Arkadia 2019

Forum wieści z Arkadii.
Crer
Posty: 204
Rejestracja: 03 sty 2015 09:09

Re: Arkadia 2019

Post autor: Crer »

Zrozumialem, wiecej nie bede podejmowal tematu.

Dziekuje za odpowiedz.
Awatar użytkownika
Constantin
Posty: 25
Rejestracja: 11 sie 2017 01:28

Re: Arkadia 2019

Post autor: Constantin »

Osobiscie uwazam, ze rzucanie pomyslami na forum nigdy dobrze sie nie sprawdza. Ktos tam poprze, ktos nie, ktos rzuci nowy pomysl, a po 2 tygodniach i tak temat sie zamknie i nic z tego nie wyniknie. Z czego podejrzewam, ze czesc ludzi w ogole nie chce sie wypowiadac na forum.

Uwazam, ze powinna byc zorganizowana ankieta ktora pokaze czego ludzie chca.
Na przyklad:
Co chcemy zmienic na Arkadii?
-system pvp (cios w plecy)
-kara za zgon
-otwarcie stowarzyszen
-usuniecie formy
-elitarki

Na szybko to napisalem, ale to chyba tematy ktore sie najczesciej powtarzaja.
Jesli jest jakas oczytana i ogarnieta osoba w temacie ktora popiera moje zdanie i chcialaby zorganizowac taka szczegolowa ankiete to zapraszam.
Thalon
Posty: 65
Rejestracja: 14 lut 2009 04:50

Re: Arkadia 2019

Post autor: Thalon »

Wywalic forme
Otworzyc elitarki.
Reszta może sobie być.
Zetu
Posty: 97
Rejestracja: 27 lut 2017 07:09

Re: Arkadia 2019

Post autor: Zetu »

przeczytalem te cale wypociny z 3 tematow, polazlem na caly dzien powloczyc sie po 2 domenie ...

i widze to tak...


eventy.

w byle glupiej grze na komorke sa eventy co kilka dni, pozniej rzadkie jakies co 2-3 tygodnie, pozniej sa miesieczne i jeszcze sezonowe (4 do roku).

Przelazlem dzisiaj caly ten averland wissenland, bretonie itp.

I tak widze ze wlasnie tego typu eventow brakuje.


Ostatnio bylo 20 lecie osady, nie moglem przybyc, ale wiem ze bylo fajnie.
Pozniej bylo weselisko - ubaw mialem po pachy, bo staralem sie dobrac prezenty odpowiednio ze swoja postacia, hiustoria i podtekstem, a jednoczesnie zeby to bylo cos banalnego. Mysle ze trafilem w gust ...
chyba najlepsze moje 2 tygodnie oczekiwania w ciagu osatniego roku gry.


I po dzisiejszym spacerku po tym starym swiecie stwierdzam, ze wlasnie tego typu rzeczy brakuje:

Eventy mozna podzielic na te ktore gracze sami zrobia - pamietam jeszcze z dawnych czasow, jak mozna bylo oltarzyki stawiac i przeklinac przedmioty - super sprawa ..., albo Lesny krag i spotkania - tu R. sie zgodze - grac za graczy nie powinienes.

Ale jest drugi typ Eventow. z wsparciem kodowym...

i jedziemy:
pomieszac niektore etaty z Eventami - mozna je wyjac tylko w czasie eventu, albo raz na apoke - to beda te takie najczestsze - bo nie kminie czemu smoka mozna ubijac xxx razy jak zwyklego moba, ale juz oltarzyk z kamieni mozna obejrzec raz na apoke :D

