Logi!
Logi!
Tematu nie było (ale już jest, bo właśnie zakładam), toteż założyłam (ale wyszedł psikus!).
Logi ciekawe, nieciekawe, żenujące.. jakie tam sobie chcecie.
Zamierzam niebawem wystawić logi z przedstawień konkursowych z Dni Gnomiej Nauki - jeśli ktoś z uczestników ma coś przeciwko ujawnianiu owych (shorty powycinane, logi zawierają tylko imiona osób występujących i kilku innych, które rzuciły jakimś ciekawym komentarzem..) to proszę o PMa.
Logi ciekawe, nieciekawe, żenujące.. jakie tam sobie chcecie.
Zamierzam niebawem wystawić logi z przedstawień konkursowych z Dni Gnomiej Nauki - jeśli ktoś z uczestników ma coś przeciwko ujawnianiu owych (shorty powycinane, logi zawierają tylko imiona osób występujących i kilku innych, które rzuciły jakimś ciekawym komentarzem..) to proszę o PMa.
There must be some way out of here, said the joker to the thief
There's too much confusion, I can't get no relief
No reason to get excited, the thief, he kindly spoke
There are many here among us who feel that life is but a joke
There's too much confusion, I can't get no relief
No reason to get excited, the thief, he kindly spoke
There are many here among us who feel that life is but a joke
Re: Logi!
Konkurs: Półelfiada - bajki i maski.
Polegał na tym, by drużyna wykonała przedstawienie pod wylosowanym tytułem, przy użyciu wręczonych rekwizytów
Snerg i Zapiur w sztuce "Więzienna przerwa" (pasztet, lina z hakiem, trybik, lyzka)
Cannard i Ulav oraz ich wersja "Doktora Hansa" (masc, pileczka, torebka, igla) - wyróżnienie
Loco, Borys i Harav w "Adwokacie Czempiona" (czaszka, lopatka, wianek, paczka)
Tiri i Aphazel jako "Zgubieni" (chrust, hamak, kompas, garnuszek) - II miejsce
Asandra i Elaner w przedstawieniu "Wielki przekręt" (kupiecka toga, skarbonka, sloik) - I miejsce
Dziękuję za udział i gratuluję pomysłów
Miłej lektury.
Polegał na tym, by drużyna wykonała przedstawienie pod wylosowanym tytułem, przy użyciu wręczonych rekwizytów
Snerg i Zapiur w sztuce "Więzienna przerwa" (pasztet, lina z hakiem, trybik, lyzka)
Cannard i Ulav oraz ich wersja "Doktora Hansa" (masc, pileczka, torebka, igla) - wyróżnienie
Loco, Borys i Harav w "Adwokacie Czempiona" (czaszka, lopatka, wianek, paczka)
Tiri i Aphazel jako "Zgubieni" (chrust, hamak, kompas, garnuszek) - II miejsce
Asandra i Elaner w przedstawieniu "Wielki przekręt" (kupiecka toga, skarbonka, sloik) - I miejsce
Dziękuję za udział i gratuluję pomysłów
Miłej lektury.
Ostatnio zmieniony 18 paź 2009 15:28 przez Seren, łącznie zmieniany 1 raz.
There must be some way out of here, said the joker to the thief
There's too much confusion, I can't get no relief
No reason to get excited, the thief, he kindly spoke
There are many here among us who feel that life is but a joke
There's too much confusion, I can't get no relief
No reason to get excited, the thief, he kindly spoke
There are many here among us who feel that life is but a joke
Re: Logi!
Nie mam loga z naszego występu, mam natomiast treść naszej bajki.
A póki co:
Log 1
> Pewien krasnolud dudni do ciebie: Uwaza.
Pewien krasnolud dudni do ciebie: Duzo gladiatorow.
spojrzyj na krasnoluda
Spogladasz z zainteresowaniem na pewnego krasnoluda.
> Pewien krasnolud dudni do ciebie: Toto sempy so.
Pewien krasnolud dudni do ciebie: Siem na bacznosci cza mjec.
pokiwaj wdziecznie
Kiwasz glowa wdziecznie.
> Pewien krasnolud zrecznie zaslania cie przed ciosami wrogow.
Pewien krasnolud dudni do ciebie: Ja Ciem pokryje.
