Płacze na czarodziejów
Re: Podziękowania dla czarodziejów
Dymitrowi, za dosc nieoczekiwany zwrot akcji. ;-)
Great things are possible when one man's wisdom and an hour's effort are combined.
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
<@thran> jakby postac miala byc odbiciem gracza sin gralby w kz
A sound offense has the power of roaring water, it fills every hole in an opponent's defenses.
<@thran> jakby postac miala byc odbiciem gracza sin gralby w kz
Re: Podziękowania dla czarodziejów
Dziękuję za przywrócenie normalności a Athel-Loren.
W końcu 2 gildie (w tym jedna elitarna) broniące tego magicznego miejsca mogłyby nie poradzić sobie z kolejnym najazdem zdeterminowanej hordy 4 ogrów dowodzonej przez wielce doświadczonego fanatyka ze 110% umów, wspieranych przez piekielną technologię rodem z Mahakamu!
Dziękujemy! Aż chce się grać i podejmować nowe wyzwania! Balans jak zwykle pozostaje niezachwiany!
Edit: Kurde, jak jestem rozżalony Rozumiem, że po następnych odwiedzinach Gór Szarych przez TW dowodzonych przez Ansgara/Makusa ogry mogą liczyć na identyczną interwencję?
W końcu 2 gildie (w tym jedna elitarna) broniące tego magicznego miejsca mogłyby nie poradzić sobie z kolejnym najazdem zdeterminowanej hordy 4 ogrów dowodzonej przez wielce doświadczonego fanatyka ze 110% umów, wspieranych przez piekielną technologię rodem z Mahakamu!
Dziękujemy! Aż chce się grać i podejmować nowe wyzwania! Balans jak zwykle pozostaje niezachwiany!
Edit: Kurde, jak jestem rozżalony Rozumiem, że po następnych odwiedzinach Gór Szarych przez TW dowodzonych przez Ansgara/Makusa ogry mogą liczyć na identyczną interwencję?
Ogre!
Re: Płacze na czarodziejów
Ej, ej, ej.... co Wy chcecie od TW. Nie było nas tam, baliśmy się wyjść
Ja jestem rozżalona bo zalogowałam się na całe pół godziny, które miałam wolne i szukałam tych cholernych ogrów po całym lesie a ich nie było
Ja jestem rozżalona bo zalogowałam się na całe pół godziny, które miałam wolne i szukałam tych cholernych ogrów po całym lesie a ich nie było
Re: Płacze na czarodziejów
Mimo nowego tytułu wątku (trzeci otwarty o płaczach na czarodziejów!) chciałbym się przyłączyć do podziękowań za płaszcze.
Re: Płacze na czarodziejów
Nawet elfy są za powrotem do normalności! Zgódźcie się! Przynajmniej było wesoło, nie? Równe szanse itp.Auglenn pisze:Ej, ej, ej.... co Wy chcecie od TW. Nie było nas tam, baliśmy się wyjść
Ja jestem rozżalona bo zalogowałam się na całe pół godziny, które miałam wolne i szukałam tych cholernych ogrów po całym lesie a ich nie było
Girm,
Re: Płacze na czarodziejów
Rozwiazanie w Loren polowiczne (chyba nikomu niechce sie grzebac w kodzie LE) i nuda wrocila. Jedyne dwa dni kiedy ktokolwiek odwiedzil Athel siedzialem w pracy
Re: Płacze na czarodziejów
Można tylko się domyślać, czemu to miejsce zostało zamknięte. Bo przecież nie zrobiliśmy nic złego(jeszcze , nie zabiliśmy żadnego LE, nawet nie zabiliśmy NPC'a. Więc może był zbugowany
Edit: Literówka.
Edit: Literówka.
Re: Płacze na czarodziejów
A mógł zabić...