Autopogon a NPCe... czy da sie takim zwiac? Mam na mysli ozywka z bagien imperialnych i poteznego zdeformowanego mezczyzne...
Jeden znajomego przegonil przez cale bagna a drugi mnie z zamku do konca wioski... Czy da sie jak da sie i jesli nie da sie to czemu to jest takie bezsensu?? No chyba ze tez moge grac na autopogoni
Musisz byc bardzo szybki w palcach i wiedziec co robisz...
Zmudziarze z mapperkiem maja troche latwiej, ale to nie oznacza, ze na numerycznej nie da sie uciec...
Calis:
Sam chciałeś magiki wyjmować?
Jak nie masz dobrego neta (a nawet jak masz) to pozostaje ci liczyć, że wytrzymasz cios lub dwa i w tym czasie poprawnie wklepać ścieżkę np. w;s;...
Dostan sie do jakiegos stowarzyszenia, bedziesz mial skrzynie na sprzet... A poki co zbroje mozesz dac kowalowi do naprawy i odebrac w pozniejszym terminie. Bron mozesz oddac straznikowi u Sigmarytow albo straznikom w Oxen. Ja zazwyczaj ide do Sigmarytow, zostawiam bron u straznika i zbroje u ichniego kowala.
A jak w swiecie jest kolo dwudziestu osob, to po prostu idz do lasu i odloz wszystko. Jest duza szansa, ze nikt nie zaiwani.
Bo tematy na forum dyskusyjnym nie sluza do dyskusji.
------
Na mnie nie patrzcie, ja tu tylko expie!
Dziekuję. Jeszcze jedno, czy zbieranie drewnianych bali dla rzemieślnika w Kreutzhofen rzeczywiście ćwiczy siłę. Chciałbym wreszcie móc stawić czoło głupim snotlingom -.-