Strona 2 z 9

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 05 mar 2012 10:08
autor: Dhogrin
To ja też muszę..
Visborg pisze:Śmiem zgodzić się z Paulim. OHM powinien być klubem wewnętrz KM albo KM klubem wewnątrz OHMu. W chwili obecnej jest to niepotrzebne mnożenie bytów a zarazem śmieszna konsekwencja - klanowy musi porzucić klan żeby zaciągnąć się do obrony klanu. ;)
Od kiedy Hufiec służy do obrony Klanów? :D

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 05 mar 2012 16:40
autor: Godar
Paulie pisze: Jezeli chodzi o stowarzyszenia same w sobie, to razi mnie tylko istnienie dwoch dla jednej spolecznosci - KM/OHM. Jezeli dobrze pamietam, to ta druga zrodzila sie z koniecznosci dania bojowych umiejetnosci Mahakamowi, ale ostatecznie powstala akurat w czasie przechodzenia reformy (co uniemozliwilo bycie w rasowce i zawodowce mahakamskiej naraz). Wygenerowalo to wtedy pewne animozje i traktowanie ohmu jako osrodek szkoleniowy - gro graczy robilo tam umy i wracalo do klanu. Obecnie sytuacja nieco sie ustabilizowala (chyba, od lat nie gram juz krasnalem, wiec ciezko to ocenic z zewnatrz), niemniej jednak pozostaly dwie gildie o zbieznych zalozeniach na malym terenie.
Taka sama sytuacja jest w przypadku LE - TW, KGKS - ZT, Komando - Sine czy VR - Zakon.
Generalnie na Arce jest zbyt wiele gildii na obecną ilość graczy.
Osobiscie przerobilbym km'y w klub, zostawiajac im pas, emocje, nazwiska, tytul i hierarchie, mala i otwarta siedzibe z obrona, ale z brakiem etatow i mozliwoscia dolaczenia jednoczesnie do stowarzyszenia.
Jestem za :mrgreen:
Tylko co na to KMy...

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 05 mar 2012 20:14
autor: Blob
Ej no ej no juz lepiej hufiec przerobic na klubik w koncu mielby co bronic (siedziby).

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 05 mar 2012 23:05
autor: Rotkiv
Godar pisze: Taka sama sytuacja jest w przypadku LE - TW, KGKS - ZT, Komando - Sine czy VR - Zakon.
TW i ZT sa zamkniete w pewnym sensie i skazane na wymarcie.

Sine wcale nie musza wpierac Komanda, tak sie uatarlo, to samo VR. Gildie te moga sobie robic z polityka zewnetrzna co chca.

OHM i KM zas maja podobne cele (kodowe). A wlasciwie to OHM ma wyznaczone zadania wzgledem Mahakamu i co za tym idzie takze KM. Czas pokazal ze nie zawsze tak jest, a niekiedy nawet na przekor.

Tak wiec nie jest to ta sama sytuacja. Chyba zeby patrzec na sprawe przez pryzmat "robta co chceta".

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 08 mar 2012 16:53
autor: Paulie
Blob: Oczywiscie, masz racje. Moze nie co do dziwnosci tych pomyslow, bo przeciez nie mnie to oceniac, ale co do powodow osobistych. Czysty sentyment. Troche czasu w Mahakamie spedzilem postacia i calkiem mile to wspominam. Powstanie ohmu nieco rozbilo te spolecznosc, a w obecnych realiach jego zawiazanie nie byloby w ogole konieczne. Dlatego warto byloby, moim zdaniem, scalic te rozdzielona grupe w jednosc. To taka skromna opinia tylko, krasnala nie logowalem od mnostwa lat, nie mam pojecia jak to teraz u Was wyglada i faktycznie to troche wchodzenie z buciorami na nieswoje podworko. Z zewnatrz razi, ze klanowy nie moze byc zolnierzem.

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 08 mar 2012 19:01
autor: Haern
Może zacznijmy od scalania Klanów w jedność... :P
A potem... cały Mahakam pod przewodnictwem Haerna!... Ach, coż za wizja! :P

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 08 mar 2012 23:07
autor: Visborg
Nie rozumiem tego stwierdzenia. Co ma wspólnego likwidowanie sztucznego dublowania gildii przez podział KM/OHM ze scalaniem klanów?

IMHO powinien być jeden stow, nie wiem czy podstawą powinien być KM czy OHM, i wewnątrz tego stowa powinny być kluby poszczególnych klanów (mozesz należeć tylko do jednego) i klub OHM (możesz należeć do OHMu oprócz należenia do klanu).

Proste i eleganckie.

Nie wiem jak z przynależnościa niemahakamczyków do OHMu. NIe jestem na tyle w klimacie Sapkowskiego czy nawet Ishtar by wiedzieć czy niekrasnolud, bądź krasnolud niemahakamczyk mógł należeć do OHMu. Jeśli nie, to sprawa prosta, jeśli tak, to mamy po prostu opcje:
Krasnolud należy do jednego z klanow KM (klubu)
Krasnolud należy do jednego z klanow KM i OHM (klubów)
Niemahakamczyk należy do OHM (klubu)
Wszyscy powyżsi należą do stowa "obywatele Mahakamu".

