Kara za zgon i system magików - przemyślenia
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
Ad. 1
Uważam, że to nie jest wina systemu, tylko podejście graczy, które większość akceptuje z powodu korzyści, a gildie skrzętnie wykorzystują. Nie ma się co dziwić, każde +1 do drużyny się liczy.
Odnośnie utrudniania ekspienia to pomysł z niestandardowymi przejściami Valdethrudy jest dobry.
Ad. 2
Z tą liczbą magicznych przedmiotów "w narodzie" to bym polemizował. Jeśli kilka gildii zrzuca się do jednego worka, to inni w porównaniach mogą wypaść blado.
Uważam, że to nie jest wina systemu, tylko podejście graczy, które większość akceptuje z powodu korzyści, a gildie skrzętnie wykorzystują. Nie ma się co dziwić, każde +1 do drużyny się liczy.
Odnośnie utrudniania ekspienia to pomysł z niestandardowymi przejściami Valdethrudy jest dobry.
Ad. 2
Z tą liczbą magicznych przedmiotów "w narodzie" to bym polemizował. Jeśli kilka gildii zrzuca się do jednego worka, to inni w porównaniach mogą wypaść blado.
Athel Loren shall not suffer the presence of Men, nor Orcs, nor Dwarfs, nor Beastmen. If a foe takes a single step upon such sacred soil, they shall not take another.
TinTin++ Mud Client Manual
TinTin++ Mud Client Manual
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
Panowie powyzej to chyba nie znaja realiow ostatnich trzech - czterech reform expa.
Wezcie sobie sprawdzcie ile robi sie podceche na tej przyslowiowej legendzie (ilosc postepow, dolozone ograniczniki itd.) i wtedy... przestaniecie wymyslac wprowadzanie max lvlu.
Bo wizowie juz jest dawno wprowadzili ograniczniki tworzace sufit praktycznie nie do przeskoczenia.
Bez tego nigdy nie obcieliby kar za zgona.
2. Kazdy system ma wady i zalety.
Sa plusy (wieksza roznorodnosc) sa minusy (losowanie niepotrzebnych nikomu magikow, ograniczanie dostepu do pewnych terenow przerobionych pod magiki).
Nie pierwszy raz i nie ostatni kogos wprowadzanie zmian musi zabolec.
Wezcie sobie sprawdzcie ile robi sie podceche na tej przyslowiowej legendzie (ilosc postepow, dolozone ograniczniki itd.) i wtedy... przestaniecie wymyslac wprowadzanie max lvlu.
Bo wizowie juz jest dawno wprowadzili ograniczniki tworzace sufit praktycznie nie do przeskoczenia.
Bez tego nigdy nie obcieliby kar za zgona.
2. Kazdy system ma wady i zalety.
Sa plusy (wieksza roznorodnosc) sa minusy (losowanie niepotrzebnych nikomu magikow, ograniczanie dostepu do pewnych terenow przerobionych pod magiki).
Nie pierwszy raz i nie ostatni kogos wprowadzanie zmian musi zabolec.
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
Jest fajnie tak jak.
Moim zdaniem nie ma niepotrzebnych magików. Od tego buduje się relacje z innymi gildiami, aby wymieniać je/sprzedawać między sobą. Są przecież jeszcze kupcy w Novigradzie. A jeżeli nie chcemy ich wymieniać/sprzedawać innym graczom, można skorzystać ze zleceń na przedmioty u wybranych sprzedawców przecież. Można by jedynie np. wprowadzić większą kasę za taki magiczny oręż. Może jakiś NPC, który skupuje "zbędne" dla danej osoby-stowarzyszenia magiczne pierścienie/diademy/itp. (O ile jeszcze takiego nie ma )
Pozdro500!
Moim zdaniem nie ma niepotrzebnych magików. Od tego buduje się relacje z innymi gildiami, aby wymieniać je/sprzedawać między sobą. Są przecież jeszcze kupcy w Novigradzie. A jeżeli nie chcemy ich wymieniać/sprzedawać innym graczom, można skorzystać ze zleceń na przedmioty u wybranych sprzedawców przecież. Można by jedynie np. wprowadzić większą kasę za taki magiczny oręż. Może jakiś NPC, który skupuje "zbędne" dla danej osoby-stowarzyszenia magiczne pierścienie/diademy/itp. (O ile jeszcze takiego nie ma )
Pozdro500!
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
Nie obraź się, ale ten post świadczy o tym, że nie trafiłeś z wyborem gry. Arkadią jest grą RPG i ma mnóstwo do zaoferowania osobom z wyobraźnią.
