KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Forum wieści z Arkadii.
Abuan
Posty: 102
Rejestracja: 05 sty 2017 13:06

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Abuan »

Znudzi ci sie za tydzien, dwa albo miesiac. W koncu dojdziesz do wniosku, ze grasz tak naprawde w single player bo przeciez robisz ciagle to samo.
Nie bez powodu wiekszosc gier posiada recenzje zaczynajaca sie od:
Przedstawiciel CD Projektu poinformował niedawno, że dokładne sprawdzenie każdego kamienia w Wiedźminie 3 może przełożyć się nawet na 200 godzin rozgrywki.
Na ile godzin ty oceniasz swojego mysliwego? Przelecisz te pareset godzin w moment. Pozniej musisz "odblokowac" dalsza czesc rozgrywki ( w zasadzie tylko po to zeby dotrenowac zawod z 75 do 100%) czlonkostwem w stowarzyszeniu. Zbierzesz szmal (znowu pare godzin) i znowu masz endgame.
Jesli chcesz zeby arkadia zaoferowala ci cos wiecej niz to co juz przeszedles musisz zaangazowac sie w konflikt i tu dopiero masz tysiace godzin rozgrywki.
Pamietasz czasy trzech gildii i ogrow-berserkerow koszacych KMow wiec wydaje mi sie ze wiesz o czym mowie.
Mozliwe tez, ze jestes teraz emerytowanym graczem z inna strefa czasowa i co bys nie robil, jakiego zawodu nie mial i w jakim stowarzyszeniu nie walczylbys o wolnosc starszych ras, to z 8 godzinnym przesunieciem i tak bedziesz gral sam bo w naszej strefie mamy noc kiedy u ciebie jeszcze jej nie ma.
Ulav
Posty: 327
Rejestracja: 27 wrz 2009 00:44

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Ulav »

Mój drogi Abuanie, niestety nie masz do końca racji. Według modelu Richarda Bartle (zapewne dobrze znanego większości graczy zainteresowanych "bebechami" gier), mamy 4 typy graczy. Nie każdy czerpie radość i widzi sens w TYLKO W PK

Podstawowy typ gracza to „społecznik” – ich jest najwięcej.

Kod: Zaznacz cały

Społecznikami są osoby, które grają w gry nie po to by zdobywać punkty i wgrywać, by dążyć do bycia najlepszym – to oczywiście lubią i sprawia im satysfakcję (jak każdemu) – nie jest jednak akurat dla tej grupy motywatorem do działania. Społecznicy wybierają gry towarzyskie po to, aby poznawać nowych ludzi i budować relacje. Dla nich najważniejsze jest wchodzenie w interakcję, wymienianie się informacją, wiedzą, doświadczeniem. Osoby tego typu chętnie budują swoje profile i systematycznie je uzupełniają, zamieszczają swoje zdjęcia, dodają znajomych, chętnie przeglądają profile innych osób. Nastawieni są na współdziałanie. Samą grę traktują jako środek do budowania relacji społecznych z innymi, a nie jako grę samą w sobie.
- Tutaj chyba opis mówi wszystko za siebie. Chodzi o tworzenie relacji z innymi graczami - bez znaczenia gdzie. (w sensie, nie trzeba stać na poczcie ;))



Zdobywca – lubi tablice wyników/ rankingi…

Kod: Zaznacz cały

Zdobywcy to osoby o dość wysokiej samoocenie i motywacji do osiągania najwyższych rezultatów. Zdobywca bierze udział we wszystkich grach, w których będzie mógł rywalizować z innymi graczami i zdobywać trofeum. Jest przekonany, że we wszystkim najlepiej sobie poradzi i osiągnie zawsze zamierzony cel. Problemem dla zdobywcy jest jego porażka w grze. Gdy okaże się, że nie będzie najlepszy, szybko się wycofuje, a winą za swoje niepowodzenie obarcza samą grę i traci zainteresowanie dalszym graniem. Gdy jednak będzie odnosił swoje sukcesy okaże się wiernym fanem, a nawet można by rzec fanatykiem. Będzie opowiadał o tej grze z ogromnym zaangażowaniem i zachęcał innych potencjalnych konkurentów do wzięcia w niej udziału. Niestety dla osób budujących gry, ten typ graczy nie jest ideałem – nie wszyscy mogą być najlepsi.
- Expienie najwyższego lvlu
- Zbieranie na najdroższy temblak w grze
- Maxowanie swojego mapnika
- Robienie reputacji na poczcie
- Wbijanie najwyższej ceny na liście gończym
- Bycie na topie bilansu
- Zbieranie wiedzy (maxowanie bibliotek, maxowanie "obejrzeń"