Proste, logiczne, spójne.
Podobnie może być:
Leśne Elfy + TW (no bo śmieszne że teraz TW NIE są LE. W młotku przecież TYLKO LE przecież może być TW)
Klanowe Krasnoludy z GKS + ZT

Co więcej:
Zakon Sigmara i wewnętrz niego kluby:
-Rycerze
-Gwardia Przyboczna
-Ciury Obozowe

Zresztą podobnie przecież jest, są stowy które mają wewnątrz siebie 'kluby'. Alderazzi, Gryf, Korsarze. Teraz wystarczyło by sprawić by różne regime/oddziały/statki miały różne itemy klubowe i zestawy emocji, do tego dać możliwość by przynależność klubowa nie zawsze się wykluczała (jesteś albo w jednej załodze/klanie/regime albo w innym, ale oprócz tego możesz być w dodatkowym klubie wewnątrz Twojego stowa który da Ci emoty/title/bajery, w niektórych przypadkach moze premie do umow czy dodatkowego speca, lub wprost przeciwnie, kare do umow, zdolnosci, wlasnie z racji przynaleznosci której byś chciał).

Dhogrin pisze: Od kiedy Hufiec służy do obrony Klanów? :D
Od początku!
ArkadiaWiki - Historia OHM pisze: W celu wlasnie obrony tychze walorow, jak i samych szlakow handlowych,
a ponadto by na powrot sciagnac rozrzuconych po swiecie ziomkow stworzono
Ochotniczy Hufiec Mahakamu. Na wypadek gdyby jednak jakiemus szczegolnie
krotkowzrocznemu wladcy, zachcialo sie zaatakowac Mahakam... Dumni synowie
Mahakamu strzega pokoju na swych granicach, zycia ni krwi wlasnej nie
szczedzac.

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 09 mar 2012 02:14
autor: Godar
Wg mnie nie po to kiedyś rozdzielono rasówki i zawodówki, żeby teraz je łączyć...
Ale fakt, trochę jest z tym teraz burdel. OHM i KM powinny prowadzić wspólną politykę zagraniczną, ale jak pokazała historia, nie jest to możliwe. Zresztą KM nie mogą się nawet dogadać w obrębie własnego stowarzyszenia, więc o czym tu mówić :mrgreen:
Jest to trochę niezręczna sytuacja, bo realia świata i względny erpegowe dyktują jedno, a polityka i zdrowy rozsądek co innego.
Sytuacja trochę podobna jak z dawnym WKS i Cechem. Po prostu bezsensem było tworzenie 2 stowarzyszeń o wspólnym terytorium, wspólnych założeniach i podległych jednemu NPCowi. Ale teraz trochę zbyt późno, żeby zmienić to bez szkody dla zainteresowanych.

Podobnie jest zresztą z LE i TW... Tancerz wojny wpadający z zakonnikiem na organizowane przez LE święto lasu, celem wymordowania uczestników - w Loren też nie ma jedności :mrgreen:

Niestety, gdzie dwóch Polaków tam trzy organizacje i 5 różnych zdań.

Wg mnie gildii już lepiej nie ruszać. Szkoda na to czasu. Te, które mają wymrzeć to wymrą, a te, w których ludzie chcą grać, pozostaną. Lepiej je za to otworzyć, bo wieje nudą ;]

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 09 mar 2012 07:56
autor: Ursa
Po pierwsze - komentowanie spraw o których nie ma się pojęcia jest niepoważne. Wieści - że krasnoludy zabijają się wzajemnie przy podejmowaniu jakiejkolwiek decyzji - wyszła w świat wróblem a wróciła wołem. I niezależnie od tego, co by się zmieniło i tak wszyscy wiedzą lepiej.

Po drugie - skoro Hufiec stworzony został do obrony klanów, bo do takiego wniosku wspólnie doszliśmy, to dlaczego podczas prowadzonej przez KM wojny ograniczył się do tego, by nakłaniać do zawieszenia broni, a nie do stawania ramię w ramię z Klanowymi? Jak to się ma do wypełaniania obowiązków? Ano nijak.

Po trzecie - skoro Hufiec został stworzony by wspierac Klany zbrojnie, nie rozumiem pomysłu, dlaczego to klany mają stać się klubem w obrębie tego tworu (ogry i półelfy - o zgrozo!). To raczej klany powinny wyselekcjonować najznamienitszych wojów i stworzyć sobie armię przyboczną :D

Po czwarte - obie gildie mają kandydatów, obie się rozwijają, więc nie ma co takiej harmonii burzyć ;)

Po piąte - dyskusja dla zabicia czasu.... ;)

Re: Genesis, Arkadia, gildie.

: 09 mar 2012 08:45
autor: Haern
Visborg: piszac o scaleniu Klanow myslalem wlasnie o uzyskaniu jakiegos jednego glosu w obrebie stowarzyszenia, 7 szefow nie specjalnie sprzyja spojnej polityce - takie jest moje zdanie.
Ursa: mysle, ze wywlekanie brudow na forum nie jest najlepszym pomyslem. Jesli chcesz mozemy oczywiscie przeprowadzic publiczna rozmowe, w ktorej wytlumacze czemu Hufiec nie bronil Klanow w tamtych sytuacjach (choc nie bylem wtedy pulkownikiem;P). Jesli wolisz forme prywatna - chetnie zrobie to na Arce, czyli tam gdzie wyjasniane byc powinno;)