Pewien krasnolud czerwieni sie po czubki uszu.
'
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
> Pewien krasnolud dudni: Snaczy...
Pewien krasnolud dudni: Ja Ciem osloniem !
Pracownik poczty pyta: Czy chcesz nadac list?
"grzecznie do krasnoluda Nie watpie w checi, ale dziekuje.
Mowisz grzecznie do pewnego krasnoluda: Nie watpie w checi, ale dziekuje.
> Pewien krasnolud kiwa glowa.
Pewien krasnolud podaza na polnocny-zachod.
Log 2
> Kochana przyjaciolka elfka spiewa do ciebie: Tylko sie nie obraz..
Kochana przyjaciolka elfka usmiecha sie leciutko.
"spokojnie No... dobrze.
Mowisz spokojnie: No... dobrze.
> Kochana przyjaciolka elfka spiewa do ciebie: Nie mam nic zlego na mysli...
pokiwaj zgodnie
Kiwasz glowa zgodnie.
> Jakas ogrzyca przybywa z polnocy.
Kochana przyjaciolka elfka spiewa do ciebie: Moze ty kochasz nie panow tylko..
zerknij
Pierwsze nabrzeze.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: poludnie i polnoc.
Jakas ogrzyca i Kochana przyjaciolka elfka.
> Kochana przyjaciolka elfka rozklada rece bezradnie.
Jakas ogrzyca burczy: Humpf.
spojrzyj lekko na ogrzyce
Spogladasz lekko na jakas ogrzyce.
> Kochana przyjaciolka elfka zalamuje sie calkowicie.
Jakas ogrzyca burczy: ne pseskacajom sobie fase.
Jakas ogrzyca podaza na poludnie.
'
Kochana przyjaciolka elfka chichocze radosnie.
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
I log 3 najkrotszy:
Mezczyzna (enpec - kupiec) mowi do ciebie: Nie wygladasz mi na kupca.
A póki co:
Log 1
> Pewien krasnolud dudni do ciebie: Uwaza.
Pewien krasnolud dudni do ciebie: Duzo gladiatorow.
spojrzyj na krasnoluda
Spogladasz z zainteresowaniem na pewnego krasnoluda.
> Pewien krasnolud dudni do ciebie: Toto sempy so.
Pewien krasnolud dudni do ciebie: Siem na bacznosci cza mjec.
pokiwaj wdziecznie
Kiwasz glowa wdziecznie.
> Pewien krasnolud zrecznie zaslania cie przed ciosami wrogow.
Pewien krasnolud dudni do ciebie: Ja Ciem pokryje.
Pewien krasnolud czerwieni sie po czubki uszu.
'
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
> Pewien krasnolud dudni: Snaczy...
Pewien krasnolud dudni: Ja Ciem osloniem !
Pracownik poczty pyta: Czy chcesz nadac list?
"grzecznie do krasnoluda Nie watpie w checi, ale dziekuje.
Mowisz grzecznie do pewnego krasnoluda: Nie watpie w checi, ale dziekuje.
> Pewien krasnolud kiwa glowa.
Pewien krasnolud podaza na polnocny-zachod.
Log 2
> Kochana przyjaciolka elfka spiewa do ciebie: Tylko sie nie obraz..
Kochana przyjaciolka elfka usmiecha sie leciutko.
"spokojnie No... dobrze.
Mowisz spokojnie: No... dobrze.
> Kochana przyjaciolka elfka spiewa do ciebie: Nie mam nic zlego na mysli...
pokiwaj zgodnie
Kiwasz glowa zgodnie.
> Jakas ogrzyca przybywa z polnocy.
Kochana przyjaciolka elfka spiewa do ciebie: Moze ty kochasz nie panow tylko..
zerknij
Pierwsze nabrzeze.
Sa tutaj dwa widoczne wyjscia: poludnie i polnoc.
Jakas ogrzyca i Kochana przyjaciolka elfka.
> Kochana przyjaciolka elfka rozklada rece bezradnie.
Jakas ogrzyca burczy: Humpf.
spojrzyj lekko na ogrzyce
Spogladasz lekko na jakas ogrzyce.
> Kochana przyjaciolka elfka zalamuje sie calkowicie.
Jakas ogrzyca burczy: ne pseskacajom sobie fase.
