.

Edit:
Freemoty owszem mogłyby być polem do durnych akcji, ale jest jeszcze gorsza opcja: podszywanie się pod innych graczy.

Gilek napisał komentarz do propozycji Kagaina.

Co do itemów - to różne rzeczy by mogły być dostępne - tak jak pisałem - barwniki do skóry, masy do małych zmian kształtu, soczewki szklane (które wg. Wiki były już stosowane w XV wieku) - jest spore pole do popisu. Można by było zioła zacząć wykorzystywać jako materiału do uzyskania pożądanego koloru. A namieszać w bazach danych ten pomysł powinien - o to głownie chodzi. ;]


edit: Wiadomo, że nie zobaczę wszystkich za i przeciw i tylko wspólną dyskusją (kłotnio-płaczem ) możemy dojść do pełnego zarysu przedstawionego problemu.

edit2: Nie no - z tym pozwalaniem na zapamiętywanie trochę przesadziłem - głupota to straszliwa - proszę o niezwracanie na nią swojej uwagi...

Re up up: no dobrze, ale jesli wykryjesz zapamietywaniem, no to nic nie stoi na przeszkodzie, do powtorzenia codziennej akcji:

XXX mowi: Sciemniasz Panie, prawdziwe imie, albo w leb.

Wiec w sumie zmiana w postaci urozmaicenia zadna.

Wszystko tez zalezy jak trudne by byly takie umy do wytrenowania/zdobycia. Jesliby mialy byc w pakiecie umow zawodowych, no to tak jak z ukrywaniem tylko niektore postacie mialyby mozliwosc z tego korzystac sensownie.


Jak tak mysle, fajny pomysl, ale sporo z nim komplikacji. No chyba zeby ograniczyc go do zmiany shortow, co akurat mogloby namieszac w zapamietatywaczach triggerowych.

Sądzę, że umiejętności powinny być dostępne globalnie, a dla wybranych stowarzyszeń może z jakimś bonusem ewentualnie.

Do zmiany shortów miałyby być potrzebne dodatkowe itemy - o których też już pisałem, więc sprawa nie byłaby taka łatwa do zrobienia - szczególnie, że zmieniony opis miałby pokazywać się tylko przez określony czas i np jakimiś eventami osobom stojącym na lokacji dawać do zrozumienia w momencie powrotu do normalnego opisu, że ktoś chyba tu oszukuje - coś na kształt: Nagle fioletowooki miluchny ogr lapie sie za oko i z grymasem bolu na twarzy wyciaga zen fioletowe okragle szkielko!

Juz teraz istnieje komenda zapamietaj pod imieniem.
Bez problemu mozna to rozszerzyc, zeby dalo sie normalnie przedstawic/zapamietac kogos pod dowolnym imieniem ze slownika mudowego.
Pytanie jakie efekty by to przynioslo Problem dresiarzy wymuszajacych przedstawianie sie jest naprawde az tak powazny?

Ano jest. Może po ostatnim czasie kilku kasacji troszkę umilkł (to znaczy, że np. na mnie wymuszono komendę tylko jeden jedyny raz od tego czasu), ale sądzę, że niewiele czasu minie jak pewne grupy znowu się spasą i problem wróci - jak zwykle wraca już od długiego czasu.

Poza tym - tak jak piszą inni - o wiele bardziej oryginalna i ciekawa zabawa by była, gdyby bazy danych zostały wzburzone przez taki sztorm.

Wiem - jak pisałem już wcześniej - ile zabawy zabiera fakt, że postać której się nie zna - ba - widzi się ja pierwszy raz, wymawia imię, szczególnie, jeśli ktoś już woli przypłacać cały czas wcześniejszy zgonem, ale imienia nie wyjawić. Na prawdę zabiera radość z życia

edit: Więc widzisz Rafgarcie na załączonym poście poniżej - problem istnieje i istniał będzie

Rafgart pisze:(...) Problem dresiarzy wymuszajacych przedstawianie sie jest naprawde az tak powazny?

Od dawna był wg mnie, ale do tej pory radziłem sobie z tym jakoś sam, bo uznałem, że zostanę wzięty za forumowego beksę, więc milczałem. A jestem jednym z tych, którzy nie lubią się przedstawiać, gdy ktoś mi każe. Rozumiem, jeśli ktoś sam się pierwszy przedstawi i zapyta. Ale kto tak robi. Zawsze po takiej dyskusji na temat tego, że pytający powinien sam się przedstawić, dostawałem ultimatum typu liczę do trzech albo atak przedstaw się, to przestanę. Polowanie na secondów z jednej strony rozumiem, ale z drugiej strony dla niestowarzyszonych firstów, jak ja, to spora bolączka - zginąć za imię.

Vinzt pisze:Ano jest. Może po ostatnim czasie kilku kasacji troszkę umilkł (...)

No ja miałem ostatnio nieco bardziej bogate doświadczenia w tym względzie, ale na szczęście udało mi się zwiać. Pytanie tylko, co będzie, kiedy znów pojawię się w okolicy? Atak przez kogoś, kogo pierwszy raz spotykam, bo nie przedstawiłem się koledze?

A to, co zawsze mi najbardziej przeszkadzało to taki typ akcji: na środku zadupia w połowie traktu, wszędzie daleko, żadnej siedziby gildiowej pod nosem. Przebiega paker, po chwili wraca, bo mu trig nie pokazał imienia i od razu imię albo zgon. No to tyle mojego marudzenia w tej kwestii.