Komentarze do Pytan

Forum wieści z Arkadii.
Awatar użytkownika
Ennyen
Posty: 235
Rejestracja: 14 lut 2009 22:33
Lokalizacja: Athel Loren

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Ennyen »

Zupelnie inny kaliber. Chocby z tego powodu, ze klikanie w maper badz aliasy ze sciezkami sa jak najbardziej legalne i dozwolone. Natomiast gonienie automatyczne nie dosc, ze jest niedozwolone, to jeszcze jego stosowanie malo kontrolowalne (wiele wspomagaczy jest nie do udowodnienia).
I prawda jest to co Huggo napisal na temat poruszania sie nieopancerzonych grup pk. Dla nich zmiana jest plusem. Oni sie nie zmecza bardziej niz uciekajacy przypadkowo spotkany opancerzony wrog. Na szczescie zmiana nie jest jakos bardzo drastyczna, wiecej szumu poki co niz prawdy.
Huggo
Posty: 206
Rejestracja: 19 kwie 2009 11:25

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Huggo »

Re Bular,

Masz racje, auto ucieczka od mapera się trochę różni. - aż mi przypomniałeś kogoś kogo kiedyś za chorobę nie można było dogonić - te kilka lat temu nie było to chyba jeszcze tak spopularyzowane jak być może jest teraz, i tu się zgadzam że i jedno i drugie auto jest tak samo nieładne - jedynie nie wiem czy aby przypadkiem ostatnie zmiany nie upraszczają zbytnio auto Pogoni. Godząc najbardziej w wypady solo / małych grup poza swój teren.
Awatar użytkownika
Bierdol
Posty: 10
Rejestracja: 19 sty 2010 00:29

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Bierdol »

Ennyen pisze:Zabij to zabij. Wiadomo jakie sa konsekwencje. Powalanie nie niesie za soba zadnych konsekwencji bedac w niepowolanych i nieodpowiedzialnych rekach glownie narzedziem do grabienia lub opedzania sie od graczy.
Wybaczcie ale gadacie bzdury. Podobnie jak odnotowanie przez MG faktu kto zginął z czyjej reki, ogłuszenie i grabienie również może być śledzone i na określonych warunkach karane.
Ba, powiem więcej. Wprowadzenie MOŻLIWOŚCI oszczędzenia ofiary napadu (a zgadzamy się, że napady były są i będą wpisane w realia Arkadii i słusznie bo to nie Poranek z Pankracym) spowoduje choćby odrobinę podniesienie stopnia "ucywilizowania" zachowań jednostek względem współgrających.
Kobito, siedmiokrotne zbliżenie może ci zapewnić jedynie luneta.
Awatar użytkownika
Ennyen
Posty: 235
Rejestracja: 14 lut 2009 22:33
Lokalizacja: Athel Loren

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Ennyen »

Nie wydaje Ci sie, ze wielu graczy ma jednak hamulce przed zaatakowaniem w wielu sytuacjach, a po umozliwieniu oszczedzenia kazdy atak bedzie usprawiedliwiony ?
Ograniczyl bym ewentualnie ta mozliwosc do zawodow typu zboja i porzadkowych stowazyszen/klubow jak jakies powazne powstana typu straz krain czy cos.
Awatar użytkownika
Bierdol
Posty: 10
Rejestracja: 19 sty 2010 00:29

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Bierdol »

O, brawo. Super pomysl na poczatek, oni przetestują czy to w ogole dziala i jak na graczy.
I to jest dialog i polemika tworcza a nie "Nie bo nie, a w ogole to sie nie znacie !" ;)
Trzeba zrozumiec i uscislic jedno. Nie ma byc tak, ze nie zabije bo sie MG dopieprzy ale oglusze bo wtedy mi nikt nic nie zrobi (wszak nie zabilem, nie?). To trzeba wyjasnic od razu i zmodyfikowac regulamin. KAŻDY ATAK nieuzasadniony, nagminny, na słabszego itp był, jest i będzię niemile widziany. Nieważne czy wydam komende "zabij" czy "ogłusz". Atak to atak i winien mieć warunki.

Prosze zauwazyc jeszcze jeden aspekt sprawy. Jesli komus drgał palec przed wcisnieciem Enter'a po "zabij", z chwila udostepnienia opcji ogluszania zadrzy tym bardziej. Jak sie wytlumaczy z zabicia malucha ktorego podejrzewal, ze go sledzi, zaciera slady itp ? "No a co mialem zrobic ? Poprosic go ?" Teraz bedzie miec wybor a tym samym zabicie bedzie swiadomym aktem a nie brakiem opcji. Sprawy dla MG stana sie bardziej klarowne, czy MG o tym nie marzą ?