Odkrywca – jego pasją jest odkrywanie, doświadczanie nowości…

Kod: Zaznacz cały

Odkrywca to typ gracza, który przenosi się w wirtualną rzeczywistość po to, aby odkrywać coraz to nowe „tajemnice” gry. Nie rywalizuje z innymi na punkty i nie interesuje go miejsce w rankingu. Buduje swoją wartość na podstawie odnalezionych i nieznanych innym poziomów, płaszczyzn, funkcji gry. Jest to osoba, która może setki razy rozgryzać tę samą gę, to samo zadanie, aby znaleźć w nim jakieś klu, jakąś nieuświadomioną innym wiedzę, informację. Zabłyśnie w towarzystwie, gdy będzie mógł opowiedzieć innym o swoich odkryciach i wywoła na ich twarzach zdziwienie, fascynacje dla swojego odkrycia.
- Mapowanie nowych terenów
- Oglądanie wszystkich opisów w poszukiwaniu smaczka (szkielet smoka na dnie jeziora, krew jednorozca we flakoniku).
- Poszukiwanie smaczków u npców (np. znalezienie wątku u npca, który nie jest questem ale opowiada jakaś historie i prowadzi nas do innych npcy, które opowiadają coś dalej).
- Szukanie ukrytych itemów (np buklak ukryty w pewnych gorach po przeszukaniu pewnego miejsca).
- Szukanie nowego gatunku zioła, którego nikt nie widział jeszcze (ponoć są?)


Zabójca – to typ gracza, który zdarza się najrzadziej…

Kod: Zaznacz cały

Ten typ gracza podobnie jak zdobywca dąży do zwycięstwa. Lubi rankingi, tabele wyników, zdobywanie punktów. Od zdobywcy wyróżnia go jednak podejście do gry. Zabójca, zwany też niszczycielem, za wszelką cenę dąży nie tylko do zwycięstwa (jak zdobywca), ale przede wszystkim do unicestwienia rywali. Tym większą ma satysfakcję z gry im bardziej uda mu się pokazać innym, że wyeliminował swoich przeciwników. Dla niego ranking ma sens gdy pokazuje nie tylko liczbę zdobytych punktów za osiągnięte cele typu, np. zdobyte poziomy, czy rozwiązane zagadki, ale powszechnie dostępna informacja obrazująca ilu graczy udało mu się wyeliminować z gry.
- Tutaj dobrym przykładem była radość z utraty przez wroga 30% expa. Obecne 10% nie jest już takie radosne :(
- Spalenie gildii
- Zabranie komuś rzeczy z wozu, żeby go zniechecic (daje namiastke, ale na bezrybiu...)
- Zabranie komuś plecaka z rybami (daje namiastke)


Oczywiście temat można rozwijac bez końca i analizować pod kątem Arkadii. Miejcie też na uwadzę, że podałem przykłady czynności pasujących subiektywnie w naszych realiach do danego typu gracza

Kod: Zaznacz cały

Wg Bartley’a rzadko zdarzają się gracze, którzy byliby przedstawicielami stricte jednego z wyżej wymienionych typów. Wg Gabe Zichermann’a i Christopher’a Cunningham’a (Grywalizacja Mechanika gry na stronach WWW i w aplikacjach mobilnych) najczęściej każdy gracz łączy w sobie różne typy i tak dla przeciętnej osoby podział typów przedstawia się następująco:

W 80% społecznik
W 50% odkrywca
W 40% zdobywca
W 20% zabójca
Mam nadzieję, że otworzyłem Ci troszkę oczy na pewne sprawy :)
Abuan
Posty: 102
Rejestracja: 05 sty 2017 13:06

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Abuan »

