Gildie, zawody i kluby
Re: Gildie, zawody i kluby
Czy legionista radzi sobie lepiej z pve niż miecznik? Aktualnie głównie solo.
Re: Gildie, zawody i kluby
Zależy na jakim expowisku. Nie ma złych zawodów (bojowych, nie będących ukrywaczami), są tylko źle dobrane expowiska.
Kod: Zaznacz cały
Szczypiesz pieszczotliwie czterdziestego drugiego chochlika czarodzieja w policzek.
Szepczesz zlowieszczo: Titititi!
Re: Gildie, zawody i kluby
Witam,
mam kilka pytan na temat rozwoju mysliwego:
Temat ziola:
1. Czy ziola na odpowiednim poziomie zielarstwa widac odrazu po krotkiej nazwie czy tylko opis typu "... galazka"?
2. Da sie przygotowac jakies napoje z ziol? Np wrzucajac do buklaka z woda celem leczniczego/trujacego napoju?
3. Jest jakies szersze zastosowanie ziol niz podzielenie je na kilka grup (lecznicze,trujace etc) i uzywanie medoda (przyloz,zjedz itd)?
4. Niektore ziola traca swoje trujace wlasciwosci po "wysuszeniu". Jak przeprowadzic taki proces na arce? Poprostu czekac i miec nadzieje, ze nie rozpadnie sie do nastepnego "obejrzenia"?
Temat skory:
1. Czy mozna wycinac skory z wszystkich cial, nawet ludzi czy innych humaoidalnych? Oczywiscie zakladam, ze ma sie odpowiedni level lowiectwa.
2. Jak sprawdzic u kusnierza co moze z jakiej skory zrobic? W nuln np. nie ma zadnych tabliczek i majac skore z dzika nie bylem w stanie niczego dac do obrobki.
3. Trzeba wycieta skore jakos obrabiac (zestaw komend?) aby urzyj jej u kusnierza?
Temat mieso:
1. Jak sprawdzic co rzeznik bedzie skupowal? Tabliczek wszedzie nie ma, np w Nuln nie jesten sie wstanie dowiedziec co bedzie skupowal.
2. Czy mieso rozpada sie tak samo szybko jak ciala? Innymi slowy czy jak bede pol dnia ladowal woz miesem i skorami to czy cokolwiek dowioze do miasta.
Pozdrawiam
Aro
mam kilka pytan na temat rozwoju mysliwego:
Temat ziola:
1. Czy ziola na odpowiednim poziomie zielarstwa widac odrazu po krotkiej nazwie czy tylko opis typu "... galazka"?
2. Da sie przygotowac jakies napoje z ziol? Np wrzucajac do buklaka z woda celem leczniczego/trujacego napoju?
3. Jest jakies szersze zastosowanie ziol niz podzielenie je na kilka grup (lecznicze,trujace etc) i uzywanie medoda (przyloz,zjedz itd)?
4. Niektore ziola traca swoje trujace wlasciwosci po "wysuszeniu". Jak przeprowadzic taki proces na arce? Poprostu czekac i miec nadzieje, ze nie rozpadnie sie do nastepnego "obejrzenia"?
Temat skory:
1. Czy mozna wycinac skory z wszystkich cial, nawet ludzi czy innych humaoidalnych? Oczywiscie zakladam, ze ma sie odpowiedni level lowiectwa.
2. Jak sprawdzic u kusnierza co moze z jakiej skory zrobic? W nuln np. nie ma zadnych tabliczek i majac skore z dzika nie bylem w stanie niczego dac do obrobki.
3. Trzeba wycieta skore jakos obrabiac (zestaw komend?) aby urzyj jej u kusnierza?
Temat mieso:
1. Jak sprawdzic co rzeznik bedzie skupowal? Tabliczek wszedzie nie ma, np w Nuln nie jesten sie wstanie dowiedziec co bedzie skupowal.
2. Czy mieso rozpada sie tak samo szybko jak ciala? Innymi slowy czy jak bede pol dnia ladowal woz miesem i skorami to czy cokolwiek dowioze do miasta.