Polecam zapoznać się z artykułem Jak zacząć grę oraz z Zasadami Arkadii, a w szczególności z punktem 2 zasad dotyczących gry postacią oraz punktami 1 i 2 zasad dotyczących stowarzyszeń. Obawiam się, że przestrzeganie tych zasad nie jest egzekwowane, ale już sama próba ich przestrzegania może ujawni przed tobą ukrytą górę lodową "contentu".
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
Tja... cos nie wyszlo i na forum robi glupie podjazdy....
Polecam Exiled Kingdom na Androida, swietna gra RPG z kontentem bez kolka w dupie jaki ma arkadia od poczatku istnienia. Tworcy nie bali sie nawet dodac domku.
Polecam Exiled Kingdom na Androida, swietna gra RPG z kontentem bez kolka w dupie jaki ma arkadia od poczatku istnienia. Tworcy nie bali sie nawet dodac domku.
W oczekiwaniu na TE święta.
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
re up
Polecasz gre z grafika do gry tekstowej. Gratulacje.
Polecasz gre z grafika do gry tekstowej. Gratulacje.
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
To o czym wspominasz wpisuje sie w szerszy problem. Od wielu lat na Arkadii najbardziej oplacalny jest exp w postaci "zero ryzyka i milion mobkow przemialu". Ten system jest tylko wzmacniany przez fakt, ze webowa wersja klienta jest po prostu znakomita. Bez najmniejszego problemu mozna expic i sterowac postacia z telefonu, ba dolaczyc do druzyny na PK i radzic sobie zupelnie przyzwoicie... to czego nie da sie robic komfortowo to... role play.Crer pisze: ↑03 cze 2020 14:55 1. System utraty doświadczenia
Po drugie system nadal premiuje graczy „tabletowych”, którzy mogą orać poziomy w nieskończoność, jednocześnie obierając ziemniaki. To także tworzy pewną przepaść między tymi, którzy „poświęcają się” grze, a tymi którzy wciskają „wesprzyj” przez dziesięć godzin dziennie.
Mam wrazenie, ze poniekad doprowadza to do sytuacji, gdzie owszem, jest sporo graczy, ale naprawde ciezko uswiadczyc kogos, kto w jakikolwiek sposob angazuje sie w odgrywanie postaci (kto probowal na telefonie, ten wie ile mikroudarow na minute to powoduje). Zamiast tego, po swiecie biega pelno pol-botow, pewnie w wiekszosci nalezacych do osob, ktore maja na tyle komfortowa prace, ze moga sobie zmienic lokacje co pare minut albo ogladajac film pacaja w kolejny kierunek na rozy wiatrow. W polaczeniu z faktem, ze poswiecajac 5 minut na godzine osiaga sie 70-100% wydajnosci expa w stosunku do aktywnej gry przez ten czas, rysuje sie obraz raczej smetny.
Osobiscie jestem zdania, ze powyzej, wzglednie niskiego poziomu, eksp na AFK powinien byc praktycznie niemozliwy. Kiedys w Tilei byla ciekawa lokalizacja z jakimis banitami, tudziez renegatami. Dotrzec bylo ciezko, chodzily patrole z sieciami, ktore uniemozliwialy wydostanie sie z lokacji... tak powinien wygladac exp na wyzszych poziomach. Uwazam, ze promowanie boto-expienia zniecheca tylko osoby, ktore chcialyby sie zalogowac i aktywnie pograc.
Co do samej kary za zgon i jej braku mam stosunek ambiwalentny. Mam sporo nostalgii do czasow, kiedy o postac trzeba bylo dbac, a wyprawa do Kaedven byla zawsze okraszona dreszczykiem emocji. Jednoczesnie, nigdy nie bylem zapalonym eskpiarzem. W momencie, gdy postepy przestwaly leciec w rozsadnym tempie, ten aspekt gry przestawal praktycznie istniec (poza ciekawymi wyprawami z paczka znajomych). Tym samym zgon nigdy nie byl dla mnie zbyt bolesny.
Zmudne ekspienie setkami, jesli nie tysiacami godzinm zeby zobaczyc kawalek cechy wiecej, bylo dla mnie obrzydliwa nuda i marnotrawstwem czasu. Nie sadze bym musial odrabiac kiedykolwiek dluzej niz msc bardzo spokojnego ekspienia i to w czasach kiedy kara za zgon bylo 1/3. Ot, byle nie byc kula u nogi dla druzyny i wszedzie sie moc z nia wybrac. Jednoczesnie umiem sobie wyobrazic emocje osoby, ktora poswiecila rok na "rozwoj" postaci i mialaby ten czas stracic. Pozostaje pytanie jaka czesc z tych postaci to czas faktycznie poswiecony, a ile to botowanie badz magiczne ekspowiska, ktore w roznych okresach czasu, w roznych miejscach Arkadii wyrastaly...