Eventy rzadkie - z wykorzystaniem juz itemow i mobow ktore sa zakodowane;
patrol czarnego orka z trollami - wybija wioske jeden mieszkaniec biegnie do Nuln i lata po miescie i wrzeszczy ORKI ATAKUJA ! RATUNKU ([pamietacie zbojow na traktach jak zabierali wszystko... gracze od razu sie organizowali).... i tu mozna spokojnie wprowadzic podobna zasade ... ne wybite przez X czasu, wpada drugi patrol ... znow nie wybite ... kolejny dochodzi az do glownego miasta w Krainie i szturmuje bramy (jak chociazby patrol etatowy), tylko ze wdzieraja sie do srodka i juz atakuja wszystkich wlacznie z graczami ...

nie udalo sie pokonac i odeprzec ataku - zdobywaja poczte (brak paczek do konca apoki), sklep (brak towaru do konca apoki + zamowien), kowala (brak naprawy do konca apoki), bank (zabierane jest % przedmiotow albo kasy od OSOB ktore byly online w czasie eventu).


no i pozniej mamy sezonowki -> zamiast pana samochodzika na prima aprilis zrobic wielka arene PVP dobro na zlo + dla zwyciezcow jakies itemy fajne albo title

albo duze np jakies najaazdy wieksze itp.

zabrac wszystkie magiki z bossow na ten czas i wrzucac je do eventu i tyle.


Wtedy gracze na tym sie skupia a nie na lvl.

Kto chce i ma czas niech sobie expi i robi legende.
Wielce spokojnie jest lvl grywalnym i odexpialnym i wiecej nie potrzeba do normalnej gry.


Tyle narazie
Gixx
Posty: 81
Rejestracja: 05 cze 2017 01:34

Re: Arkadia 2019

Post autor: Gixx »

Jako że arkadia po raz kolejny wytraca sobie powoli graczy i pojawiają się propozycje balansu, chciałbym przedstawić tutaj moją diagnozę problemu i kierunek w którym należałoby zmierzać, aby przezwyciężyć wskazane problemy.


Konsekwencje.

Funkcjonowanie postaci nie ma właściwie żadnych konsekwencji w grze. Przede wszystkim nie ma możliwości komuś zaszkodzić. Nie ma też możliwości wpływać w żaden sposób na świat.

Brak konsekwencji funkcjonowania postaci można skutecznie sprowadzić do każdej czynności wykonywanej na arkadii. Expię -> po co? żeby mieć wyższy poziom -> po co? żeby być silnym i móc pokonać potwory i zdobyć najlepszy sprzęt -> po co? chciało by się powiedzieć po to, żeby pokonać wrogów, ale faktyczna odpowiedź brzmi po nic. Do walk może dojść tylko wtedy, kiedy obydwie strony wyrażą zgodę i będą się tłuc do upadłego. Nie jest ważne, że jesteś silniejszy i wyexpiony, nie jest ważne że stworzyłeś sprawną organizację, która jest wstanie wystawić więcej mieczy od przeciwnika. Liczy się tylko to, że przeciwnik popełni błąd, bądź będzie niespełna rozumu. Każda czynność niebędąca czysto erpegową czynnością, nastawioną na rozmowy, bądź poznawanie świata jest właściwie skazana na bezsens, gdyż nie ma konsekwencji.

Podajmy kilka przykładów. Jakiś czas temu spotkałem osobnika, którego zdradził kompan. Wziął do drużyny, zaciągnął za drzwi, zamordował. Ten chciał się zemścić, a co ja mu mogłem doradzić? Żeby sobie darował, bo w normalny sposób nigdy go nie złapie ile by nie polował. Nie da się zaszkodzić ani graczowi (który zachowa minimum rozsądku), ani stowarzyszeniu. Pełne bezpieczeństwo. Kolejny przykład - całe stowarzyszenie Alderazzich. Jak można odgrywać mafię, kiedy nikogo nie da się poprostu zaciukać? Jedynym sposobem miałoby być doprowadzanie do zdrady i wciągnięcia drużyny w pułapkę?

