Nowsze płacze na magów

Forum wieści z Arkadii.
Vyrg
Posty: 59
Rejestracja: 10 paź 2018 14:17

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Vyrg »

Tercoral pisze: 21 maja 2019 13:47 Przeczytalem, ale sie nie odniose.

Chce poplakac na co innego. Dlaczego nie ma expowiska o trudnosci pomiedzy czarnymi orkami "wsiowymi", a orkami zwyklymi z krainy zgromadzenia.

Bo wsiowe to trudnosc pomiedzy orki kz, a gks :)
Gunther
Posty: 26
Rejestracja: 31 gru 2014 05:36

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Gunther »

Tercoral pisze: 21 maja 2019 13:47 Przeczytalem, ale sie nie odniose.

Chce poplakac na co innego. Dlaczego nie ma expowiska o trudnosci pomiedzy czarnymi orkami "wsiowymi", a orkami zwyklymi z krainy zgromadzenia.
Zupelna bzdura. Jest naprawde piekna rozpietosc zielonych o roznych stopniach trudnosci.
W samej krainie mozna wyroznic 4 podstawowe typy. Lasek to jeszcze inny poziom.
moglbym napisac liste ale niech kazdy sam odkryje. Lub spyta na arce.
Zetu
Posty: 97
Rejestracja: 27 lut 2017 07:09

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Zetu »

Dzieki za prace nad reforma magikow, coraz lepiej to wyglada :-) wkoncu udalo sie obejrzec magiki ktore mozna bylo tylko poogladac w logach bo zdobycie ich graniczylo z cudem.
Jednoczesnie gigantyczna szansa na dodatkowe zrodlo dochodu dla mlodych graczy za odsprzedaz kluczy i hasel :-)

Gratsy :-)
Cochis
Posty: 119
Rejestracja: 13 lut 2009 14:58
Lokalizacja: San Antonio

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Cochis »

Skoro już mowa o zmianach w magikach. Byłoby fajnie jakby sytuacja pasowała do tego co pisał kiedyś Rafgart czyli "masz klucz - idziesz ekipa, to masz pewność, że trafisz magika". No chyba, że pisałeś tak Rafgarcie tylko w kontekscie "dużych magików" np Drachenfelsa.
Bo na te chwile wygląda to tak ze ganiamy za kluczami które ani nie daja gwarancji wejscia ani nie daja gwarancji magika (po wejsciu).

A może to błędy które należy zglosic?
pozdrawiam
[...] jest dorosly, dojrzaly, ma swoje hobby ... bawi sie klockami Lego [...]
Terenes
Posty: 397
Rejestracja: 23 kwie 2009 13:41

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Terenes »

Cochis pisze: 27 maja 2019 15:21 Skoro już mowa o zmianach w magikach. Byłoby fajnie jakby sytuacja pasowała do tego co pisał kiedyś Rafgart czyli "masz klucz - idziesz ekipa, to masz pewność, że trafisz magika". No chyba, że pisałeś tak Rafgarcie tylko w kontekscie "dużych magików" np Drachenfelsa.
Bo na te chwile wygląda to tak ze ganiamy za kluczami które ani nie daja gwarancji wejscia ani nie daja gwarancji magika (po wejsciu).

A może to błędy które należy zglosic?
pozdrawiam
Mysle ze tak sie stanie dopiero gdy caly system bedzie gotowy, wszystko bedzie przerobione i bedzie dzialal rowniez system losowania magikow. Teraz jest stan przejsciowy - magiki mozna zdobywac jako tako ale nie tak jak bedzie finalnie.
Cochis
Posty: 119
Rejestracja: 13 lut 2009 14:58
Lokalizacja: San Antonio

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Cochis »

Ok ok, moze sie nieco pospieszylem.
Generalnie mam wrazenie ze w Impie to co bylo do przekodowania juz przekodowano jakis czas temu no ale moze sie myle.
[...] jest dorosly, dojrzaly, ma swoje hobby ... bawi sie klockami Lego [...]
Awatar użytkownika
Tuko
Posty: 36
Rejestracja: 10 mar 2016 12:24

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Tuko »

Prace wciąż trwają, cierpliwości.
Awatar użytkownika
Rork
Posty: 23
Rejestracja: 31 maja 2019 11:53

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Rork »

Bam pisze: 20 maja 2019 21:28
-ciach-

Tak to dziś widzę ;)
Może trochę nieskładnie, za co przepraszam, ale jedziemy:

Co do samej grywalności zgadzam się z Bamem. Przyznam się, że pierwsze co boli to brak możliwości złożenia większej drużyny do fajnego expa. Kiedy słyszę "Czterech to trochę za dużo" albo "skoro nas 4-5 to może podzielimy się na dwie drużyny?" boli mnie serce. Wieki temu ciągałem po expie kilkunastoosobowe drużyny. Każdemu expa wpadało całkiem fajnie. Człowiek nie przejmował się czasem robienia postępów, zgonem też nie tak bardzo mimo 30% kary. Może i to było trochę przegięcie w drugą stronę, kiedy 20 osób czyści lokacje po lokacji, ale ludzie się poznawali, spędzali razem czas, nie musieli się dzielić na mniejsze drużyny. Czy ludzie byli uzdolnieni, czy potrafili tylko wesprzeć? Czy roleplay był górnolotny, czy latali tylko niedoświadczeni gracze pod sufitem od speca golema? Nie mnie oceniać. Ale szczerze tęsknie do tych czasów, kiedy grało się "spokojniej", szczególnie przed rozciągnięciem dostępnych poziomów. Rano zerkało się na bilans, a tam ściana fragów - bo ludzie grali odważniej, ani się nie cykali, ani nie cyckali.