Jakas ogrzyca podaza na poludnie.
'
Kochana przyjaciolka elfka chichocze radosnie.
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
I log 3 najkrotszy:
Mezczyzna (enpec - kupiec) mowi do ciebie: Nie wygladasz mi na kupca.
Re: Logi!
o_O
Las leszczynowy.
Jest tutaj piec widocznych wyjsc: poludniowy-zachod, polnocny-zachod, polnoc, poludniowy-wschod i poludnie.
Ciemnookie jasnowlose dziecko.
Ciemnookie jasnowlose dziecko siada na srodku ulicy zupelnie nie przejmujac sie przechodniami.
Las leszczynowy.
Jest tutaj piec widocznych wyjsc: poludniowy-zachod, polnocny-zachod, polnoc, poludniowy-wschod i poludnie.
Ciemnookie jasnowlose dziecko.
Ciemnookie jasnowlose dziecko siada na srodku ulicy zupelnie nie przejmujac sie przechodniami.
Re: Logi!
Quenelles:
Ani octu, ani musztardy... Kryzys!
Kod: Zaznacz cały
> przejrzyj
Dumny obdarty mezczyzna nerwowo rozglada sie na boki.
---------------------------------------------------------------------------
| Nazwa towaru |Mithryl| Zloto | Srebro| Miedz |
---------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------
> Dumny obdarty mezczyzna krzyczy: Jak sie komu nie podoba to wynocha!
Bo tematy na forum dyskusyjnym nie sluza do dyskusji.
------
Na mnie nie patrzcie, ja tu tylko expie!
Re: Logi!
Mnie rozbawil.
Gusta i gusciki. Czyli dogodz kobiecie.
Gusta i gusciki. Czyli dogodz kobiecie.
Kod: Zaznacz cały
Plac apelowy.
Wiele miedzianych monet i tablica ogloszeniowa. Volmar, Ernust, Gairbert, Ataulf, Neil, Ampho, Jedric, Agobard, Deigenhardus i Calerian.
Volmar unoszac prawa dlon wypreza sie przed toba.
Volmar przedstawia sie jako:
Volmar Blackherb, Rekrut Kompanii Gryfa, halfling.
Mruczysz kobieco.
Spogladasz chciwie na Volmara.
Volmar nuci: Przywiozlem cos specjalnego.
Mowisz: I jak tam rekrut, masz cos dla mnie?
Mruczysz.
Mowisz: Pokaz pokaz...
Mowisz: To rozkaz!
Podskakujesz.
Volmar nuci: Absolutny hit mody prosto z najlepszego Novigradzkiego sklepu.
Mowisz: Mowisz, ze w modzie..?
Drapiesz sie w nos.
Mowisz: Ostatni raz mialam na sobie suknie..
Hmmmmm...
Mowisz szybko: Dawno.
Namyslasz sie nad czyms poprawiajac wygodna spodniczke. Tak...
Volmar nuci: Nie jakies poslednie gowno tylko fantastyczna sukienke warta
tyle co najlepsza plytowa zbroja.
Calerian spoglada z widoczna duma na powiewajacy sztandar.
Mowisz: No no juz sie nie targuj cos tam ci zlota oddam. moze.. jak mi sie
spodoba.
Usmiechasz sie niecierpliwie.
Volmar nuci: A jak Adiutant Porucznik XXX Cie w niej zobaczy to padnie z zachwytu.
Podskakujesz.
Volmar nuci: A z nim pol Kompanii.
Volmar nuci: Albo i cala.
Mowisz: Och tak! Najlepiej na kolana!
Usmiechasz sie marzycielsko.
Volmar daje ci srebrnoszara krotka sukienke.
> ocen sukienke
Oceniasz starannie srebrnoszara krotka sukienke.
Srebrzystoszara, ktorka sukienka o glebokim, szpiczastym dekolcie wycietym az do pepka. Waskie dlugie rekawy idealnie komponuja sie z jej fantazyjnym, lekko rozszerzonym dolem, siegajacym zaledwie polowy uda. Calosc prezentuje sie elegancko i szykownie.
(...)
Zostala wykonana z batystu i jest w znakomitym stanie.
[b]Jest ona na ciebie duzo za mala.[/b]
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
Spogladasz wolno na Volmara.