Konsekwencje wobec graczy to jedna strona medalu. Drugą sprawą są konsekwencje wobec świata. Ze zrozumiałych przyczyn arkadia jest zawieszona w miejscu i czasie, jednak konsekwencją tego jest po raz kolejny bezsilność. Gracze czy to walcząc z chaosem, czy to tępiąc jakichś zbójów, pokonując wielkiego wroga, czy wykonując questy jedyne co robią, to farmią golda i expa. Jedyny sens ma to wtedy, kiedy poprostu lubią to robić, jednak gdyby mogli w jakiś sposób zmieniać ten świat, prawdopodobnie lubili by to bardziej.

Według mnie to brak konsekwencji, zarówno możliwości zaszkodzenia, jak i daleko posuniętej celowości jakichkolwiek czynności, prowadzi do spadku atrakcyjności gry, w konsekwencji odejściu graczy. Przejawia się to we wszystkich sferach. Brak konsekwencji w walce powoduje, że można bezkarnie narazić się każdemu, można pójść pod zamek Sigmara, czy twierdzę ogrów, opluć przywódcę, a następnie pobiegać pobiegać i nic. Cow w sytuacji, kiedy wróg atakuje miasto, które podlega mojemu stwowarzyszeniu? Najlepiej udawać, że mnie nie ma, za to konsekwencji nie ma - wyrżną, pójdą, ja nie stracę expa. Jak pokażę, że byłem, to jeszcze będą się śmiali, że słabo bronię - takie to konsekwencje na Arkadii dzisiaj są. Brak konsekwencji w walce z mobami sprowadza ją jedynie do tłuczenia złota, przedmiotów i expa, które nie mają możliwości być w żaden sensowny sposób wykorzystane.

Jak w tym kontekście rozumieć to, że jakiś czas temu arkadia stosunkowo odżyła? Myślę że było to związane z pojawieniem się systemu wiedzy i systemu tutułów. Ogrom pracy wizów został przez graczy doceniony zainteresowaniem i był świetnym pretekstem do wypraw. Zdobywanie wiedzy i tytułów było poprostu ciekawe. Niestety, wygląda to na sprawę jednorazową. Zdobyte, obejrzane, poznane, dostane, koniec. Przyzwyczajeni gracze znowu nie mają sensu egzystencji, zdobyta wiedza, jako kolejne osiągnięcie nie daje żadnych większych możliwości.

Pozostaje pytanie, czy coś da się na to poradzić. Myślę, że tak i chciałbym przedstawić propozycje, które w jakiś sposób stopniowo adaptowane mogłyby zmienić rozgrywkę trwale, zwiększając atrakcyjność gry nie na rok, lecz na stałe.


Konsekwencje PvP.

PvP było domeną arkadii od samego początku. Bardzo wielu graczy wspomina ogromne bitwy o piątej rano, gdzie pobudzeni esemesami obrońcy walczyli o twierdzę. Cała arkadia żyła opowieściami o tych bitwach, całe Kreutz siedzące na snotlingach o tym gadało. Wiadomo - inne czasy, inne zaangażowanie. Jednak te wielkie bitwy skończyły się decyzją zamknięcia stowarzyszeń, decyzją walca na zawodach, decyzją usunięcia ciosu w plecy. Przyczyną, na ile ją rozumiem było to, że słabsi gracze byli po prostu niszczeni przez silniejszych. Pytaniem pozostaje, czy da się na nowo wybudować system w którym są konsekwencje, jednak słabsi gracze nie są przedmiotem ataku.

Pierwszą propozycją jest otwarcie stowarzyszeń. Otwarcie czyjegoś stowarzyszenia byłoby związane z poważnym kosztem. Wstępnie myślałem o koszcie rzędu 1000 mithryli (w miarę możliwości kodowania można dodawać zadania zastępujące część kosztu, bądź go uzupełniające). Nagrodami mogłyby być tytuły i być może jakiś item, np sztandar o trwałości pół roku. Wysoki koszt otwarcia byłby mechanizmem samobalansującym się. Możliwe byłoby też dodatkowe balansowanie - podniesiony koszt i wysiłek o kilka razy dla stowarzyszeń już podbitych (bez sztandaru). Kto by chciał poświęcić tyle pracy, aby podbijać puste stowarzyszenia? Z drugiej strony ci co lubują się w takiej rozgrywce mogliby się w tym świetnie odnaleźć i walczyć między sobą.