Nie zrozumcie mnie źle, z tego co widać sporo rzeczy zmieniło się na ogromny plus, a o narzędziach jakie nam udostępniono w celu personalizacji/odgrywania postaci wtedy można było pomarzyć. I może szukam w złym miejscu, ze złymi ludźmi, albo czym innym złym, ale brakuje mi poczucia bycia w drużynie. Tak jak napisał Bam - "Gdzie jesteście?" i rura! Za chwilę zaproszenie do drużyny i lecimy. A nie tabelki excella i dobieranie się w pary jak na WFie.

Pozdrawiam,

Rork, odpięty razem z golemami.
Tuńczyk ma 14% białka! masa po nim przyrasta szybciej niż populacja cyganów na Słowacji!
Jakiś elf krzyczy z oddali: Mam malo zycia!
Awatar użytkownika
Gunnar
Posty: 185
Rejestracja: 12 lut 2009 21:57

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Gunnar »

No nie wierze, ze on zyje. RorkuniO! Wieza powroci!
Feril
Posty: 86
Rejestracja: 25 paź 2011 20:59

Re: Nowsze płacze na magów

Post autor: Feril »

Slynne Rorkowe wyprawy na golemy... Kiedys powstal chyba nawet filmik w stylu lego(?), ponoc na podstawie ktorego swoj warsztat szlifowali scenarzysci Breaking Bad... Choc sam wpadalem okazjonalnie, i moze faktycznie exp w 20 osob byl przesada, to mimo wszystko wspominam te czasy raczej z sentymentem. Zwlaszcza, ze te 20-osobwe druzyny to byly glownie gpki, bo zawodowcy w 4-5 mogli spokolnie przesuwac pien.
Poza tym,co 2 godziny bez zgona, nalezalo bylo zapalic swieczke na oltarzyku poswieconemu wybranemu bogu lub zdrapnac zdrapke totalizatora.

Chcialbym zwrocic uwage, na madra i kluczowa (moim zdaniem) kwestie, o ktorej wspomnial Rork. Mianowicie - interakcje. Fakt, ze ludzie sie poznawali i cos zawsze sie dzialo. Czasem rpg faktycznie byl zenujacy (ograniczajacy sie do siema i podnies pancerz na triggerze), ale zdarzaly sie tez perelki.

Obecnie, pol muda to mlocka z telefonu albo granie na pol-bocie z pracy, ktory pod jeden klawisz podpina cale expowisko, powrot do safe-locka i kowala. Zreszta, nie jest to nawet potrzebne, bo i tak wlasciwie nie da sie pasc, a exp wpada. Osobiscie nie przekonuje mnie zupelnie ten model, bowiem z gry, ktora mimo wszystko byla nastawiona na interakcje i byla osadzona w papierowych rpg-ach, ksiazkach i odgrywaniu postaci, robi sie single-player roguelike.

Co gorsza, poprzez fakt, ze gra zostala przystosowana wlasnie pod pol-praco-telefono botowanie, osoby, ktore chca pograc aktywnie, ale pare razy w tygodniu, po te 1-3 godziny, wlasciwie nie maja czego szukac, bo liczy sie przemielenie na afk 50.000 goblinow.

Nie mam tu absolutnie za zle, ze ktos ma mozliwosc klikac osbie przez te 8h dziennie z pracy. Wrecz przeciwnie. Dobrze (dla jego prywattnego zycia i emocjonalnej rownowagi), ze ma takie mozilwosci. Natomiast uwazam, ze system powinien premiowac gre aktywna i nastawiona na interakcje, zachecajac do tworzenia druzyn i wybieranie trudnych expowisk. Obecnie jest zupelnie na odwrot i szczerze mowiasc, mam powazne watpliwosci, ze te 20-osobowe druzyny i podnoszenie pancerzy na triggerze, bylo gorsze w jakimkolwiek wymiarze.

W koncu, jaki jest sens, tudziez DNA tej gry, jesli jej obecna forma przeczy calkowicie zalozenim. Jesli Arkadia ewoluowala do przewijajacego sie w tle zabijacza czasu, z rodzaju wcisnij F12 60 razy na godzine. Gratulacje, zrobiles nieznaczne postepy, z opcja czatu, to wiele jej elementow: typu kara za zgon i PK nie maja w tym swietle wiekszego sensu.
Zablokowany