Pozdrawiam
Aro
Re: Gildie, zawody i kluby
Zioła:
1. Będziesz w stanie ich szukać po nazwie. Widzieć dalej z opisem w "takim stylu".
2. Nie.
3. Tak/nie. Jest więcej grup niż wymieniłeś, niektóre są ciekawe, nie ma żadnego craftingu.
4. Jeśli zioło da się wysuszyć, to stanie się "ususzone" zanim się rozpadnie. Co jakiś czas wystarczy klepać coś w stylu <otworz woreczek;wloz ususzone ziola do otwartego woreczka;zamknij otwarty woreczek>
Skóry:
1. Nie. Nie ze wszystkiego da się wyciąć skórę; najbliższe humanoidalności są niektóre goblinoidy, które można oskórować.
2. Tylko jeden ogólnodostępny* rzemieślnik na arce robi wyroby z dostarczonych skór. Popytaj w grze gdzie go znaleźć. Reszta kuśnierzy (nie wszyscy) prowadzi jedynie skup skór.
3. Nie.
Mięso:
1. Organoleptycznie. Kiedyś były w tym pewne różnice (np. jeden rzeźnik kupował mięsa lisa i nie przyjmował mięsa niedźwiadka, drugi odwrotnie), teraz mogło to zostać rozwalcowane, dawno nie zarabiałam na mięsie innych zwierząt niż te, w których wypadku jest to opłacalne.
2. Wolniej. Dowoziłam wozem mięso do skupu bez większych problemów, ale z pewnością nie leżało tam "pół dnia"; nie gwarantuję, że nie zniknie, ale nie powinno.
*No dobra, dwóch, ale drugi przyjmuje tylko ciekawsze skóry i nad byle dzikiem się nie pochyli. Osobna sprawa to wyroby z innych części zwierząt i potworów oraz rzemieślnicy należący do stowarzyszeń.
1. Będziesz w stanie ich szukać po nazwie. Widzieć dalej z opisem w "takim stylu".
2. Nie.
3. Tak/nie. Jest więcej grup niż wymieniłeś, niektóre są ciekawe, nie ma żadnego craftingu.
4. Jeśli zioło da się wysuszyć, to stanie się "ususzone" zanim się rozpadnie. Co jakiś czas wystarczy klepać coś w stylu <otworz woreczek;wloz ususzone ziola do otwartego woreczka;zamknij otwarty woreczek>
Skóry:
1. Nie. Nie ze wszystkiego da się wyciąć skórę; najbliższe humanoidalności są niektóre goblinoidy, które można oskórować.
2. Tylko jeden ogólnodostępny* rzemieślnik na arce robi wyroby z dostarczonych skór. Popytaj w grze gdzie go znaleźć. Reszta kuśnierzy (nie wszyscy) prowadzi jedynie skup skór.
3. Nie.
Mięso:
1. Organoleptycznie. Kiedyś były w tym pewne różnice (np. jeden rzeźnik kupował mięsa lisa i nie przyjmował mięsa niedźwiadka, drugi odwrotnie), teraz mogło to zostać rozwalcowane, dawno nie zarabiałam na mięsie innych zwierząt niż te, w których wypadku jest to opłacalne.
2. Wolniej. Dowoziłam wozem mięso do skupu bez większych problemów, ale z pewnością nie leżało tam "pół dnia"; nie gwarantuję, że nie zniknie, ale nie powinno.
*No dobra, dwóch, ale drugi przyjmuje tylko ciekawsze skóry i nad byle dzikiem się nie pochyli. Osobna sprawa to wyroby z innych części zwierząt i potworów oraz rzemieślnicy należący do stowarzyszeń.
Kod: Zaznacz cały
Szczypiesz pieszczotliwie czterdziestego drugiego chochlika czarodzieja w policzek.
Szepczesz zlowieszczo: Titititi!
Re: Gildie, zawody i kluby
Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. Kilka niejasnoci jeszcze mam:
(...)
Jak dla mnie to poprostu nie ma sensu zajmowac sie miesem, bo polowy co sie upoluje sie pewnie nie sprzeda. Pomijajac juz ze ceny tez sie nie mozna poprzez "wycene" dowiedziec. Jedna glupia tabliczka i mozliwosc wyceny zalatwila by cala sprawe. A tak to martwy ciag i tylko utrudnia technicznie granie w zawodzie. No ale co my gracze mozemy z tym zrobic...aa juz wiem... zmienic zawod.
Jeszcze raz dzieki za pomocne informacje.
Pozdr
Aro
(...)