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 28 mar 2015 21:52
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
Feril:
To jest odwieczny problem przy balansowaniu czegokolwiek - ludzie ktorzy sa zalogowani 24/7, wykrecajacy setki postepow, rozciagajac przy okazji balans czegokolwiek jak gumke w majtkach.
Tyle ze kiedys to byl promil, wrecz naprawde byly to legendy, ale wowczas gracze dzielili sie na idlujacych i grajacych.
Obecnie masz idlujacych, grajacych i tabletujacych, czyli taka hybryda pomiedzy afkujacym, a grajacym. Tak jak slusznie zauwazyles, taka osoba ma wiekszy problem z pogadaniem na poczcie, niz wykreceniem niebotow. Co powoduje, ze poziomy wysokie relatywnie latwo zdobyc.
Sprawia to ze gra, ktora latami byla dla mnie kwintesencja gier rpg, stala sie kolejna klikanka w tle jak: pracujesz, gotujesz, biegasz po parku z psem, na zasadzie nie gry w ktora gram, tylko aplikacji ktora dziala w tle.
Jasne, ze gdyby nie to, to pewnie byloby mniej graczy, bo starzy odchodza, nowi nie przychodza itp. itd., ale dla mnie osobiscie w pewnym znaczeniu oznacza koniec Arkadii.
To jest odwieczny problem przy balansowaniu czegokolwiek - ludzie ktorzy sa zalogowani 24/7, wykrecajacy setki postepow, rozciagajac przy okazji balans czegokolwiek jak gumke w majtkach.
Tyle ze kiedys to byl promil, wrecz naprawde byly to legendy, ale wowczas gracze dzielili sie na idlujacych i grajacych.
Obecnie masz idlujacych, grajacych i tabletujacych, czyli taka hybryda pomiedzy afkujacym, a grajacym. Tak jak slusznie zauwazyles, taka osoba ma wiekszy problem z pogadaniem na poczcie, niz wykreceniem niebotow. Co powoduje, ze poziomy wysokie relatywnie latwo zdobyc.
Sprawia to ze gra, ktora latami byla dla mnie kwintesencja gier rpg, stala sie kolejna klikanka w tle jak: pracujesz, gotujesz, biegasz po parku z psem, na zasadzie nie gry w ktora gram, tylko aplikacji ktora dziala w tle.
Jasne, ze gdyby nie to, to pewnie byloby mniej graczy, bo starzy odchodza, nowi nie przychodza itp. itd., ale dla mnie osobiscie w pewnym znaczeniu oznacza koniec Arkadii.
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
Domagam się przywrócenia kary za zgon. Teraz jest zbyt... casualowo! To tak w ramach nabijania sobie postów - bo przecież wiadomo, że nic się nie zmieni.
Re: Kara za zgon i system magików - przemyślenia
To i ja wcisne takie tam 3 grosze starego pierdziela.
Widzę, że po tych 18 latach mało co się zmieniło. Zawsze znajdą się ludzie, którzy zaproponują coś, tylko po to żeby zamieszać.
A swoja drogą, dawniej było trudniej, ale w dużej mierze nie dla tego, że sama gra była jakoś trudniejsza(pomijam śmierć oczywiście, ale wystarczyło nie ginąc jakoś strasznie). Po prostu nie było aż takiego dostępu do sieci. Człowiek grał dorywczo z pracy/uczelni/kafejki internetowej. No to co można było zrobić przez te jedną 2 godziny? Nie za wiele. Teraz czasy są inne i arkadia jeśli chce przetrwać musi się niestety zmieniać, ale na łatwiejsze. Sam interfejs już jest dla wielu młodych ludzi kompletną abstrakcją (bo trzeba czytać i pisać na klawiaturze... no nie do pomyślenia).
ed: tropny błąt
Widzę, że po tych 18 latach mało co się zmieniło. Zawsze znajdą się ludzie, którzy zaproponują coś, tylko po to żeby zamieszać.
A swoja drogą, dawniej było trudniej, ale w dużej mierze nie dla tego, że sama gra była jakoś trudniejsza(pomijam śmierć oczywiście, ale wystarczyło nie ginąc jakoś strasznie). Po prostu nie było aż takiego dostępu do sieci. Człowiek grał dorywczo z pracy/uczelni/kafejki internetowej. No to co można było zrobić przez te jedną 2 godziny? Nie za wiele. Teraz czasy są inne i arkadia jeśli chce przetrwać musi się niestety zmieniać, ale na łatwiejsze. Sam interfejs już jest dla wielu młodych ludzi kompletną abstrakcją (bo trzeba czytać i pisać na klawiaturze... no nie do pomyślenia).
ed: tropny błąt