

Re up: To przestan sam ze soba gadac

To w jaki sposob ogry maja realizowac etos kupca? Piszecie ze kupcy sa bardzo mile widziani przy jednoczesnym ograniczeniu ras z ktorych moga pochodzic. wiadomo ze ogr kupiec mialby znacznie lepsze mozliwosci "nieoficjalnego"Zalozenie o tym, ze z definicji Cech kogos nie obsluguje jest nieprawdziwe. Etos kupca ma byc realizowany w Cechu - po to wlasnie zawod jest elitarny i spadaja w nim umiejetnosci przy odejsciu.
Mozna dotrenowac te nowe umy bez brania etatu.Coronius: Z tego co wiem, na swoim przykladzie (gladiator) to musisz wziac etat aby cokolwiek moc dotrenowac.
Sunridzie, przypomnij mi, proszę, paragraf w prawach czy tez założeniach gildii, które definiuje nieobsługiwanie, bo chyba nie doczytałam. To, że jakaś gildia jakiemuś kupcowi podpadnie/nie odpowiada/nie bawi go handel z nią nie znaczy, ze inny chętnie jej nie przygarnie. Nawet, jeśli na arce będzie jeden jedyny kupiec i odmówi handlu np MC, to MC nie może się uskarzać, ze CKN z definicji ich nie obsługuje.Jak z perspektywy idei reformy sprzetu (wypromowanie kupca jako oceniacza przedmiotow) - widza wizowie korzystanie z tego mechanizmu przez gildie ktorych z definicji Cech nie obsluguje.
Ale za to szczurow nie ma, wszystkie wyjedzone, a ta odrobina sliny tu i tam i nieco siersci tez to nie taka wysoka cena...Vayneela pisze: (...)
Ogr jako kupiec - nie widzę tego. Od początku CKN ogry nie były przyjmowane, nie są i nie sądzę, żeby kiedykolwiek były. Nie za mojej kadencji. Można znaleźć sobie zaufanego człowieka czy krasnoluda i trzymać z nim. Ślina na kanapach w siedzibie to nic miłego.
(...)