Cały mechanizm można by w przyszłości rozbudować na zasadzie przeciągania liny. Stworzyć mechanizmy ataku i obrony. Zabicie wybranych npców, noszenie sprzętu, zbieranie monet, inne zadania ataku i obrony mogłyby dać sens rozgrywce oraz zaangażować graczy, którzy nie mają się teraz o co bić. Balans mógłby być taki, że bez jakiegoś ogromnego wysiłku atakującego kilku mało aktywnych graczy (np poświęcających 2-3 godziny) w tygodniu mogłoby opierać się silniejszemu przeciwnikowi. Z kolei jeśli sprawne stowarzyszenie nagromadziło by ogromną dawkę wrogów, to musieli by być przykryci czapkami i otwarcie musiałoby nastąpić. Takie otwarcie można by zapowiedzieć na jakąś datę, żeby każdy mógł zarezerwować sobie czas na bitwę.

Druga propozycja PvP to zyski, które wymagają ryzyka. Gracze, którzy chcieliby pozostać bezpieczni, mogli by pozostać w sytuacji w której są dzisiaj. Bezpieczni, bez ciosu w plecy, ale i bez możliwości wejścia na każdy teren na tych zasadach. Niektóre tereny mogłyby zostać przekształcone w areny, gdzie starcia odbywałyby się na innych warunkach. Wydaje się, że nie jest to szczególnie trudne i wystarczyłoby użyć już dostępnych mechanizmów, żeby stworzyć pierwsze areny. Takie miejsca powinny dawać szansę np na silne magiczne przedmioty, jednak zmuszać do podjęcia ryzyka - np bycia zamkniętym przez jakiś czas w miejscu, w które mogą wejść wrogowie, gdzie łatwo stracić mapę, gdzie cios w plecy jest znacznie silniejszy, a wyjść tak poprostu się nie da. Niby to już istnieje w jakiejś szczątkowej formie, jednak forma powinna być znacznie ostrzejsza - gracze sami podejmują ryzyko wchodząc w pewne miejsca, niech to ryzyko stanie się naprawdę śmiertelne, ale i ciekawe. Jeśli siła kodowania by pozwoliła, to można stworzyć bardzo różnorodne mechanizmy walki w różnych miejscach, można też w ten sposób zbalansować siłę poszczególnych ras tworząc areny w których ogry by nie miały takiej przewagi, w których trzeba walczyć 1 na 1, bądź premiowana jest zręczność.


Konsekwencje PvE.

Druga możliwość to stworzenie mechanizmów wpływu graczy na świat. Niektóre z nich mogą wpływać trwale, inne być w pełni zautomatyzowane i wpływać z apokalipsy na apokalipsę, lub z dnia na dzień.

Pierwsza propozycja PvE to samoregulujące się expowiska. Można spróbować wprowadzić następujący mechanizm - tam gdzie potwory są regularnie tłuczone, tam spada exp i złoto, tam gdzie żyją w spokoju - rośnie ponadprzeciętnie. Taka dynamiczna sytuacja powinna spowodować ciekawe poszukiwania gdzie dziś najlepiej jest expić, być może zmiany popularnych siedzib i chęć zwiedzania świata. Przy odpowiednim balansie tempa tych zmian mogłoby to stanowić ciekawe udogodnienie i poszukiwanie nowych siedzib.