A co jesli model faktycznie pasuje do arkadii tylko ze wzgledu na fakt, ze gre kazdy juz na swoj sposob "przeszedl" to pewna frakcja sie wykruszyla i rozklad wyglada inaczej? Ja juz wymaxowalem mape, kupilem najdrozszy temblak, zabilem wszystkie npce, zrobilem najwyzszy poziom, zrobilem wiekszosc zawodow. Skoro juz to wszystko osiagnalem zmieniam swoja grupe ze zdobywacza na zabojce i ide mordowac KMow na legendzie. Takich graczy ktorzy osiagneli w swojej "grupie" wszystko czego chcieli bylo juz na arkadii mnostwo i wiekszosc odeszla. Gdzie masz Peewe, Regnaka, Camarisa, Kalrega, Ovviego, Kuczke i innych ktorzy byli w swoich grupach pierwsi? Skasowali sie bo gra przestawala im dawac to czego chcieli ale to nie znaczy ze nie naleza* do tej puli:
W 80% społecznik
W 50% odkrywca
W 40% zdobywca
W 20% zabójca

*
Kiedys Kalreg byl najwiekszym expiarzem arkadii, wyexpil wszystko co sie dalo i przestal grac.
Chcialem zasugerowac czytelnikom ze na przykladzie "paradoksu kalrega" mozna zakwalifikowac i jednoczesnie nie kwalifikowac gracza do danej frakcji.

I CO TY NA TO PIOTREK?
Skad mamy wiedziec ze ten twoj Bartley (po nazwisku zgaduje ze zagraniczny mysliciel) zna sie na polskiej grze Arkadia? Moze tak samo sie zna jak na bigosie i mowi ze to zepsuta kapusta. Pomyslales o tym? Prosze cytowac polskich autorow, badz patriota!
Ulav
Posty: 327
Rejestracja: 27 wrz 2009 00:44

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Ulav »

Rozkład jest podparty badaniami i jak każdy rozkład statystyczny, na małej grupie osób może być nieco zniekształcony.

Co do drugiej części twojej wypowiedzi, odpowiem bardzo prosto: Zgadzam się. Może inne typy graczy zrobiły już wszystko? Może zwyczajnie jesteś zbyt mało zaawansowanym "zdobywcą" albo "społecznikiem", żeby odkryć potencjał, który dla Ciebie Arkadia przygotowała? Ty znajdujesz ukojenie w PK, a inni gracze skupiają się np. na socjalu. Moja wypowiedź miała nieść przekaz: nie wszyscy chcą PK, są inne aspekty które trzeba rozwijać. Ty zdajesz się przedstawiać tutaj wizje "TYLKO PK BO GRA UMRZE" - z tym się nie zgadzam.

Oczywiście zgadzam się, że PK jest ważne, bo zawiera w sobie po trochu rzeczy dla wszystkich. Zdobywca ma fajną zabawę łapiąc punkty za PK, lub loot z PK. Odkrywca być może wchodzi na wyższy LVL odkrywania miejsc, jeżeli jest nieustannie tropiony i czuję presje. Społecznik też znajdzie swoje miejsce w PK - można rozmawiać walcząc pvp, można skupiać się na społecznym aspekcie konfliktu międzygildiowego. Dlatego PK też jest ważne.

Co do Pana Richarda i faktu, że powątpiewasz w prawdziwość jego badań, dodam tylko link do artykułu:

http://mud.co.uk/richard/hcds.htm

Pan Richard swoje badania opierał również na MUDach i sam stworzył kilka swoich, a jego model gracza sprawdził się potem w nowoczesnej gałęzi przemysłu tzw. "Grywalizacji/Gamifikacji".
Terenes
Posty: 397
Rejestracja: 23 kwie 2009 13:41

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Terenes »

Abuan pisze:Gdzie masz Peewe, Regnaka, Camarisa, Kalrega, Ovviego, Kuczke i innych ktorzy byli w swoich grupach pierwsi? Skasowali sie bo gra przestawala im dawac to czego chcieli
Odwazne twierdzenie. A ja wiem na 100%, ze mnostwo osob (w tym przynajmniej jedna wyzej wymieniona) nie gra bo ma dosc, ze jest pewna grupa graczy narzucajaca im swoj styl gry wpadajac 5 razy dziennie na expa i probujac zabic lub utrudniajac interakcje z zoltkami na poczcie novigradzkiej. Thinngrim przestal sie logowac nie ze wzgledu na to, ze uznal, ze "wyekspili wszystko". Tylko przez ciebie.
A dodanie Ovviego czy Kuczki do kategori osob dla ktorych najwazniejszym celem gry bylo wyexpienie sie to ostra manipulacja. Oni stanowia wrecz idealny przyklad na to, ze PK tez sie nudzi.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2017 15:23 przez Terenes, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ysar
Posty: 148
Rejestracja: 14 lis 2016 08:29

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Ysar »

przestal sie logowac ze wzgledu na to, ze uznal, ze "wyekspili wszystko". Tylko przez ciebie.
Z całym szacunkiem do gracza i postaci których nie znam - odnoszę się tu tylko do słow Terenesa, nie zaś do gracza kierującego wywołaną postacią.