Wlasnie chodzi mi o tego co przyjmuje te ciekawsze. Jak sie dowiedziec co przyjmuje i co moze zrobic. Widzialem, ze ktos u niego tarcze robil, plaszcz tez pewnie umie jak mu sie skore dobra znajdzie. Jednak brak jakichkolwiek mozliwsci dowiedzenia sie co moze i z czego jest moim zdaniem bez sensu. (Oczywiscie pomijam szukanie innego mysliwego i pytanie sie co wie.) Przeciez nie bede pytal kazdego kto podejdzie co ten NPC potrafi. Dlaczego nie ma tak jak u kowali z tabliczka. Albo chociaz jakas ksiazka w bibliotece...Skóry:
(...)
2. Tylko jeden ogólnodostępny* rzemieślnik na arce robi wyroby z dostarczonych skór. Popytaj w grze gdzie go znaleźć. Reszta kuśnierzy (nie wszyscy) prowadzi jedynie skup skór.
Organoleptycznie masz na mysli poprzez proby sprzedarzy? W porownaniu ze sprzedarza "sprzetow" to taki "styl" rzeznikow jest conajmniej beznadziejny. Jak ide do karczmy to mam menu i wiem co moge kupic i nie probuje wbijac z jakimis potrawami z nadzieja ze sie uda cos zamowic.Mięso:
1. Organoleptycznie. Kiedyś były w tym pewne różnice (np. jeden rzeźnik kupował mięsa lisa i nie przyjmował mięsa niedźwiadka, drugi odwrotnie), teraz mogło to zostać rozwalcowane, dawno nie zarabiałam na mięsie innych zwierząt niż te, w których wypadku jest to opłacalne.
Jak dla mnie to poprostu nie ma sensu zajmowac sie miesem, bo polowy co sie upoluje sie pewnie nie sprzeda. Pomijajac juz ze ceny tez sie nie mozna poprzez "wycene" dowiedziec. Jedna glupia tabliczka i mozliwosc wyceny zalatwila by cala sprawe. A tak to martwy ciag i tylko utrudnia technicznie granie w zawodzie. No ale co my gracze mozemy z tym zrobic...aa juz wiem... zmienic zawod.
I to jest dobra informacja Szkoda ze dla calego zawodu sa tylko dwa NPCe i to jeszcze nie dorobiane bo bez specjalnej wiedzy (przynajmniej o jednym) sie go nie ogarnie. Ale wizowie chyba sie nie nastawiali na to ze ktos zawodem mysliwego (bez stowarzyszenia) bedzie chcial grac.*No dobra, dwóch, ale drugi przyjmuje tylko ciekawsze skóry i nad byle dzikiem się nie pochyli. Osobna sprawa to wyroby z innych części zwierząt i potworów oraz rzemieślnicy należący do stowarzyszeń.
Jeszcze raz dzieki za pomocne informacje.
Pozdr
Aro
Re: Gildie, zawody i kluby
Ten rzemieślnik powie Ci czy i co może zrobić z daneje skóry, jeśli będziesz ją posiadał i wejdziesz z owym rzemieślnikiem w interakcję. Poerpeguj z nim, to bardzo klimatyczny NPC. I nie jest wcale niedorobiony, uprzedzając to, co napisałeś niżej. Inna sprawa, że ta gra polega między innymi o pytanie graczy w grze o wiedzę z gry. W grze, jeśli Twoja postać nie zostałaby przez moją uznana z jakiegoś powodu za wroga, bez najmniejszego problemu powiedziałabym Ci o wszystkich znanych mi wyrobach od tego rzemieślnika i ich właściwościach. Większość postaci zareaguje zapewne podobnie, oczywiście, jeśli do nich jakoś zaerpegujesz, a nie "ej, ty, powiedz mi".Aro pisze: ↑09 lut 2021 17:09 Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz. Kilka niejasnoci jeszcze mam:
(...)
Wlasnie chodzi mi o tego co przyjmuje te ciekawsze. Jak sie dowiedziec co przyjmuje i co moze zrobic. Widzialem, ze ktos u niego tarcze robil, plaszcz tez pewnie umie jak mu sie skore dobra znajdzie. Jednak brak jakichkolwiek mozliwsci dowiedzenia sie co moze i z czego jest moim zdaniem bez sensu. (Oczywiscie pomijam szukanie innego mysliwego i pytanie sie co wie.) Przeciez nie bede pytal kazdego kto podejdzie co ten NPC potrafi. Dlaczego nie ma tak jak u kowali z tabliczka. Albo chociaz jakas ksiazka w bibliotece...Skóry:
(...)