Druga propozycja związana z poprzednią to rozmnażanie się nie tępionych expowisk. Przykładowo nietępione przez kilka tygodni snotlingi mogłyby mnożyć się szybciej. Mogłyby wytoczyć się z jaskini i zagarniać coraz większą część cywilizacji. Wioskę, część miasta, zamordować trochę cywilizowanych npców. Z jednej strony utrudniałoby to funkcjonowanie graczom, co motywowałoby do odwiedzenia takiego expowiska, z drugiej nadałoby to sens aktywności graczy, którzy by chodzili walczyć z potworami w celu obrony uciśnionych czując, że coś to zmienia.

Trzecią propozycją związaną samoregulacją jest balans magików. Częściej wyciągany magik zaczyna się pojawiać rzadziej. Proste a skuteczne.

Czwarta propozycja z tego worka to questy. Chodzi o nadanie questom mocy czasowego zmieniania świata. Może to być czasowe otwarcie nowych terenów, wywołanie jakichś eventów, powstrzymaniu/umożliwieniu wtargnięcia potworów w cywilizowane miejsca. Questy mogłyby być "dobre" i "złe" dla stowarzyszeń kontrolujących teren pozwalając na interakcję PvP.

Całość tych propozycji mogłaby owocować światem podobnym do ogrodu, który nie pielony zarośnie chaosem i zniszczeniem, w którym nie da się nic zrobić. Na zasadzie przeciągania liny gracze mogliby doprowadzać go do użyteczności.

Odrębną propozycją mogłyby być trwałe ingerencje w wygląd świata. Jeśli istnieją wynalazki o właściwościach i opisach pisanych przez graczy, to czemu na tej samej zasadzie - lecz drożej - nie umożliwić graczom przebudowy świata? Jeśli gracze czegoś pragną niech podeprą to mithrylami. Ceny z jednej strony mogą być zaporowe, z drugiej kto wie co mogłoby z tego wyniknąć. Być może właśnie zwiększenie atrakcyjności gry i przyciągnięcie starych i nowych graczy spowrotem na nogi.
Awatar użytkownika
Kregan
Posty: 181
Rejestracja: 07 cze 2015 23:56

Re: Arkadia 2019

Post autor: Kregan »

Krótko o karze za zgon. Ostatnie statystyki poziomów z Akradii są bodajże z 2016r. Wtedy wykres już przypominał klepsydrę z powiększona bańką wyższych poziomów, teraz pewnie coraz bliżej to leci do odwróconej piramidy. Co o tym myślę napisałem w temacie z sondą.

Najważniejsza kwestia, która jak zwykle w zalewie postów zginęła to zwyczajnie dopływ świeżej krwi do gry.
Dawniej Arkadia miała reklamę z gęby do gęby i przez sporą ilość lat większość ludzi zakładała konta bo ktoś polecił/zaprosił no to efekt był wiadomy. Jeśli ktoś cie zaprosił, a wcześniej nagadał o cudach wiankach to chciałeś mieć to samo co on i jeszcze więcej. Dziś większość nowych kont to albo chwilowy sentymentalny powrót albo przypadkowi gracze, oni już tych zewnętrznych motywatorów by zostać dłużej są zazwyczaj pozbawieni. Bo choćby zamiast móc przeczytać wątek z logami i też zapragnąć tego co na nich widzi, mają do wyboru jedyne okresowo aktywne wątki z dyskusją o niebotycznych poziomach wyoranych latami bez zgona. No to co sobie mają pomyśleć? Ja np. przy czymś nowym zawsze sprawdzam w pierwszej kolejności forum, jak jest martwota albo samo stękanie o balans/bugi, a niewiele o grze, to sprawa generalnie nie jest warta zachodu. Bo to znak, że głównie rezydują starzy, zblazowani gracze. Na święta miałem wkleić kawałek głupawkowego loga, zanim wkleiłem chciałem sprawdzić czy na poprzednich świętach ktoś coś wrzucił. Króciutki log z poprzednich świąt znalazłem... jedna podstronę wstecz (sic!), zwyczajnie ręce mi opadły i mi się odechciało. To wizowie mają ze snoopa wrzucać tam logi, robiące m.in zachętę do gry, czy gracze? Wychodzi na to , ze przez rok nic się w grze nie działo (ja nie wrzucam z racji małej socjalizacji mojej postaci jak już, obcuje z przyrodą ;d). Czemu tam jest tak pusto, to jest jeszcze osobna sprawa.

