Arkadia MUD RPG

Wracając jeszcze do tematu wiedźmina, to uważam, że stworzenie takiej gildii nie spowodowałoby, że nagle zaczęliby sami wiedźmini po arce biegać. Nie mówimy o metinie czy innej Tibii, gdzie latają same dzieciaki ze zlasowanymi mózgami, tylko o dojrzałej społeczności graczy. Poza tym bycie w takiej gildii nie byłoby wcale takie proste. Można zapomnieć o PK, bo musiałaby być raczej neutralna - ograniczenie w zabijaniu niektórych npc, na przykład smoka, ze względu na kodeks honorowy. Myślę, że wielu ludziom szybko by się znudziło.

Przychylam się do zdania, które padło wcześniej, że bardzo brakuje wiedźminów i Nilfgaardu, zwłaszcza na tle kilku gildii, bez których, moim zdaniem, ten mud by się obył. Wprowadzenie wiedźminów miałoby też aspekt marketingowy. Teraz jest wielki boom na wszystko, co zawiera słowo wiedźmin. Mój brat ma stronę ze starymi grami i nawet jakaś stara, prymitywna przygodówka o wiedźminie jest pobierana nawet do 100 razy dziennie.

I na koniec - gdzie mniej więcej powinienem szukać tego wiedźmińskiego medalionu? Na razie nie spotkałem żadnego posiadacza.

Hunrim pisze:Nie mówimy o metinie czy innej Tibii, gdzie latają same dzieciaki ze zlasowanymi mózgami

Gorzej, mowimy o Arkadii. Dlatego tez powinienes z gory okreslic, czy tacy wiedzmini beda czescia 'dobrej' lub 'zlej' strony mocy. Tylko wtedy nie dojdzie do zamieszania na bilansie zgonow i nie bedzie trzeba modyfikowac skryptow!

Sluszna uwaga Czarodzieja Rafgarta, wszak wiedzmini jakby nie patrzec to...mutanci, a zaden mutant nie uchroni sie przed gniewem Sigmara Mlotodzierzcy!



Do kretynow:
Tak wiem, ze ciezko wrzucic do jednego worka isztarowskiego wiedzimina z mrocznym sluga chaosu.

Hunrim pisze:Można zapomnieć o PK, bo musiałaby być raczej neutralna - ograniczenie w zabijaniu niektórych npc, na przykład smoka, ze względu na kodeks honorowy. Myślę, że wielu ludziom szybko by się znudziło.

Nie wyobrazam sobie gildii elitarnej, ktora z zalozenia ma byc neutralna i nie wiklac sie w PK. Nie na arce, gdzie 90% graczy szybciej jest w stanie wyslac komendy: 'zabij drugiego przypadkowego stojacego gracza;przelam obrone drugiego przypadkowego stojacego gracza;wskaz drugiego przypadkowego stojacego gracza;rozkaz druzynie zabic drugiego przypadkowego stojacego gracza' niz chocby 'popatrz chlodno'.

Zacznij moze od zebrania graczy w postaci nieformalnego klubu, tak powstalo czesc gildii na arce. Mysle, ze latwiej bedzie w ten sposob przekonac graczy (przede wszystkim tych, ktorym zmiany nie podobaja sie tak z zalozenia) i wizow, zwlaszcza jesli klub bedzie sprawnie funkcjonowal i wnosil cos do swiata.

Hunrim pisze:Można zapomnieć o PK, bo musiałaby być raczej neutralna - ograniczenie w zabijaniu niektórych npc, na przykład smoka, ze względu na kodeks honorowy.

Nie ograniczajmy wiedźminów do Geralta.

Nie ograniczam, kodeks honorowy obowiązywał wszystkich wiedźminów.

Z tego co pamietam, to Geralt sam go sobie wymyslil (jest tam chyba pewna niekonsekwencja u Sapkowskiego).

Niezaleznie od tego miejscem na dyskusje o wiedzminach powinien byc jakis inny temat na forum.

Rafgart pisze:

Hunrim pisze:Nie mówimy o metinie czy innej Tibii, gdzie latają same dzieciaki ze zlasowanymi mózgami

Gorzej, mowimy o Arkadii. Dlatego tez powinienes z gory okreslic, czy tacy wiedzmini beda czescia 'dobrej' lub 'zlej' strony mocy. Tylko wtedy nie dojdzie do zamieszania na bilansie zgonow i nie bedzie trzeba modyfikowac skryptow!

Mam nadzieje, ze to notka mocna iroczna, w przeciwnym wypadku naprawde musisz oceniac nas, graczy, bardzo nisko!

Hunrim: A czytales sage? Tak jak napisal Rafgart, nie istnialo nic takiego jak odgornie przyjety wiedzminski kodeks honorowy. Kazdy wiedzmin mial (badz nie, gwoli swojego widzimisie) jakis tam kodeks, ktory adaptowal do wlasnych celow. Jako, ze Geralt byl zbyt miekki, zeby zabijac mimiki, driady czy inne smoczydla, wykrecal sie wyimaginowanym kodeksem od podjecia sie zlecenia. Proste i wygodne.

Co do samego klubu, jestem podobnego zdania, ktore wyrazilo juz kilka osob przede mna. Obecne mechanizmy i przedmioty pozwalaja na odgrywanie w zasadzie jakiejkolwiek postaci, wlaczajac w to wiedzminow. Trzeba tylko ruszyc glowa i poerpegowac, a nie skomlec o jakies coraz to nowsze dodatki, ktore imho moglyby przyczynic sie tylko do zalewu arkadii fala wiedzminskich niedojdow.

Suma sumarum: Zdecydowane NIE dla jakichkolwiek nowych mechanizmow Kwestii Wiedzminskiej!

re: up

Odgrywam Nilfgaardczyka, mam pochodzenie odkad sie tylko pojawilo. Nie jest latwo a wiec z tym, ze erpeg wystarczy to gruba przesada.