Volmar nuci: Ta dam!
Mowisz: Krotka ciecke zes kupil rekrut??!
Mowisz: Kiecke? krotka?!
Volmar nuci: No a jak to tak w dlugiej lazic?
Volmar nuci: Nie wypada.
Calerian przechadza sie wolno po placu.
Mowisz: Do pol kurcze kurde na pochybel chaosu, do pol UDA?!
Volmar usmiecha sie wesolo.
Mruzysz oczy jak kot.
Volmar nuci: I dekolt do pasa!
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
Volmar usmiecha sie szeroko.
Krzyczysz: Ja nie mam jak dziewka albo jakas elfka wygladac!
Krzyczysz: Jak dama.. kurwa!
Z twoich ust wydobywa sie wiazanka najrozmaitszych przeklenstw jakie tylko mozna uslyszec portach calego swiata.
Krzyczysz: Baaacznosc!
Spogladasz gdzies wsciekle.
Volmar prezac sie jak struna przyjmuje pozycje zasadnicza.
Mowisz powolutku: Za kogo ty mnie masz rekrut? Zebym sie kochanemu porucznikowi tak pokazala?
Namyslasz sie nad czyms chodzac w tej i nazad. Tak...
Spogladasz pytajaco na Volmara.
Volmar nuci do ciebie: Mysle, ze akurat Porucznik bylby wielce kontentny.
Mowisz: Ja sie pytam za kogo masz?
Spogladasz groznie na Volmara.
Volmar nuci do ciebie: Za piekna kobiete prosze Zolnierza!
Mlaskasz cicho.
Spogladasz podejrzliwie na Volmara.
Mowisz: A jak sie zdaniem rekruta nosza piekne kobiety?
Spogladasz pytajaco na Volmara.
Volmar nuci: Pieknie sie nosza piekne kobiety Zolnierzu!
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
Mowisz: W co sie ubieraja piekne kobiety, no w co?
Namyslasz sie nad czyms blyskajac jednym okiem. Tak...
Volmar nuci: No w te no, bluzki, sukienki, spodniczki..
Kiwasz glowa wolno.
Mowisz: No!
Mowisz: Dobrze rekrut mowisz.
Volmar nuci: Ale pani zolnierzu to nawet w plytowce pieknie wyglada.
Mowisz glosno: Ale musisz wiedziec rekrut! - Deidra wzburzona marzeruje od
prawej do lewej czesci placu gestykulujac zywo - Ze jak kobieta, chce na
powaznie.. mezczyzne ten.. zauroczyc.. to!
Spogladasz nagle na Volmara.
Mowisz wyraznie: To nie ubiera sie jak elfia krolowa milosci i nocnych
igraszek, tylko dame musi udawac!
Przewracasz oczami.
Mowisz cicho: Otaczaja mnie idioci..
Volmar usmiecha sie tepo.
Mowisz do Volmara: Zrozumial rekrut?
Volmar nuci do ciebie: Tak jest Zolnierzu!
Mowisz: Powtorzy rekrut co zrozumial!
Mowisz: Raz raz.
Namyslasz sie nad czyms kladac rece na biodrach. Tak...
Calerian spoglada z widoczna duma na powiewajacy sztandar.
Namyslasz sie nad czyms spogladajac nieco spokojniej. Tak...
Volmar nuci do ciebie: Ze jak chce sie kogos uwiesc to trzeba wygladac jak
dama!
Volmar nuci: Znaczy jak kobieta chce kogos zauroczyc.
Mowisz: Tak! - Deidra robi trzy kroki w prawo, dwa w lewo nieledwie wpadajac na Celeriana - Tak wlasnie.
Spogladasz z uznaniem na Volmara.
Mowisz: Dobrzes zrozumial.
Mowisz: Tak wiec teeraz..
Namyslasz sie nad czyms pocierajac brode z namyslem. Tak...
Mowisz: Dziesiec pompek i kupisz mi suknie zebym wygladala jak elfia, kurwa
dama w mgielce poranka!
Volmar nuci do ciebie: Tak jest zolnierzu!
Dajesz dziewietnascie zlotych monet Volmarowi.
Mowisz: Za te nowa ci oddam zloto.
Krzyczysz: Paadnij!