Kwestia "zastępowalności pokoleniowej", żeby choć myśleć o mocnym spowolnieniu trendu spadkowego tylko pod względem zalogowanych to raz na ~2 tygodnie musi się objawić gracz, który zostanie z Arkadią na rok (to pobieżne wyliczenie). Nie ma opcji by stosunkowo stara (dobra to stosunkowo jet tylko by złagodzić wydźwięk kolejnego słowa) społeczność graczy mogła przyciągnąć nie wiadomo jaką liczbę znajomych, bo zwyczajnie sami byli częstokroć znajomymi, których ktoś wciągnął i pula potencjalnych zainteresowanych się wokół nich skurczyła do minimum. Były już akcje reklamowe etc. tu w dużej mierze trzeba się godzić z tym, że konkuruje się z całą masa dużych projektów ze wsparciem medialnym i to jak kopanie się z koniem. Arkadia była zawsze cóż gra niszową i jedyne co bym zasugerował, to spróbować spozycjonować naszego muda jako grę non pay-to-win. I w tę niszę zapytań celować, jest grupa ludzi lubiących dłuższe wyzwania, a którzy zwyczajnie mają dość walki przeciwko portfelom innych ludzi w grach. Jakby jeszcze tak samo otagować i zlinknować ze sobą te nieliczne strony graczy o Arkadii, żeby coś tam to jeszcze podbić w górę. Cudów nie będzie ale zawsze parę nowych osób może się złapie na nałoga.

W kwestiach uatrakcyjnienia gry przez eventy itp. jestem w 100% za. Dawnymi czasy wiele rzeczy nie przechodziło, ze względów technicznych bo serwer by nie wyrobił. Dziś problem to raczej wizogodziny, liczba graczy i czarna rzyć w jakiej się znaleźliśmy w kwestii wizji co dalej z Arkadią (jeśli chodzi o ogół społeczności). Jedyny pozytyw, sporej liczbie osób wciąż zależy by utrzymać świat żywym, choć zdanie co do kierunku działań są podzielone. Sam darzę tę grę ogromnym sentymentem, nawet jeśli miałaby w końcu odejść to niech odejdzie jak dama, a nie stara lafirynda, którą jeszcze na do widzenia chcieliby niektórzy poprzeklinać i puknąć bezkosztowo.

Nowe tereny to zdaje się już było mówione, że poszerzania świata statycznego jako takiego nie będzie. Ale jeszcze można spróbować to pchnąć w kierunku terenów podpinanych czasowo (coś jak to jest zrobione w Górach Sinych tylko na większą skalę). Wtedy można kombinować do woli, kupować/zdobywać mapy od NPC-ów, szukać wśród nich przewodników, a podróż do takiego terenu wyglądałaby trochę jak podróż statkiem, czy przejście na bagna w Ishtar. Nie muszą to być też od razu wyjefane ekspowiska z magikami i NPC-ami do których bez widział i doświadczył nie podejdziesz. Przy odpowiedniej ilości i rotacji takich podpinanych nawet małych i prostych terenów, dla części graczy to by były zasoby na miesiące i lata by sobie je wszystkie odwiedzić. Po drugie nikt by nie marudził, ze zakodowano komuś coś pod nosem gildii jeśli teren oferowałby coś niespotykanego. A przypadkowe wejście dwóch wrogich ekip w tym samym czasie (no bo kolejna szansa na otwarcie tego terenu może być za np. 2-3 miesiące) cóż wiadomo...