2. Tylko jeden ogólnodostępny* rzemieślnik na arce robi wyroby z dostarczonych skór. Popytaj w grze gdzie go znaleźć. Reszta kuśnierzy (nie wszyscy) prowadzi jedynie skup skór.
Tak. Trzeba próbować.Aro pisze: ↑09 lut 2021 17:09Organoleptycznie masz na mysli poprzez proby sprzedarzy? W porownaniu ze sprzedarza "sprzetow" to taki "styl" rzeznikow jest conajmniej beznadziejny. Jak ide do karczmy to mam menu i wiem co moge kupic i nie probuje wbijac z jakimis potrawami z nadzieja ze sie uda cos zamowic.Mięso:
1. Organoleptycznie. Kiedyś były w tym pewne różnice (np. jeden rzeźnik kupował mięsa lisa i nie przyjmował mięsa niedźwiadka, drugi odwrotnie), teraz mogło to zostać rozwalcowane, dawno nie zarabiałam na mięsie innych zwierząt niż te, w których wypadku jest to opłacalne.
Jak dla mnie to poprostu nie ma sensu zajmowac sie miesem, bo polowy co sie upoluje sie pewnie nie sprzeda. Pomijajac juz ze ceny tez sie nie mozna poprzez "wycene" dowiedziec. Jedna glupia tabliczka i mozliwosc wyceny zalatwila by cala sprawe. A tak to martwy ciag i tylko utrudnia technicznie granie w zawodzie. No ale co my gracze mozemy z tym zrobic...aa juz wiem... zmienic zawod.
Na cenę wpływa równiesz random (są zwierzęta, które mają mniej i więcej mięsa), intelekt i umy w handlu Twojej postaci, więc tabliczka z cenami nie wydaje się trafionym pomysłem. A których zwierząt mięso warto sprzedawać i czym mogą pogardzić rzeźnicy? Zastanów się. Paradoksalnie domyślenie się, za co można dostać sporo pieniążków, a co może zostać w ogole nieprzyjęte nie jest aż takie trudne.
Myśliwy bez zawodu nie zbierze tych ciekawszych ziól* ani nie wytnie tych najwięcej wartych skór. Na poziomie gp jest bezużyteczny, tak jak inne zawody niebojowe. Jeśli zamierzasz grać solo, to może faktycznie warto rozważyć zmianę zawodu i odgrywać to, co Ci pasuje; jestem chodzącym przykładem na to, że da się odgrywać wcale-nie-wiedźmę z zawodem barbarzyńcy. No, a granie myśliwym to ogólnie troszkę sadomasochizm. Nie żeby ta gra nie była w ogóle sadomasochistyczna, ale zawody niebojowe i ukrywajki są szczególnie upierdliwe.Aro pisze: ↑09 lut 2021 17:09I to jest dobra informacja Szkoda ze dla calego zawodu sa tylko dwa NPCe i to jeszcze nie dorobiane bo bez specjalnej wiedzy (przynajmniej o jednym) sie go nie ogarnie. Ale wizowie chyba sie nie nastawiali na to ze ktos zawodem mysliwego (bez stowarzyszenia) bedzie chcial grac.*No dobra, dwóch, ale drugi przyjmuje tylko ciekawsze skóry i nad byle dzikiem się nie pochyli. Osobna sprawa to wyroby z innych części zwierząt i potworów oraz rzemieślnicy należący do stowarzyszeń.
Jeszcze raz dzieki za pomocne informacje.
Pozdr
Aro
*inaczej, niż na kosiarkę.
Kod: Zaznacz cały
Szczypiesz pieszczotliwie czterdziestego drugiego chochlika czarodzieja w policzek.
Szepczesz zlowieszczo: Titititi!
Re: Gildie, zawody i kluby
Witam,
Bez tego to raczej zadnego kupca nie zachece do wspolpracy, gdyz mi cene moze powiedziec dopiero po sprzedazy.