Jak niektorzy sie domyslaja, kiedys bylem za umozliwieniem ogluszania bo nie usmiechalo mi sie zabijac jakis namolnych zoltkow. Teraz jestem za umozliwieniem ogluszania bo... no wiecie, nowa postac, kazda sztuka srebra niczym worek mithryli, lata sie zoltkiem w rozne dziwne miejsca itp :P
Kobito, siedmiokrotne zbliżenie może ci zapewnić jedynie luneta.
Folko
Posty: 32
Rejestracja: 20 kwie 2009 12:45

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Folko »

Pomysł Hugga, żeby ograniczyć liczebność drużyny do paru osób (np. 5) uważam za bardzo sensowny. Zmusiłoby to graczy do większej interakcji, nie byłoby sytuacji, że na całej Arkadii jest ze pięciu dobrych prowadzących, a reszta to boty, których aktywność w walce ogranicza się do wklepania "wesprzyj".
Buluar
Posty: 607
Rejestracja: 12 lut 2009 21:49

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Buluar »

Mhm tez jestem za tym ograniczeniem druzynowym. 5 zakono zettekow kontra 5 ok albo 5 mc to musi byc niezapomniany widok.
Każde społeczeństwo dzieli sie na trzy warstwy. Ludzi nieruchomych, ludzi ruchomych i tych, którzy poruszają innymi.

Abraham Lincoln
Huggo
Posty: 206
Rejestracja: 19 kwie 2009 11:25

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Huggo »

Re Bular,

Wystarczyło by ich przyciąć równo do zwykłych zawodów masowych :D niech maja elitarne emocje :D przecież to gra RPG - można by było wtedy znowu otworzyć zamknięte teraz elitarki dla chętnych :D

O nawet schemat już przygotowałem:

ZS = Legionista na młotach
ZT = Fanatyk na toporach
TW = Truwerzy
Grrid
Posty: 158
Rejestracja: 15 lut 2009 20:05

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Grrid »

Ubaw po pachy.
Bjoern
Posty: 58
Rejestracja: 19 maja 2009 16:32

Re: Komentarze do Pytan

Post autor: Bjoern »

Bierdol pisze: KAŻDY ATAK nieuzasadniony, nagminny, na słabszego itp był, jest i będzię niemile widziany. Nieważne czy wydam komende "zabij" czy "ogłusz". Atak to atak i winien mieć warunki.
Do tego się chciałem odnieść w pierwszej kolejności. Niezliczone ilości razy używałem komendy zabij, nie mając wcale zamiaru nikogo uśmiercać. Dlatego uważam, że nie zawsze ataki na słabszego oznaczają złamanie regulaminu. Czasem wystarczy tylko postraszyć. Owszem, nie zawsze się to sprawdza, ale jeśli nasz adwersarz ma cokolwiek do stracenia, to raczej zejdzie z drogi, kiedy zorientuje się, że jego kondycja spada w dół w niekorzystnym dla niego tempie. Jeśli do stracenia nie ma nic, to żadne ogłuszanie nie pomoże w niczym. Gracz (mam tu na myśli tych co celowo prowokują) będzie miał gdzieś co się z postacią stanie, ogłuszenie jej nie będzie w żadnym razie pomocne. Z takimi po prostu nie warto grać.

A tak ogólnie to, im dłużej się nad tym zastanawiam, to coraz bardziej wydaje mi się, że ogłuszanie jest zupełnie niepotrzebne. MG raczej nie ułatwi pracy, ale jej doda. Nowe punkty regulaminu? Płacze zbójów, że okradł tylko 3 razy? Relacje maluchów, że zabili raz, ale 5 razy ogłuszali, ale drużynowo, więc za każdym razem kto inny? Zdecydowanie doda pracy.

Urozmaiciłoby to "zabawę", ale głównie różnej maści zbójom i to raczej tym o typowo dresiarskiej mentalności . Możliwość ogłuszania sprowadzi całe zbójowanie do wklepania komendy ogłusz czy tam zaatakuj, walki no i ewentualnej pogoni za ofiarą. Teraz też można pozbójować, tyle że wymaga to większego wysiłku, co akurat ja poczytuję sobie jako zaletę.
ODPOWIEDZ