Gixx jako pierwszy chyba w końcu nadmienił problem obecnego braku mechanizmu sprzężeń zwrotnych na Arkadii (kiedyś częściowo i przypadkiem załatwiał to zwyczajnie świat z zasobami zbyt małymi by starczyło dla wszystkich). Jak ktoś chciałby sobie w tym temacie pogrzebać, to na YT są chyba stare wywiady z twórcami Ultimy Online i jakie oni mieli w związku z tym problemy z balansem i niezrozumiałym dla nich zachowaniem graczy. I jak jedna zmiana potrafi pociągnąć sporo aspektów gry w nieoczekiwanym kierunku.
Mowisz do posiwialego wiekowego kruka w Khazalidzie: Co poradzisz jak nic nie uradzisz.
Posiwialy wiekowy kruk kracze w Khazalidzie: Niiic.
Apolios
Posty: 84
Rejestracja: 22 gru 2017 00:38

Re: Arkadia 2019

Post autor: Apolios »

Kiedyś też gracze mieli inną mentalność i preferowali inny styl gry, który na przestrzeni lat się zmieniał. Obecnie prawie nie istnieją gry, w których trzeba masę czasu poświęcać na sam exp. Taki nowy gracz nawet jak się pojawi, zginie jeden raz, drugi, potem się dowie, że by rozpocząć rywalizację w pvp potrzebuje minimum pół roku czasu na expa, który nie wynagradza choćby przedmiotami jak expienie w grach diablopodobnych. W połowie drogi dowie się, że te pvp i tak nie istnieje a rpga prawie nie ma, bo każda gildia we własnym gronie siedzi, zatem do rpga pozostaje z 20% zalogowanych graczy, porozrzucanych po domenach. Osobiście kilka osób próbowałem swego czasu namówić na arkę. Jak się dowiedzieli ile trzeba expic, "popatrzyli" tylko z politowaniem:)

Jeśli gracze siedzący na arce wiele lat chcą mieć z kim grać, muszą pójść na ustępstwa i pogodzić się z tym, że potencjalni nowi będą szybciej wybijali poziomy, które oni musieli wbijać latami. Chyba, że odpowiada im obecny stan, idloexp i brak interakcji pozagildiowej.

Swoją drogą można by dodać, wzorem diablopodobnych gier możliwość wydropienia magicznego przedmiotu z każdego moba na expowisku, z szansą bardzo małą, by choć raz na kilkanaście godzin expa taki gpek mógł trafić magika, który by potem sprzedał gildii czy zatrzymał dla siebie. To też mogłoby ożywić interakcje między graczami i choć trochę umilić expa.
Awatar użytkownika
Gunnar
Posty: 185
Rejestracja: 12 lut 2009 21:57

Re: Arkadia 2019

Post autor: Gunnar »

Z tym dropieniem magikow z npcow zwykłych to sredni pomysl bo jednak gracze widza co ma dany mob przy sobie. Ale random u bossow, jeśli chodzi o bronie magiczne moglby być swietnym rozwiązaniem. Wiem, ze już były takie pomysły, ale może w obliczu dyskusji która się teraz rozpetala trzeba by do tego wrocic. Czy to w formie skrzyni obok bossa czy po prostu niech mu się losuje dowolny magik. Wprowadziloby to nutke niepewności do lazenia po "magikach" a i pozwoliloby mieć chociaż cien szansy na posiadanie tego konkretnego typu broni. Obecnie, przez polozenie geograficzne, niektóre stowarzyszenia maja prawie, ze monopol na niektóre sprzęty. A tak zawsze bylaby szansa, ze bliżej Ciebie trafi się mityczny trójząb czy inny sihil.
Zetu
Posty: 97
Rejestracja: 27 lut 2017 07:09

Re: Arkadia 2019

Post autor: Zetu »

ale o jakich wy pierdyliatrdach expogodzin mowicie bo nie rozumiem?