Innymi slowy pelen duzy woz miesa i troche skor zarobil na siebie i troche jeszcze zostalo
Pozdrawiam
Aro
Masz racje, rpgiem dalo sie wyciagnac kilka informacji od tego NPCa. Co prawda cen nie znam, ale juz wiadomo o co chodzi.Ten rzemieślnik powie Ci czy i co może zrobić z daneje skóry, jeśli będziesz ją posiadał i wejdziesz z owym rzemieślnikiem w interakcję. Poerpeguj z nim, to bardzo klimatyczny NPC. I nie jest wcale niedorobiony, uprzedzając to, co napisałeś niżej. Inna sprawa, że ta gra polega między innymi o pytanie graczy w grze o wiedzę z gry. W grze, jeśli Twoja postać nie zostałaby przez moją uznana z jakiegoś powodu za wroga, bez najmniejszego problemu powiedziałabym Ci o wszystkich znanych mi wyrobach od tego rzemieślnika i ich właściwościach. Większość postaci zareaguje zapewne podobnie, oczywiście, jeśli do nich jakoś zaerpegujesz, a nie "ej, ty, powiedz mi".
Ok, jakos ten skup juz ogarniam. Moim zdaniem powinna byc poprostu mozliwa wycena tak jak to jest z kamieniami u jubilera.Na cenę wpływa równiesz random (są zwierzęta, które mają mniej i więcej mięsa), intelekt i umy w handlu Twojej postaci, więc tabliczka z cenami nie wydaje się trafionym pomysłem. A których zwierząt mięso warto sprzedawać i czym mogą pogardzić rzeźnicy? Zastanów się. Paradoksalnie domyślenie się, za co można dostać sporo pieniążków, a co może zostać w ogole nieprzyjęte nie jest aż takie trudne.
Bez tego to raczej zadnego kupca nie zachece do wspolpracy, gdyz mi cene moze powiedziec dopiero po sprzedazy.
Innymi slowy pelen duzy woz miesa i troche skor zarobil na siebie i troche jeszcze zostalo
Chodzi Ci o mysliwego bez etatu w stowarzyszeniu? Bez zawodu czyli treningi GP to na pewno nic nie poradzi, pytanie ile da sie osiagnac z tych 3/4 treningow dostepnych dla kazdego po wyborze zawodu mysliwego. Wytne na ogolnym maxie (3/4 stazu) skore z "legendarnej bestii"?Myśliwy bez zawodu nie zbierze tych ciekawszych ziól* ani nie wytnie tych najwięcej wartych skór. Na poziomie gp jest bezużyteczny, tak jak inne zawody niebojowe. Jeśli zamierzasz grać solo, to może faktycznie warto rozważyć zmianę zawodu i odgrywać to, co Ci pasuje; jestem chodzącym przykładem na to, że da się odgrywać wcale-nie-wiedźmę z zawodem barbarzyńcy. No, a granie myśliwym to ogólnie troszkę sadomasochizm. Nie żeby ta gra nie była w ogóle sadomasochistyczna, ale zawody niebojowe i ukrywajki są szczególnie upierdliwe.
Pozdrawiam
Aro
Re: Gildie, zawody i kluby
nie moglem juz wyedytowac, ale okazuje ze wycena u rzeznika jest mozliwa, wiec dalej do przoduAro pisze: ↑12 lut 2021 13:49 Ok, jakos ten skup juz ogarniam. Moim zdaniem powinna byc poprostu mozliwa wycena tak jak to jest z kamieniami u jubilera.
Bez tego to raczej zadnego kupca nie zachece do wspolpracy, gdyz mi cene moze powiedziec dopiero po sprzedazy.
Innymi slowy pelen duzy woz miesa i troche skor zarobil na siebie i troche jeszcze zostalo
Re: Gildie, zawody i kluby
Tak, miałam na myśli myśliwego na GP, czyli 3/4 zawodu. Taki myśliwy nie wytnie ani skór legendarnych bestii, ani nawet tych najbardziej opłacalnych zwierząt.
Kod: Zaznacz cały
Szczypiesz pieszczotliwie czterdziestego drugiego chochlika czarodzieja w policzek.
Szepczesz zlowieszczo: Titititi!
Re: Gildie, zawody i kluby
Czyli bede musial sie jednak zainteresowac etatem...
Ostatnio probowalem wyciac skore z lisa, wilka, tura czy gronostaja i jak sie okazuje nie "widze" niczego takiego do wyciecia.
Czy wyciecie skory z lisa wymaga wysokiego uma lowiectwa? A moze brakuje spostrzegawczosci? Akurat mam zamowienie na takie skory, ale jak sie okazuje moge nie dac rady zrealizowac.
Mam uma lowiectwa na dobrym "zadowalajacym" i spostrzegawczosc na "dobrze" do tej pory to z dzika skore moge cos wyciac. Innami slowy 12.5% (30/240) stazu z pelnymi treningami.