O ile dobrze rozumiem przestał grać, bo postać została zabita przez mutanta. W grze. Przez mutanta, którego celem jest zabijanie. Postać nie była gp. I tak rozumiem, ze boli strata czasu poświęconego na expa, rozumiem, że ktoś może mieć cel w grze by zrobić legendę ale powiedzenie przez Terenesa, że ktoś przestał grać przez kogoś (kogoś kto gra postacią, po której się należy spodziewać wszystkiego - nawet "hyhyhy" choć wolalabym, żeby tego "hyhyhy" było jak najmniej) jest lekkim nadużyciem.
Istnieje możliwość zgona od gracza, od npca, od zerwanego linka. Pytanie tylko - czy mnie to rusza czy nie, czy warto expić czy nie i czy warto się tym przejmować czy nie. Zwłaszcza w chwili gdy do zabawy czy to pk czy "ze zwierzętami" wystarczy wielce, które można wyorać mniej lub bardziej hadrcorowo w miesiąc czy dwa.
Terenes
Posty: 397
Rejestracja: 23 kwie 2009 13:41

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Terenes »

Ysar pisze:
przestal sie logowac ze wzgledu na to, ze uznal, ze "wyekspili wszystko". Tylko przez ciebie.
Z całym szacunkiem do gracza i postaci których nie znam - odnoszę się tu tylko do słow Terenesa, nie zaś do gracza kierującego wywołaną postacią.

O ile dobrze rozumiem przestał grać, bo postać została zabita przez mutanta. W grze. Przez mutanta, którego celem jest zabijanie. Postać nie była gp. I tak rozumiem, ze boli strata czasu poświęconego na expa, rozumiem, że ktoś może mieć cel w grze by zrobić legendę ale powiedzenie przez Terenesa, że ktoś przestał grać przez kogoś (kogoś kto gra postacią, po której się należy spodziewać wszystkiego - nawet "hyhyhy" choć wolalabym, żeby tego "hyhyhy" było jak najmniej) jest lekkim nadużyciem.
Istnieje możliwość zgona od gracza, od npca, od zerwanego linka. Pytanie tylko - czy mnie to rusza czy nie, czy warto expić czy nie i czy warto się tym przejmować czy nie. Zwłaszcza w chwili gdy do zabawy czy to pk czy "ze zwierzętami" wystarczy wielce, które można wyorać mniej lub bardziej hadrcorowo w miesiąc czy dwa.
Zle rozumiesz. Powodem nie byl ani pierwszy ani drugi zgon. One mogly byc co najwyzej katalizatorem. Powodem jest ogolna niemoznosc spedzania swojego arkowego czasu w taki sposob jaki sie lubi. Expiarze nie moga narzucic innym grupom expienia. Spolecznicy nie sa w stanie narzucic innym grupom wyzszego poziomu odgrywania postaci. Odkrywcy nie sa w stanie narzucic innym uwazniejszego szukanie fantow.
Player Killerzy obskakujacy trakty i expowiska w poszukiwaniu slabych technicznie ofiar narzucili innym swoj styl gry. Moga to robic codziennie, pojedynczo lub malym grupami, niskim kosztem oddzialowujac na niemal pelen komplet zgildiowanych graczy.
Ci inni albo sie dostosowali do warunkow, albo zalozyli postac GP (lub poszli do CKN i ostatnio PK ich dogonilo) albo przestali grac.
Orrgar

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Orrgar »

Sorry taki mamy klimat ani swiat sapka czy mlotka to nie domek lalek barbie.

Oba swiaty przepelnia mord duzy maly/ z ukrycia, wojny totalne i konflikty na masowa skale jak i mniejsze.


Poza tym lvl tez powinien o czyms swiadczyc a nie spotykasz wypasow ktorzy nie potrafia z przygildiowego expowiska dostac sie na safelocka.

To juz nie brak skilla to patologia.