Volmar rozluznia miesnie i stajac w lekkim rozkroku, zaklada rece za plecy
Volmar namysla sie nad czyms padajac na ziemie..
Wskazujesz na dol.
Drapiesz sie w nos.
Mowisz: Na musztry plac czolgaj sie! raz!
Wskazujesz na zachod.
Droga poprzez oboz.
Zachodnia czesc obozu.
Plac musztry.
Volmar i sniady opanowany mezczyzna.
Usmiechasz sie spokojnie.
Kristov powolnym krokiem przechadza sie po placu.
Volmar zdejmuje z siebie [zbroje].
Volmar chowa [zbroje] do otwartego skorzanego plecaka.
Volmar zaklada na plecy otwarty skorzany plecak.
Volmar pada na brzuch amortyzujac upadek rekoma.
Volmar opiera sie na rekach i uginajac je w lokciach robi pompke.
Mowisz spokojnie: To dziesiec pompeczek. Mozesz liczyc rokrut glosno.
Volmar nuci: Raz!
Volmar opiera sie na rekach i uginajac je w lokciach robi pompke.
Volmar nuci: Dwa!
Namyslasz sie nad czyms stukajac palcami w glownie miecza. Tak...
Volmar opiera sie na rekach i uginajac je w lokciach robi pompke.
Volmar nuci: Trzy!
Volmar opiera sie na rekach i uginajac je w lokciach robi pompke.
Volmar nuci: Cztery!
Volmar opiera sie na rekach i uginajac je w lokciach robi pompke.
Volmar nuci: Piec!
Volmar opiera sie na rekach i uginajac je w lokciach robi pompke.
Volmar nuci: Szesc!
Spogladasz gdzies smetnie.
Volmar opiera sie na rekach i uginajac je w lokciach robi pompke.
Volmar nuci: Siedem!
Namyslasz sie nad Adiutantem. Tak...
Wzdychasz cicho.
Volmar opiera sie na rekach i uginajac je w lokciach robi pompke.
Volmar nuci: Osiem!
Volmar z ogromnym wysilkiem unosi sie na rekach by po krotkiej chwili opasc
bezwladnie na bruk.
W ostatniej chwili decydujesz sie nic nie mowic.
Volmar z ogromnym wysilkiem unosi sie na rekach by po krotkiej chwili opasc
bezwladnie na bruk.
Krecisz ciezko glowa.
Volmar klnie plugawie.
Volmar opiera sie na rekach i uginajac je w lokciach robi pompke.
Mowisz: Cos rekrut forma slaba..
Volmar nuci: Dziewiec!
Volmar z ogromnym wysilkiem unosi sie na rekach by po krotkiej chwili opasc
bezwladnie na bruk.
Usmiechasz sie zgryzliwie.
Volmar z ogromnym wysilkiem unosi sie na rekach by po krotkiej chwili opasc
bezwladnie na bruk.
Volmar z ogromnym wysilkiem unosi sie na rekach by po krotkiej chwili opasc
bezwladnie na bruk.
Kiwasz glowa.
Volmar z ogromnym wysilkiem unosi sie na rekach by po krotkiej chwili opasc
bezwladnie na bruk.
Mowisz: starczy. Powstan.
Volmar z ogromnym wysilkiem podnosi sie z ziemi.
Volmar sapie desperacko.
Wzdychasz cicho.
Mowisz: Pamietasz rekrut co masz zrobisz?
Wkladasz srebrnoszara krotka sukienke do otwartego skorzanego plecaka.
Volmar nuci: Kupic sukienke mam Zolnierzu!
Volmar nuci: Dla damy!
Mowisz: Jaka rekrut?
Mowisz: Jaka to jest.. dla damy?
Kristov pogania jakiegos marudera.
Volmar namysla sie nad czyms pocierajac czolo....
Volmar nuci: Dluga!
Mowisz: Polecam jest taki kupiec elf zdaje sie na poludnie od Keadwen w
zajezdzie piekne ma rzeczy. Ale jak gdzie indziej znajdziesz ladna, dluga, z
dobrego materialu i z dekoltem duzym, ale nie dluzszym niz do zaglebienia piersi, tez dobrze.
Usmiechasz sie cierpliwie.
Volmar drapie sie po glowie.