wczoraj mijam elfke podwietlona na niebiesko (to chyba wiek do 24 h) ubrana w najlepsze itemy z Roan i innych "trudno dostepnych miejsc".
samo doexpienie lvl to tak naprawde chwila na poziom do lazenia z GP a pozniej do zwiedzil, gdzie tez styka do lazenia w ekipie nie pvp (gdzie poprzeczke kto podniosl na lvl - w ramach podpowiedzi wlasny exp, pierdyliard magikow pod nosem i poczatkowo niezbalansowane cechy - i mamy efekt).

podniesiona poprzeczka, reszta chce wyrownac lvl - to normalne. Rownamy w gore nie w dol.. kazdy rowna nie do menela spod monopolowego (U.) lecz do tych slawetnych legend ... a ze po drodze to sie nie udaje, ze nie kazda gildia ma takie mozliwosci jak oni ... to juz insza sprawa.

Ale nie mozna karac calosci za to ze czesc gildii jest niezbalansowana. i teraz obcinac np Ogrow bo sobie nastukali w spokoju lvl.


pozatym wszystko co tu piszemy o super rzeczach zajmuja pierdylion Wizogodzin.

Jezeli chcemy zeby cos sie zmienilo, to uwazam ze powinnismy zaczac od czegos malego, a efektywnego co zajeloby mniej wizogodzin.

Patrz Primaaprilis - pokodowane nowe zabawki itp.

Uwazam ze powinnismy wlasnie zaczac od tych eventow, bo one chyba najmniej zajmuja wizogodzin a jest szansa na wprowadzenie.


A odnosnie wpisow typu: jak padne juz nie odexpie ...

No ja to widze tak... jak mialem 20 lat mozna bylo chlac tydzien, jak masz te 35 lat to juz nie pochlejesz tydzien, bo i czasu szkoda i wstyd. Ale wspomnienia zostaly.

I z lvl tez tak jest... nie padasz, expisz masz lvl

padasz, nie expisz masz te wielce i jest to poziom spokojnie grywalny.

kiedys zgon = 1,5 lvl
obecnie zgon to 1/3 lvl

tak na oko... wiec bez przesady.

expiac powyzej wielce podejmujesz ryzyko - a o podejmowaniu ryzyka byla tu mowa i tyle.

ewentualnie poddalbym pod rozwage podzielenie zgona na rowno pomiedzy staz i expa.
wtedy 5% expa np i 5% stazu.
ostatnie umy wiadomo najdrozsze, wiec srednio jakies 10-20 mth by spadalo i 2 tyg stazu?
zamiast tych 300-500 postepow ?


Szukajmy rozwiazan wymagajacych jak najmniej zuzycia wizogodzin :d
Zetu
Posty: 97
Rejestracja: 27 lut 2017 07:09

Re: Arkadia 2019

Post autor: Zetu »

Gunnar pisze: 03 sty 2019 09:02 Z tym dropieniem magikow z npcow zwykłych to sredni pomysl bo jednak gracze widza co ma dany mob przy sobie. Ale random u bossow, jeśli chodzi o bronie magiczne moglby być swietnym rozwiązaniem. Wiem, ze już były takie pomysły, ale może w obliczu dyskusji która się teraz rozpetala trzeba by do tego wrocic. Czy to w formie skrzyni obok bossa czy po prostu niech mu się losuje dowolny magik. Wprowadziloby to nutke niepewności do lazenia po "magikach" a i pozwoliloby mieć chociaż cien szansy na posiadanie tego konkretnego typu broni. Obecnie, przez polozenie geograficzne, niektóre stowarzyszenia maja prawie, ze monopol na niektóre sprzęty. A tak zawsze bylaby szansa, ze bliżej Ciebie trafi się mityczny trójząb czy inny sihil.
ja tak sie zastanawiam, jaka szanse ma zdobyc magiczny mlot jakakolwiek gildia z isthar, a juz w szczegolnosci bojowa prowadzaca wojny ze stowami ze starego swiata :D

(tak walcze mlotami, ale np OK ma skrzynke z drachen pod nosem :D)
Zablokowany