Brak umiejetnosci gry nie tlumaczy nic oprocz tego ze czas sie nauczyc jej. Umrzec jest teraz cholernie trudno, ziola, forma safelocki. Hyh.


W grach multi dopoki sie ich nie nauczysz dostajesz w dupsko, w single poprostu nie przejdziesz dalej na kolejny etap

Etap thingrimma jak widac sie skonczyl albo nauczy sie grac albo niech znajdzie inny wypelniacz czasu.

Ta gra kiedys pochlaniala 10x wiecej czasu , do tego byla 10x trudniejsza i wymagajaca i mordercza.
Kiedys padales za nic, za zle spojrzenie na zawodowca.
Padales non stop odrabiales jechales dalej.
I zadne gpeki nie plakaly ze zly mutant go zabil foch koncze.
Teraz naprawde jest luzik i lajcik i widze ludziom w dupach juz od tego sie poprzewracalo.
Ostatnio zmieniony 16 lut 2017 16:22 przez Orrgar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ysar
Posty: 148
Rejestracja: 14 lis 2016 08:29

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Ysar »

Czyli PK uniemożliwia ludziom granie? Czy może zbytnie zwracanie uwagi na te zgony? I to przy 10% kary. Nie ma się co przejmować expem do upadłego zdecydowanie szkoda na to czasu. Wpadnie to wpadnie. Ale wypominanie komuś, że ktoś przez kogoś przestał grać, bo mu postać padła jest po prostu nie fair. Podobnie jak wmawianie komuś i narzucanie jak ma grać.

Poza tym druga strona medalu też istnieje - Brak PK również uniemożliwia ludziom granie.

Poza tym z tego co rozumiem sens muda, sens gildii, wojen i sojuszy między nimi polega na tym, żeby jednak bawić się wokół konfliktu i to z reguły zbrojnego o władzę nad światem. Swiat Sapka bez wiewiórek byłby nudny, to samo Warhammer bez chaosu. Tu też się mylę?
Player Killerzy obskakujacy trakty i expowiska w poszukiwaniu slabych technicznie ofiar narzucili innym swoj styl gry. Moga to robic codziennie, pojedynczo lub malym grupami, niskim kosztem oddzialowujac na niemal pelen komplet zgildiowanych graczy.
Wystarczy uważać. Nie idlować, zaprzyjaźnić się z #dis (gdy trzeba odejść od kompa na dłużej niż poł minuty) i tyle. Uroki przynależności do gildii. A no i edit - czasem ma się pecha.
Terenes
Posty: 397
Rejestracja: 23 kwie 2009 13:41

Re: KOMENTARZE do "Pytań do Czarodziejów"

Post autor: Terenes »

Owszem mylisz sie - odgrywanie wojownika Chaosu nie musi sprowadzac sie do dobijania idlerow na expie. PVP nie zawsze wygladalo tak jak obecnie, a w niektorych grach (mimo posiadania przeciwstawnych stronnictw) powedrowalo w zupelnie inna strone. "Mrocznosc" swiata nie ma nic do rzeczy, Co wiecej: masowe PK doprowadzilo do powstania neutralnych halflingow i polelfow, a wiec cukierkowego wynaturzenia w klimacie obu domen.

Mylisz sie tez uwazajac ze chodzi o utrate expa. Nawet "pewnie stapa" zgony bola jesli sa regularne i uniemozliwiaja takie spedzanie czasu jakie zaplanowal sobie gracz.

Dlatego tez jestem zwolennikiem powstania tych straznic. Nie ludze sie ze Abuan calkiem zrezygnuje z ganiania po expowiskach, ale mam nadzieje ze bedzie temu poswiecal mniej czasu, a ja sam bede mogl wziac udzial w walkach PvP na ciekawych zasadach.

Tak czy owak ja juz swoja teze udowodnilem: byli gracze ktorzy grali w Arkadie, byli znani, duzo osiagneli w kategoriach przez siebie wybranych, cos sie jednak zmienilo i przestala byc to gra dla nich. Nie bylo to znudzenie sie koksaniem kolejnych nieznakow. To czy udowodnicie ze to dobrze ze znikneli z tego MUDa nie jest przedmiotem mojego zainteresowania. Aczkolwiek na Twoim miejscu zalowalbym ze nie poznalas nigdy niektorych z nich.
ODPOWIEDZ