Volmar nuci: Co to jest zaglebie piersi?
Przewracasz oczami.
Zdejmujesz z siebie zlocistoblekitny wyprofilowany kirys.
Volmar wytrzeszcza oczy w niemym zdumieniu.
Mowisz: To jest tam gdzie kraglosci piersi sa w polowie mniej wiecej - Kobieta przyklada poziomo dlon do bluzki pokazujac ci gdzie.
Mowisz: O tu..
Volmar blednie jak sciana.
Volmar czerwieni sie po czubki uszu.
Przewracasz oczami.
Volmar nuci: No to ja juz pojde poszukac czegos odpowiedniego.
Mowisz: Koronek rekrut nie widziales tileanskich, czy piersi?
Spogladasz gdzies ciezko.
Zakladasz zlocistoblekitny wyprofilowany kirys na tulow.
Kristov rozglada sie po placu, lustrujac wzrokiem cwiczacych zolnierzy.
Mowisz: Odmaszerowac Rekrut!
Volmar nuci: Ja tam niczego nie widzialem, absolutnie!
Volmar unoszac prawa dlon wypreza sie przed toba.
Warczysz na Volmara groznie.
Volmar podaza na poludniowy-wschod.
Mowisz: Juz!
Usmiechasz sie ciezko.
Re: Logi!
Kod: Zaznacz cały
Korytarz wykuty w skale zawalil sie w tym miejscu, zasypujac wszystkie wyjscia.
W powietrzu unosi sie sporo pylu, ktory drapie cie w gardlo i gryzie w oczy.
Lepiej zacznij myslec o wydostaniu sie stad jak najpredzej, bo wkrotce moze
skonczyc ci sie powietrze.
Zamkniety skorzany plecak, otwarty skorzany plecak, wiele brylek gruzu, lekki
zwykly topor bojowy, wysoka skorzana para butow i gorniczy solidny oskard.
> kop na s
Zbyt wiele rudy zalega na ziemi, nie jestes wiec w stanie kopac.
> policz brylki
> Doliczyles sie 15 brylek zelaza.
policz brylki wegla
> Doliczyles sie 10 brylek wegla.
policz brylki gruzu
> 15
30
Doliczyles sie 41 brylek gruzu.
> wez 5 brylek gruzu
Bierzesz piec brylek gruzu.
> kop na s
Jestes zbyt obciazony, aby moc kopac.
> zakoncz
Nie wydaje ci sie, aby to miejsce bylo odpowiednie do udania sie na spoczynek.
> Olejna lampa wypala sie i gasnie.
Re: Logi!
Kod: Zaznacz cały
Poklad feluki 'Bryza Pontaru'.
Buklak.
Srebrnowlosy smukly elf.
>
Jasnowlosy sniady elf przybywa.
Jasnowlosy sniady elf przyczesuje swe wlosy.
Zaloga rozwija zrecznie zagiel.
Wiatr nawial od dziobu bryzgi wody.
Zaloga razno wiosluje.
Wiatr nawial od dziobu bryzgi wody.
Wiatr gwizdze miedzy linami.
Srebrnowlosy smukly elf zdejmuje z siebie dlugi cieply szalik.
Srebrnowlosy smukly elf zdejmuje z siebie wianek z perlowobialych kwiatow nenufaru.
Srebrnowlosy smukly elf zdejmuje zwykly zelazny pierscien z ciemnozielonym malachitem.
Srebrnowlosy smukly elf opuszcza swiat Arkadii.
Jestes duzym malym ogrem znanym jako:
Stafan z Gor Szarych, ogr.
[b]Wygladasz na kogos, kto niewiele wie o swiecie.[/b]
Re: Logi!
Rozowej Aidce na zyczenie.
Po raz kolejny ujawniono Twoja nature :*
Po raz kolejny ujawniono Twoja nature :*
xxx yyy gnom probuje cie trafic prawa stopa, lecz tobie udaje sie uniknac tego ciosu.
xxx yyy gnom skrzypi: Zaraz przywolam demona.
Aida przybywa z poludniowego-zachodu.
Aida podaza na wschod.
Uspokajasz sie.
Aida przybywa ze wschodu.
Harac o Arkadii:: i w sumie jest pewien problem z takimi grami ... ludzie wkreceni tak jak ty